Mój Hvar na ziemi

Dzięki za relację. I za ranking, bo pozwala przypomnieć najlepsze fragmenty.

Dzięki za kolejną świetną relację. Czytając ranking tak sobie pomyślałam, że chciałabym kiedyś wrócić do miasta Hvar. Byłam tam tylko raz i poznałam je dość pobieżnie. Nie odwiedziłam też niestety pobliskich wysepek Pakelni. Tak się zastanawiam, czy dałoby się do nich dopływać kajakiem. Patrząc na mapę to ta pierwsza, malutka, wydaje się być w zasięgu wioseł. Jerolim chyba też.

Dzięki za bardzo ciekawą jak zwykle relację. Bardzo mnie zachęciła do wyjazdu w czarnogórskie Tatry Do Hvaru specjalnie mnie zachęcać nie trzeba. Teraz czekam na zimowe widoczki z nart

Dziękuję za relację
Jeśli wszystko się dobrze ułoży, to w przyszłym roku będę ściągał m.in. od Ciebie to view list

pozdrawiam, Michał

Dziękuję maslinko za wspaniałą relację. Jak zwykle bardzo interesującą, z potężną dawką wiedzy i pięknymi zdjęciami
Bardzo nam miło znaleźć się w Twoim rankingu, to wielkie wyróżnienie
Dla nas wieczór spędzony w Waszym towarzystwie był wyjątkowy . Wspominamy go bardzo często,...to była super impreza
Dzisiaj przyszły do nas kalendarze od Pitera i dziewczyny były przeszczęśliwe, gdy zobaczyły w kalendarzu zdjęcia maslinki ,... aż dwa , ...wspomnienia znowu ożyły
Pozdrawiamy Was gorąco i do szybkiego zobaczenia

Nic mądrzejszego nie napiszę od osób, które już Ci podziękowały. Dziękuję i ja za super relację i czas poświęcony na jej pisanie
PS. Ten Budapeszt to jakieś większe zwiedzanie Ciekawi mnie to, ponieważ w przyszłym roku, w drodze powrotnej z Chorwacji mam zarezerwowane dwa noclegi w Budapeszcie. Jeszcze tam nie byłam, a podobno to jedno z piękniejszych miast.

Nefer napisał(a):To ja dziękuję. Relacja jak zawsze świetna i wciągająca .

Cieszę się, że się podobało

piotrf napisał(a):Czarnogóra ( podobnie jak reszta krajów bałkańskich ) ma jeszcze wiele do zaoferowania . . .

Wiem Chciałabym teraz odkryć Góry Przeklęte

piotrf napisał(a):Dzienna również , ale trzeba jej poświęcić więcej czasu , bo to nie jest malutkie miasteczko , a ludzie są bardzo życzliwi i pomocni , w restauracjach podają pyszne jedzenie i trunki , winnica Zvonko Bogdan też ma sporo do zaoferowania . . .

Na pewno... Może jeszcze tam wrócimy, bo jest w dobrym miejscu na krótki postój w drodze na Bałkany.

pomorzanka zachodnia napisał(a):I za ranking, bo pozwala przypomnieć najlepsze fragmenty.

Sama też sobie z przyjemnością przypomniałam

Epepa napisał(a):Nie odwiedziłam też niestety pobliskich wysepek Pakelni. Tak się zastanawiam, czy dałoby się do nich dopływać kajakiem. Patrząc na mapę to ta pierwsza, malutka, wydaje się być w zasięgu wioseł. Jerolim chyba też.

Jasne, że się da! Pływaliśmy między tymi wysepkami w 2013 roku. Byliśmy na Jerolimie i Marinkovcu. Opis jest tutaj:
post1270112.html#p1270112

Niestety zniknęły zdjęcia, ale planuję je niedługo uzupełnić

ruzica napisał(a):Dzięki za bardzo ciekawą jak zwykle relację. Bardzo mnie zachęciła do wyjazdu w czarnogórskie Tatry

Fajnie! Chętnie poczytałabym Twoją relację stamtąd

majkik75 napisał(a):Dziękuję za relację
Jeśli wszystko się dobrze ułoży, to w przyszłym roku będę ściągał m.in. od Ciebie to view list

Trzymam kciuki, żeby się ułożyło!

Habanero napisał(a):Dla nas wieczór spędzony w Waszym towarzystwie był wyjątkowy . Wspominamy go bardzo często,...to była super impreza

Było rewelacyjnie! A wakacje to również takie świetne spotkania z ciekawymi ludźmi i bardzo się cieszymy, że Was poznaliśmy Mam nadzieję, że się jeszcze zobaczymy

Habanero napisał(a):Dzisiaj przyszły do nas kalendarze od Pitera i dziewczyny były przeszczęśliwe, gdy zobaczyły w kalendarzu zdjęcia maslinki ,... aż dwa

Bardzo mi miło Pozdrów i ucałuj Agnieszkę i Córki

elka21 napisał(a):PS. Ten Budapeszt to jakieś większe zwiedzanie Ciekawi mnie to, ponieważ w przyszłym roku, w drodze powrotnej z Chorwacji mam zarezerwowane dwa noclegi w Budapeszcie. Jeszcze tam nie byłam, a podobno to jedno z piękniejszych miast.

Dla mnie Budapeszt jest wyjątkowy! Na pewno jedna z piękniejszych europejskich stolic. Warto jej poświęcić kilka dni. My byliśmy trzeci raz, niecałe 4 dni zwiedzania. I jeszcze dużo zostało do zobaczenia...

maslinka napisał(a):Jasne, że się da! Pływaliśmy między tymi wysepkami w 2013 roku. Byliśmy na Jerolimie i Marinkovcu. Opis jest tutaj:
post1270112.html#p1270112

Niestety zniknęły zdjęcia, ale planuję je niedługo uzupełnić

Ło matko! Dobrze, że to przeczytałam. Już miałam w głowię wizję stacjonowania w mieście Hvar i pływania sobie kajakiem na odludne plaże z pięknym widokiem. Zdecydowanie nie moje klimaty. Wolę dzicz i spokój, dlatego m.in. sprawiliśmy sobie pływadło. Te wszystkie bary z sałatą i leżaki na plaży to zupełne przeciwieństwo tego, czego szukam w Chorwacji.

maslinka

Z perspektywy czasu (minęło już prawie 5 miesięcy) oceniam ten wyjazd bardzo pozytywnie, choć, muszę to przyznać, raczej nie będę go wspominać z tak wielkim sentymentem, jaki mam do wakacji spędzonych na Visie czy na Braču (chodzi o pobyt w 2012 roku).

A jednak... Zdradziłaś trochę, które miejsca w Cro najchętniej wspominasz. Chyba, że...nie chodziło Ci o miejsca, tylko być może wydarzenia z nich
Dzięki, Aga, za kolejną rzetelną relację z mnóstwem "smaczków" i pięknych zdjęć.
Zwłaszcza te z Durmitoru zostaną w pamięci i będą bodźcem do wyprawy - mam nadzieję, że się kiedyś uda

Przez Budapeszt przejechałam po raz pierwszy w tym roku...I chyba ponowię tę trasę nie raz jadąc na kolejne urlopy w Cro i Slo

Czekam na kolejne reportaże z podróży

Epepa napisał(a):Ło matko! Dobrze, że to przeczytałam. Już miałam w głowię wizję stacjonowania w mieście Hvar i pływania sobie kajakiem na odludne plaże z pięknym widokiem.

Odludne to one na pewno nie są I nawet nie można się "zwykłego" piwa napić, wszędzie tylko drinki z palemką , ewentualnie "piwo" Corona 0,33

Katerina napisał(a):A jednak... Zdradziłaś trochę, które miejsca w Cro najchętniej wspominasz. Chyba, że...nie chodziło Ci o miejsca, tylko być może wydarzenia z nich

Przede wszystkim niesamowite miejsca, chociaż jeśli chodzi o Brač 2012, to wspominam go również bardzo miło ze względu na "czynnik ludzki" - spotkania z Tonym Montaną, imprezy z ekipą campu Aloa pod Murvicą i objazd wyspy z naszymi znajomymi, którzy odwiedzili nas na Braču

Katerina napisał(a):Zwłaszcza te z Durmitoru zostaną w pamięci i będą bodźcem do wyprawy - mam nadzieję, że się kiedyś uda

Tego Ci, Kasiu, życzę

maslinka napisał(a):Dziękuję Wszystkim za czytanie i komentarze, które dopingowały mnie do pisania
Do zobaczenia w innej relacji

Ja co prawda za dużo Cię nie dopingowałam, bo mało się odzywałam
Ale czytałam i podziwiałam, zwłaszcza tą górską-czarnogórską część relacji, bo to zupełnie nieznane dla mnie tereny.
Teraz zapewne "spotkamy" się przy okazji tego złego-białago ... ale będę oglądać, bo góry (nawet za śniegiem ) są cudne
Dziękuję

Jak ja to zrobiłam że przegapiłam ostatni odcinek??? Wstyd mi
Dziękuję za tę podróż, za ogrom pięknych widoków i ciekawe opowieści. I mów co chcesz - dla mnie Wasz top to jednak Scedro. Ze względu na to co wiem o tym akwenie Wielkie brawa dla Was!!!
Czekam na kolejne Twoje opowieści!!!

maslinka napisał(a):Chciałabym teraz odkryć Góry Przeklęte

Bardzo dobry wybór ciekawe drogi . . .





. . . i ciekawe z nich widoki


Pozdrawiam
Piotr

mysza73 napisał(a):Ja co prawda za dużo Cię nie dopingowałam, bo mało się odzywałam
Ale czytałam i podziwiałam, zwłaszcza tą górską-czarnogórską część relacji, bo to zupełnie nieznane dla mnie tereny.

To była świetna część wakacji, więc cieszę się, że udało mi się zainteresować Cię tamtymi rejonami

mysza73 napisał(a):Teraz zapewne "spotkamy" się przy okazji tego złego-białago ...

Oj, nie wiem, nie wiem... Czasu na pisanie relacji mam coraz mniej... Jeśli się pokuszę, to chyba tylko o krótką fotorelację.

Kapitańska Baba napisał(a):Dziękuję za tę podróż, za ogrom pięknych widoków i ciekawe opowieści. I mów co chcesz - dla mnie Wasz top to jednak Scedro. Ze względu na to co wiem o tym akwenie Wielkie brawa dla Was!!!

Dzięki jeszcze raz To było wyzwanie i sama wyprawa sprawiła nam dużo frajdy. Przyznaję, że czuliśmy trochę dumy Ale samo Šćedro trochę nas rozczarowało, bo w zatokach, do których dopłynęliśmy, nie znaleźliśmy pięknych plaż. Niby o tym wiedzieliśmy, a jednak liczyliśmy na niespodziankę, której nie dojrzeliśmy na GM Wiem, że cudne plaże są po południowej stronie wyspy, ale tam nie mieliśmy szans dotrzeć kajakiem.

piotrf napisał(a):Bardzo dobry wybór

Mam nadzieję

Spóźnione lecz szczere podziękowania za piękną relację , szczególnie za bałkańską część