Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Mój Hvar na ziemi

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 02.08.2019 09:33

CROberto napisał(a):Dziewczyny , a tak się ucieszyłem ,że bywam pożyteczny.... :cry: :lol: bo między innymi, z maslinkowych relacji, to naściągałem sporo ... 8)
Choć myślę ,że u Agnieszki zostawiłem ślad w podświadomości :wink:

Robercie, przepraszam, że napisałam tak brutalnie szczerze :oops: Oczywiście doskonale pamiętam Twoją relację i jak się głębiej zastanowiłam, to musiała być podświadomość :mrgreen:

Makar..... napisał(a):Wooow :) - jutro pakuje auto, w sobotę ruszam na HVAR. Najpóźniej w poniedziałek się tam melduję :)

Super!

elka21 napisał(a):Jestem, jestem :D . Co prawda, na razie w Žulianje, ale już od niedzieli na Hvarze, i myślę, że jeszcze uda się mi podkraść parę pomysłów na spędzenie czasu od Ciebie.

Podkradaj śmiało ;)

janusz.w. napisał(a):U Was była piętnasta Chorwacja, a u nas dopiero :wink: dziesiąta Grecja :D - Naxos, Paros, Antiparos :D

:oczko_usmiech:
Naxos coś mi mówi ;)

pomorzanka zachodnia napisał(a)::papa: Witaj, bardzo się cieszę, że powstaje relacja! Z piątego rzędu będę mieć doskonały widok :wink: .

U mnie ze wszystkich rzędów widać tak samo dobrze :mrgreen:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 02.08.2019 10:57

12 lipca (piątek): Pierwsze kajakowanie

Budzimy się już o 7:30, w końcu bardzo wcześnie poszliśmy spać. To dobrze, bo przygotowania do pierwszej wyprawy kajakowej zawsze zajmują dużo czasu. Małż już wprawdzie napompował Plavca wczoraj wieczorem, ale trzeba odnaleźć wśród setek bagaży ;) wodoszczelne saszetki i torby i zapakować to, co zawsze zabieramy - karimaty, ręczniki plażowe, jedzenie, napoje (wodę mineralną, piwo), książki, emulsje z filtrem, faski i majki (do snurkowania :oczko_usmiech:), buty do wody, aparat podwodny, tzw. sukienki, gdyby nam się zachciało coś zjeść "po drodze" w jakiejś konobie i kapoki (żeby mieć poduszkę na plaży ;)) Do tego dochodzi jeszcze siatka do podrywki wędkarskiej, która po wrzuceniu do niej kamieni, robi za kotwicę, no i oczywiście wiosła :D

Trochę tego jest... Wyjeżdżamy dopiero przed 10:00. Niestety, na razie jest pochmurno:

2019-07-12-10h04m47.JPG


Ale wg prognoz z każdą chwilą ma być lepiej. Liczymy na to! :D Jest też dość chłodno - tylko 24 stopnie...

Na pierwszy ogień idzie południowa strona Hvaru. A co, trzeba dobrze zacząć! :mrgreen: Sprawdziliśmy wcześniej wysokość tunelu Pitve (2,7 m) i jesteśmy pewni, że zmieścimy się z tym zestawem :D:

2019-07-12-10h12m17.JPG


No to jedziemy!:

2019-07-12-10h14m07.JPG


Pierwszy przejazd tunelem w tym roku wywołuje emocje, mimo że jeździliśmy tędy w poprzednich latach.

2019-07-12-10h14m13.JPG


I już po drugiej stronie - widok na Šćedro, co do którego mamy poważne plany :oczko_usmiech::

2019-07-12-10h16m47.JPG


Skręcamy na Zavalę i jedziemy szutrem w stronę Gromin Dolac:

2019-07-12-10h29m47.JPG


Błękitu przybywa:

2019-07-12-10h23m40.JPG


Okazuje się, że mamy pasażera na gapę ;):

2019-07-12-10h29m20.JPG


Siedział na zewnątrz samochodu, pojechał z nami kawałek i wysiadł tam, gdzie mu pasowało :mrgreen:

Dojeżdżamy do końca szutrowej drogi, znajdujemy dogodne miejsce do zaparkowania i z całym kajakowym majdanem schodzimy ścieżką w stronę morza. Trochę ryzykujemy, bo nie wiemy, czy nagle nie zrobi się bardzo wąsko, co uniemożliwi nam przedzieranie się z kajakiem. Na szczęście jest szeroko i niezbyt daleko.

I tak docieramy do słynnej plaży Cast Away :D:

2019-07-12-10h52m58.JPG


Od tego momentu zdjęcia będą już tylko z podwodnego aparatu.

Pięknie! Postanawiamy zostać tu, aż wyjdzie słońce, co wkrótce się dzieje:

2019-07-12-11h13m32.JPG


Nasz "grajdołek" z obowiązkowym Flamingiem, z którego piwo lepiej smakuje :mrgreen::

2019-07-12-11h13m51.JPG


I o którym zapomniałam, wyliczając wszystko, co zabieramy na kajak :oops: Jak ja mogłam zapomnieć o Dzielnym Flamingu :?: 8O

Spędzamy na plaży jakiś czas, a kiedy całkiem się wypogadza, wiosła w dłoń i płyniemy!:

2019-07-12-11h56m42.JPG


Cast Away pięknie prezentuje się od strony wody:

2019-07-12-11h51m15.JPG


Ale znajdziemy coś lepszego :P

Raczej nie tutaj, bo tu już ktoś plażuje. Jest nawet koleżka naszego Dzielnego Flaminga ;):

2019-07-12-11h55m09.JPG


Generalnie te okolice obfitują w przepiękne otoczakowe plaże, więc gdy zaczyna się wyłaniać to cudo, nie jesteśmy specjalnie zdziwieni ;):

2019-07-12-12h01m55.JPG


Cała plaża tylko dla nas :hearts::

2019-07-12-12h02m55.JPG


Plavac też zachwycony! :D:

DSCF1586.JPG


Spędzamy długie godziny pod agawami:

2019-07-12-13h01m10.JPG

2019-07-12-13h27m08.JPG


Jest nam tu cudownie! Trochę tylko martwi nas fakt, że odkryliśmy tę plażę pierwszego dnia (wczoraj był dzień zerowy ;)) i być może zbyt wysoko zawiesiliśmy poprzeczkę... Trudno, na wakacjach też trzeba mieć wyzwania :P Będziemy próbować przebić to plażowanie :D

Żeby nie było tak idealnie ;), powiem, że życie podwodne raczej średnie, choć widzieliśmy kilka naszych ulubionych rybek :):

2019-07-12-12h55m50.JPG

2019-07-12-12h58m04.JPG


No i jeszcze uvala nazywa się Gnjila - niezbyt ładnie :roll:

Czas mija bardzo szybko i w końcu trzeba wracać :cry: Plaża, którą mijaliśmy wcześniej:

2019-07-12-15h11m25.JPG


Duży flaming nadal na stanowisku:

2019-07-12-15h11m30.JPG


A to namioty campu przy plaży Cast Away:

2019-07-12-15h15m31.JPG


Cast Away to również (a może - przede wszystkim) nazwa obozowiska z trójkątnymi domkami i beach barem prowadzonego przez... Belgów 8O:
https://castawayhvar.com/

Hotel jednogwiazdkowy, jak nazywają go google ;) Miejsce na pewno bardzo urokliwe.

Dopływamy do plaży, z której ruszyliśmy:

2019-07-12-15h16m56.JPG


Dystans dzisiejszej wyprawy kajakowej na pewno nie był imponujący (pomarańczowa kreska) :lol::

IMG_2855 (Custom).JPG


Ale po znalezieniu tak cudnej plaży, bez sensu byłoby szukać dalej... Pierwsze kajakowanie uznajemy za wyjątkowo udane i ruszamy w drogę powrotną na północną stronę wyspy :D

P.S. Właśnie się zorientowałam, że dzisiaj mija 11 lat, odkąd jestem na forum :mrgreen: Kawał czasu! 8O A zleciało tak szybko...
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13213
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 02.08.2019 11:05

Melduję się Aga na Twoim Hvarze :oczko_usmiech:
A już myślałam, że jednak była zdrada :wink:


janusz.w. napisał(a):U Was była piętnasta Chorwacja, a u nas dopiero :wink: dziesiąta Grecja :D - Naxos, Paros, Antiparos :D
Ooooo, a jest gdzieś relacja, bo kilka dni temu wróciłam z Paros. Antiparos też odwiedziłam i chętnie porównam odczucia :oczko_usmiech:
A Naxos planuję za rok, to tym bardziej chętnie poczytam :wink:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 02.08.2019 12:25

mysza73 napisał(a):Melduję się Aga na Twoim Hvarze :oczko_usmiech:
A już myślałam, że jednak była zdrada :wink:

Cześć Aga! :D
Powiedzmy, że była to zdrada częściowa ;), tak jak w zeszłym roku. Część wakacji w Montenegro i w Serbii.
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6677
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 02.08.2019 13:25

Gratulacje z okazji 11 rocznicy na forum! :smo:

Plaża pierwszego dnia jak marzenie. :D
dexter2011
Plażowicz
Posty: 6
Dołączył(a): 04.06.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) dexter2011 » 02.08.2019 13:47

witaj
mozesz w paru slowach opisac jak sie sprawuje taki kajak? czy jest praktyczny, czy nie ma z nim problemow, chodzi mi glownie o transport i autem i nogami w dojsciu do plazy, no i jak z pompowaniem...zainspirowala mnie Twoja relacja i pomysl z kajakiem.
pozdrawiam
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4927
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 02.08.2019 15:26

Z przyjemnością wspominam ,patrząc na Twoje zdjęcia :)
Moim zdaniem szkoda,że ten Cast Away powstał - chyba trudno tam teraz o bezludność jak niegdyś...
Faktycznie poprzeczka wysoko zawieszona ( aż szyja może zastrajkować :wink: ).
Te plaże na południe od Zavali można zaliczyć do hvarskiej czołówki ( z Hvarem jakoś tak mam ,że na każdym stopniu podium jest po pìęć ex aequo :wink: )
Gdy tam byłem siedem lat temu ,to na tej z dzisiejszego odcinka urzędowały golasy ,uznając już wówczas ,że to ich własne kastełej :oczko_usmiech:
Ileż mój Dżin się natyrał ,aby te oznakowania na wyspie im zamalować :lol:
Zanosi się na ucztę dla oczu w tej relacji... 8)
Epepa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 597
Dołączył(a): 29.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Epepa » 02.08.2019 15:29

Na tych plażach spędzaliśmy najwięcej czasu będąc na Hvarze. Zazwyczaj przemieszczaliśmy się z Zavali pieszo i kajak bardzo by się wtedy przydał. :D Właśnie ze względu na te piękne zatoczki nie wyobrażam sobie stacjonować gdzie indziej niż na południowej stronie Hvaru. Fajnie było sobie przypomnieć te miejsca. :)
Habanero
Mistrz Europy UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 6668
Dołączył(a): 14.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Habanero » 02.08.2019 16:40

Śliczne te dwie malutkie plażyczki. Takie uwielbiamy :hearts:
Plaża przy Cast Away wymiata w Gromin Dolac . Jedna z moich ulubionych na Hvarze.
Pierwsza kajakowa wycieczka godna rozpoczynających się wakacji :D
Mam jednak mała zagwozdkę :roll: Chodzi o Waszą małą plażę.
Wydaje mi się, że Gnjila jest ciut dalej i na googlach nazywa się Octopus.
Jest troszkę większa...
20190729_170311.jpg
, a Wasze cudeńko znajduje się tu...
IMG_2855 (Custom).png

Oczywiście mogę się mylić :smo: :papa:
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5790
Dołączył(a): 06.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 02.08.2019 19:06

maslinka napisał(a):Dystans dzisiejszej wyprawy kajakowej na pewno nie był imponujący (pomarańczowa kreska) :lol::

Odległościowo nie, ale na pewno można rzec - skutecznie popływaliście. Pustą piękną plażę znaleźliście. :wink:

maslinka napisał(a):P.S. Właśnie się zorientowałam, że dzisiaj mija 11 lat, odkąd jestem na forum :mrgreen: Kawał czasu! 8O A zleciało tak szybko...

Kolejnych 11, albo i 22 lat życzę :) .
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 02.08.2019 19:27

Cast Away była naszą pierwszą hvarską plażą poza oczywiście plażą przykempingową i oczywiście zachwyciła. Mieliśmy całą pierwszą część dla siebie, dopiero w tej dalszej części za głazami była kolejna grupka człowieków, którzy chyba mieszkali powyżej w obozie.
Podziwiam, że chciało Wam się taszczyć kajak z całym ekwipunkiem bo jednak kawałek jest do przejścia od auta do plaży. Masz krzepę Aga ;)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 02.08.2019 20:29

Mikromir napisał(a):Gratulacje z okazji 11 rocznicy na forum! :smo:

Dzięki, Danusiu! :smo:

Mikromir napisał(a):Plaża pierwszego dnia jak marzenie. :D

O tak... :D

dexter2011 napisał(a):witaj
mozesz w paru slowach opisac jak sie sprawuje taki kajak? czy jest praktyczny, czy nie ma z nim problemow, chodzi mi glownie o transport i autem i nogami w dojsciu do plazy, no i jak z pompowaniem...zainspirowala mnie Twoja relacja i pomysl z kajakiem.
pozdrawiam

Dobrze się sprawuje :) Ale wymaga pewnych przygotowań, jeśli chcesz go transportować na dachu samochodu - musisz mieć bazę bagażnika i pasy do mocowania.
I trochę krzepy, żeby go znosić do zatoczek ;) Czasami zdarzają się plaże z parkingiem nieopodal i wtedy nie ma problemu :)

CROberto napisał(a):Z przyjemnością wspominam ,patrząc na Twoje zdjęcia :)
Moim zdaniem szkoda,że ten Cast Away powstał - chyba trudno tam teraz o bezludność jak niegdyś...

Na pewno trudniej. Ciekawa jest historia powstania tego miejsca:
https://castawayhvar.com/belgian-travel ... -paradise/

Epepa napisał(a):Właśnie ze względu na te piękne zatoczki nie wyobrażam sobie stacjonować gdzie indziej niż na południowej stronie Hvaru.

Ja zdecydowanie wolę północ, ze względu na miasteczka. Zresztą trochę się południem w tym roku rozczarowałam - nie sądziłam, że w Ivan Dolac może być tak dużo ludzi 8O
Na północy też są cudne plaże :D

Habanero napisał(a):Mam jednak mała zagwozdkę :roll: Chodzi o Waszą małą plażę.
Wydaje mi się, że Gnjila jest ciut dalej i na googlach nazywa się Octopus.
Jest troszkę większa...

Oczywiście mogę się mylić :smo: :papa:

Konradzie, masz rację :D Sprawdziłam to teraz i byliśmy bliżej niż sądziliśmy :oops: To z kolei oznacza, że nasz pierwszy rejs był ekstremalnie krótki :lol:

Nefer napisał(a):
maslinka napisał(a):Dystans dzisiejszej wyprawy kajakowej na pewno nie był imponujący (pomarańczowa kreska) :lol::

Odległościowo nie, ale na pewno można rzec - skutecznie popływaliście. Pustą piękną plażę znaleźliście. :wink:

Liczy się efekt, a ten został osiągnięty :mrgreen:

Nefer napisał(a):Kolejnych 11, albo i 22 lat życzę :) .

Dzięki! :D

gusia-s napisał(a):Podziwiam, że chciało Wam się taszczyć kajak z całym ekwipunkiem bo jednak kawałek jest do przejścia od auta do plaży. Masz krzepę Aga ;)

Hehe, krzepę to ma mój Mąż, bo on dźwiga kajak 8) Ja całą resztę - plecak z ekwipunkiem, który wymieniłam w pierwszych zdaniach ostatniego odcinka ;) i wiosła. W sumie też jest trochę do niesienia :D Najgorzej jest pod górkę :roll:
stratos
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 613
Dołączył(a): 16.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) stratos » 03.08.2019 00:47

Hvar uczta dla duszy :D
Abakus68
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1177
Dołączył(a): 19.09.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Abakus68 » 03.08.2019 06:50

A ja o Hwarze nie wiem nic, więc boczkiem sobie siędę i popatrzę, jak kompletnie zmaniaczeni Cro urlopują... Warto podglądać się okazuje. Może niekoniecznie dla papieru z biedry, ale już dla zdjęć i sposobu "spożywania" urlopu tak. Może to dlatego, że jak tonymontana napisał 15 raz w cro. Może dlatego, że z zupełnie innej perspektywy konsumujesz piękność tego kraju. Droga super, fajnie, że bez korków. Widoki plaż bez ludzi w takim miejscu rewela. Cast Away - nazwa szyta na miarę. A i w ogóle, co ja będę pisał. Od ciebie to można się uczyć i urlopowania, i zdjęć, i planowania, i pochłaniania pizz i pifka:) Wszystkiego. Siedzę kołkiem na ile czas mi będzie pozwalała, bo w 2021 po planowanej rocznej przerwie od urlopów jedyny dla nas kierunek to H.
kaeres
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3056
Dołączył(a): 11.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaeres » 03.08.2019 08:53

Konrada nie sposób "oszukać".
Z googlem znajdzie wszystko w Chorwacji.
Gratulacje za czujność.

@Abakus68
W niektórych przypadkach zazdroszczę ludziom.
Niby wspomnienia z dwukrotnego pobycie na Hvarze są jednymi z najlepszym w naszym życiu ale chciałbym dzisiaj jeszcze go nie znać i dopiero odkryć.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Mój Hvar na ziemi - strona 6
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone