Durmitor zrobił na mnie wspaniałe wrażenie. Jakiż on jest malowniczy, różnokolorowy, bogaty w odcienie .
Aż się chce poznać go w realu, a nie tylko wirtualnie.
Ale i tak za możliwość wirtualnego spaceru/wycieczki jestem bardzo wdzięczny .
Epepa napisał(a):Ale z drugiej strony zobacz, ilu osobom się podoba! Jestem pewna, że ci, którzy tu komentują to zaledwie niewielki odsetek wszystkich czytelników. I ilu z nich podąża później Twoimi śladami!
Nefer napisał(a):Durmitor zrobił na mnie wspaniałe wrażenie. Jakiż on jest malowniczy, różnokolorowy, bogaty w odcienie .
Aż się chce poznać go w realu, a nie tylko wirtualnie.
Ale i tak za możliwość wirtualnego spaceru/wycieczki jestem bardzo wdzięczny .
Zwiedzania już nawet nie staram się przemycać
Sama nie wiem, czy mi się ten budynek podoba... Na pewno budzi zaciekawienie. Lubię niektóre przykłady brutalistycznej architektury, a dzięki tej budowli przez moment czuję się jak w Katowicach
Jak dla mnie, za mało zwęglone
Atmosfera w samochodzie gęstnieje, wszystko nas denerwuje, dochodzi do małej wymiany zdań... Tak to czasami bywa, kiedy podróż się przedłuża
Katerina napisał(a):maslinkaZwiedzania już nawet nie staram się przemycać
To Ty też tak miewasz? Myślałam,że Twój Małż jest równie nakręcony na zwiedzanie, jak Ty
Katerina napisał(a):Ja nie rozumiem takiej fascynacji, gdy jesteśmy w Paryżu często widzę jakieś szare, betonowe "bunkry" i jestem w szoku, gdy Małż rzuca nazwą jakieś znanej szkoły (stylu) architektonicznego np z międzywojnia i mówi,że to wybitne
Katerina napisał(a):Rakieta i jednogwiazdkowy hotel Ciekawa jestem jak wyglądają wnętrza i ile kosztuje noc, pewnie można sprawdzić
maslinka napisał(a):
Przejeżdżając przez centrum miasta, zauważam jeszcze jedną ciekawostkę - częściowo zamurowane okna :
Ktoś ma jakiś pomysł, dlaczego do tego doszło
Nie wiem, czy to jest wybitne, ale taka Superjednostka w Katowicach robi na mnie (i zawsze robiła, jak tamtędy przechodziłam) wrażenie:
Katerina napisał(a):maslinkaNie wiem, czy to jest wybitne, ale taka Superjednostka w Katowicach robi na mnie (i zawsze robiła, jak tamtędy przechodziłam) wrażenie:
Najdłuższy budynek w Europie w Gdańsku
Zaledwie kilometr...Teraz go pomalowali na jakąś ochrę, czy ugier jasny( potocznie zwany sraczkowatym ale kiedyś był w kolorze betonu.
Katerina napisał(a):mchrobNie wiem czy niemiecka Prora nie dłuższa? W sumie chyba ma 4,5 km ale to kilka budynków obok siebie
Trzeba byłoby sprawdzić ile mają poszczególne budynki w metrach
mchrob napisał(a):Ciekawe jak nam się w przyszłym roku uda przejazd przez Serbię. Przyglądam się wnikliwie bo będziemy w podobnych rejonach. Jedziemy w drugą stronę, zaczynamy od noclegu w Suboticy a kolejną noc mamy Wiszegradzie w Bośni. Potem jeszcze dwa noclegi w Sarajewie i na koniec Hvar.
Epepa napisał(a):Może i droga przez mękę, ale świetnie się czytało.
Epepa napisał(a):Już nie mogę się doczekać Suboticy, bo uwielbiam secesję i dlatego to miasto jest na mojej liście miejsc do odwiedzenia.
pomorzanka zachodnia napisał(a):Może ktoś sobie łazienkę z kuchni wyodrębnił, bo w standardzie nie miał .
mchrob napisał(a):Katerina napisał(a):maslinkaNie wiem, czy to jest wybitne, ale taka Superjednostka w Katowicach robi na mnie (i zawsze robiła, jak tamtędy przechodziłam) wrażenie:
Najdłuższy budynek w Europie w Gdańsku
Zaledwie kilometr...Teraz go pomalowali na jakąś ochrę, czy ugier jasny( potocznie zwany sraczkowatym ale kiedyś był w kolorze betonu.
Nie wiem czy niemiecka Prora nie dłuższa? W sumie chyba ma 4,5 km ale to kilka budynków obok siebie
Pudelek napisał(a):A co do trasy, to ja sobie nawet nie wyobrażam odcinka z Durmitoru na Suboticę w jeden dzień! Tyle ciekawych miejsc po drodze, a tu się trzeba tak spieszyć. Ja zazwyczaj przeznaczam na to ze 2 noclegi