Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Mój Hvar na ziemi

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Best.ever
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 17
Dołączył(a): 17.07.2019

Postnapisał(a) Best.ever » 31.07.2019 22:30

Super relacja :) sam wybieram się za tydzień pierwszy raz do Chorwacji i takie tematy bardzo się przydają :)
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13494
Dołączył(a): 22.12.2008

Postnapisał(a) walp » 31.07.2019 22:40

Jestem i ja. Z przyjemnością poczytam Twoją CROnikę. :)

Jeszcze 35 dni i jeśli wszystko szczęśliwie się ułoży, rozpoczniemy naszą eksplorację wyspy.

Pozdrawiam :papa:
Bravik
Mistrz Ligi Mistrzów UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 5278
Dołączył(a): 04.01.2018

Postnapisał(a) Bravik » 01.08.2019 00:49

maslinka napisał(a):
Bravik napisał(a):Jako że Chorwację nawiedzam zazwyczaj w sierpniu, rzadko mam sposobność widzieć tak czyste, błękitne niebo.

W sierpniu rzadko jest błękit? Zazwyczaj jeździmy w lipcu, ale trzy razy byliśmy właśnie w sierpniu i kojarzę raczej niezłą pogodę.

Maslinko, nie zrozumieliśmy się. Chodzi mi o to, że przez parowanie rozgrzanego Adriatyku mimo słońca wszystko jest jakby zamglone. Jest błękit, ale taki trochę jakby przez zaćmę. :D No chyba, że trafi się bura i ostro przedmucha, to i żywe kolory wracają.
Makar.....
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 164
Dołączył(a): 01.08.2012

Postnapisał(a) Makar..... » 01.08.2019 01:33

Przysiadam się i ja - chętnie poczytam :)
W niedzielę będę się napawał tymi widokami na żywo :)

pzdr/Makar :papa:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15313
Dołączył(a): 02.08.2008

Postnapisał(a) maslinka » 01.08.2019 10:07

Best.ever napisał(a):Super relacja :) sam wybieram się za tydzień pierwszy raz do Chorwacji i takie tematy bardzo się przydają :)

Pierwszy raz - pięknie! Przed Tobą niezapomniane wrażenia :)

walp napisał(a):Jeszcze 35 dni i jeśli wszystko szczęśliwie się ułoży, rozpoczniemy naszą eksplorację wyspy.

Super! Wspaniałych wakacji życzę :D

Bravik napisał(a):Maslinko, nie zrozumieliśmy się. Chodzi mi o to, że przez parowanie rozgrzanego Adriatyku mimo słońca wszystko jest jakby zamglone. Jest błękit, ale taki trochę jakby przez zaćmę. :D No chyba, że trafi się bura i ostro przedmucha, to i żywe kolory wracają.

No tak, wszystko jasne 8)
Początek wakacji mieliśmy z dość niskimi temperaturami i kolor nieba na tym zyskał :D

Makar..... napisał(a):Przysiadam się i ja - chętnie poczytam :)
W niedzielę będę się napawał tymi widokami na żywo :)

Zazdroszczę ;)
a_nula
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 219
Dołączył(a): 13.09.2010

Postnapisał(a) a_nula » 01.08.2019 10:17

maslinka napisał(a):10 lipca (środa)/11 lipca (czwartek): W drodze na wyspę lawendy


...no to się pięknie minęliśmy (my pożegnaliśmy Hvar 8 lipca) :)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15313
Dołączył(a): 02.08.2008

Postnapisał(a) maslinka » 01.08.2019 12:10

a_nula napisał(a):
maslinka napisał(a):10 lipca (środa)/11 lipca (czwartek): W drodze na wyspę lawendy


...no to się pięknie minęliśmy (my pożegnaliśmy Hvar 8 lipca) :)

Rzeczywiście, 3 dni i byłoby spotkanie :)

Jestem ciekawa, jak Wam się podobało na Hvarze. Bartek planuje napisać relację? 8)


11 lipca (czwartek): Pierwsze chwile we Vrboskiej

Jedziemy "straszną hvarską drogą" ;) i podziwiamy widoki - na Biokovo i Makarską Rivierę:

2019-07-11-09h42m56.JPG


oraz na Pelješac z drugiej strony:

2019-07-11-09h44m52.JPG


Szczerze mówiąc, nie pamiętałam, że na tym odcinku jest ona tak widokowa:

2019-07-11-09h45m27.JPG


No i rzeczywiście - kręta! Po nieprzespanej nocy jest to szczególnie dokuczliwe :roll: Natomiast "przepaście" nie robią na mnie wrażenia, ale my często jeździmy górskimi drogami. Gdyby tu było dla nas strasznie, nie mielibyśmy po co pchać się do Durmitoru ;)

Chwilowo kończą się widoki - przejeżdżamy przez Gdinj:

2019-07-11-10h04m15.JPG


To najprawdopodobniej Vela Stiniva i oczywiście widok na Brač:

2019-07-11-10h16m09.JPG


A to chyba uvala Prapatna, do której nie dotarliśmy:

2019-07-11-10h24m53.JPG


Dobrze się jedzie "nowym" fragmentem drogi przed Jelsą:

2019-07-11-10h27m17.JPG


Widać już wysepkę Zečevo:

2019-07-11-10h30m36.JPG


O 11:00 dojeżdżamy do Vrboskiej, tak jak umówiliśmy się z Josipem, właścicielem apartmanu. I mijamy się "w drzwiach" z poprzednimi gośćmi... Josip, sympatyczny starszy pan, mówi, że potrzebują jakichś dwóch godzin na posprzątanie. Na początku jestem trochę zła, bo bardzo chciałabym już się zadomowić i odpocząć po podróży, ale co zrobić :roll: Mówimy gospodarzom, żeby się nie śpieszyli (lepiej niech dobrze posprzątają :oczko_usmiech:), a my pójdziemy na plażę.

W zasadzie podjeżdżamy samochodem na leśny parking, bo potrzebujemy wydobyć cały plażowy ekwipunek z wnętrza auta. Musimy też przebrać się "w krzakach" ;) w stroje kąpielowe. A potem schodzimy wąską, dość stromą ścieżką i naszym oczom ukazuje się taki widok :hearts::

2019-07-11-11h39m43.JPG

IMG_6677.JPG


Całkiem niezłe miejsce na powitalną kąpiel :D

Jesteśmy w uvali Maslinica, do której mamy jakieś 800 metrów z apartmanu, ale będziemy tu tylko dzisiaj ;) Hvar plażami stoi i nie wystarczy nam czasu na powtórki.

W zatoczce są głównie półki skalne i dwie mikro plaże z kamyczkami:

2019-07-11-11h42m12.JPG

2019-07-11-11h42m20.JPG


Oraz cudowny widok na końcówkę Brača i Biokovo:

2019-07-11-11h42m16.JPG


No to chlup do wody! :D:

2019-07-11-13h00m13.JPG


Jest raczej dość chłodna, ale zupełnie nam to nie przeszkadza 8)

Siedzimy sobie na skałach i rozkoszujemy się pierwszymi chwilami wakacji, kiedy odwiedza nas zaskakujący gość 8O:

2019-07-11-12h32m12.JPG


Podpływa pod półkę, na której siedzimy i zaraz zawraca, zupełnie tak, jakby chciała się przywitać ;) Piękna była! (To ośmiornica, prawda? :oops:) I chyba młoda...

Na plaży zaczyna się robić tłoczno, a nam jest bardzo gorąco - mimo stosunkowo niskich temperatur w cieniu (około 25 stopni), słońce grzeje niemiłosiernie, do czego nie jesteśmy przyzwyczajeni.

Minęło już więcej niż dwie godziny, więc spokojnie możemy wracać. Apartman rzeczywiście jest gotowy. I czysty! :D Składa się z sypialni, kuchni i łazienki - bez luksusów, ale jest schludnie i wszystko, co potrzeba. Mamy również przestronne miejsce do posiedzenia przed wejściem (parter).
Gospodarze bardzo sympatyczni, choć już "wiekowi", więc sprzątaniem i utrzymaniem pięknych kwiatów zajmuje się młoda dziewczyna, która mieszka w pokoju obok nas i stara się być "niewidzialna" - zawsze przemyka tak, żeby nie przeszkadzać gościom.

Josip wspomina o darmowym winie, które możemy mieć nawet codziennie ;) Mówi, że zaraz przyniesie, ale... przyjeżdżają nowi turyści, zajmuje się nimi i zapomina :roll: Nie przypomina sobie aż do końca naszego pobytu :lol: Gdybyśmy mieli ochotę, moglibyśmy oczywiście go zagadać, ale my zdecydowanie preferujemy piwo, więc się nie upominamy.

Uprzedzając fakty, raz zostaniemy poczęstowani naleśnikami z serem przygotowanymi przez gospodynię i raz połową arbuza :) Najlepsza jest oferta, która dostajemy w przeddzień wyjazdu - Josip proponuje, żebyśmy zostali jedną noc dłużej, za darmo. Szkoda, że nie napisał nam tego, gdy korespondowaliśmy przed przyjazdem, bo mamy już dalsze rezerwacje w innych bałkańskich krajach...

Wybiegłam trochę w przyszłość ;), ale chciałam opisać warunki naszego zakwaterowania do końca. No i jeszcze pozostaje cena - 45 euro za noc. Chyba niezbyt wygórowana jak na lokalizację niemal w centrum Vrboskiej, a jednocześnie w spokojniejszej okolicy.

Ogarniamy się w apartmanie, bierzemy prysznic i ucinamy sobie krótką drzemkę. A potem idziemy na szybki rekonesans miejscowości. Przyznam, że podczas poprzednich pobytów na Hvarze Vrboska mnie nie zachwyciła... Jednak tym razem chcieliśmy zamieszkać w mniejszej miejscowości niż Jelsa czy Stari Grad, więc daliśmy jej szansę i byliśmy bardzo zadowoleni z wyboru. Myślę, że można ją określić mianem: sympatyczna :D Taka właśnie jest! Nie powala liczbą zabytków ani wąskich uliczek, ale z pewnością ma klimat.

Będę Was "katować" zdjęciami z Vrboskiej w wielu odcinkach, bo spędzaliśmy tam prawie każdy wieczór. Tym razem tylko kilka fotek, ponieważ nasz spacer był bardzo krótki - poszliśmy w zasadzie tylko coś zjeść, a potem wróciliśmy do apartmanu, żeby odespać podróż.

Na początek klasyka - wysepka z palmą :D:

2019-07-11-17h45m27.JPG


Nabrzeże, przy którym znajduje się kilka restauracji, dwa sklepy spożywcze (Konzum i Studenac), informacja turystyczna, sklepik z pamiątkami, trzy piekarnie, lodziarnie itp.:

2019-07-11-19h13m35.JPG


Jeden z kafićów:

2019-07-11-19h14m16.JPG


Dziś zjemy w konobie Škojić:

2019-07-11-18h00m03.JPG


"Na stałe" jednak upatrzymy sobie zupełnie inną restaurację.

Pierwsze piwo w Cro i planowanie (na razie z darmową mapą rowerową z informacji turystycznej) jutrzejszej wyprawy kajakowej :D:

2019-07-11-18h09m32.JPG


Zwróćcie uwagę, że jestem dość ciepło ubrana ;) Niestety, pierwsze chorwackie wieczory podczas naszego pobytu były raczej chłodne.

Pizza jest bardzo duża i dobra - pyszne ciasto i pršut:

2019-07-11-18h21m31.JPG


Z tym że jeśli chodzi o pizzę, jestem wybredna, a tutaj zdecydowanie nie odpowiada mi ser żółty, którym zastąpiono mozzarellę :roll:

Dla zainteresowanych - zrobiłam szybką fotkę jednej strony menu, zanim kelner zabrał mi kartę ;):

2019-07-11-17h59m56.JPG


Jest jeszcze wcześnie, po 19:00, ale my powoli zmierzamy w stronę kwatery, pstrykając klasyczne kadry:

2019-07-11-19h16m02.JPG

2019-07-11-19h15m10.JPG


Te z mostkami będą przy innej okazji ;)

To nasz "zerowy dzień", więc koło 20:00 idziemy spać, żeby jutro od rana szykować kajak na morską przygodę :D
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6677
Dołączył(a): 17.03.2012

Postnapisał(a) Mikromir » 01.08.2019 12:39

Spotkanie z ośmiornicą - rewelacja! :D
Vrboską też wspominam miło właśnie jako kameralną, "sympatyczną" miejscowość. Mogłabym się tam zatrzymać, bo ma klimacik. :) A w tej konobie chyba kiedyś coś przekąsiliśmy - ale zdecydowanie zbyt dawno temu... Ach ten Hvar... Łza się w oku kręci...
kaeres
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3060
Dołączył(a): 11.03.2010

Postnapisał(a) kaeres » 01.08.2019 14:12

maslinka napisał(a):Jedziemy "straszną hvarską drogą" ;) i podziwiamy widoki - na Biokovo i Makarską Rivierę:

(...)

oraz na Pelješac z drugiej strony:

(...)

Szczerze mówiąc, nie pamiętałam, że na tym odcinku jest ona tak widokowa:

Jest, oj jest.
Dla tych kilku kilometrów kiedy ciągnie się nadbrzeżami warto.
W środkowej części rzeczywiście nieco nudniej ale za to pod koniec drogi przed Jelsą znów kilka momentów się znajdzie gdzie widok na Brač i Makarską Rivierę wynagradza "trudy" podróży.
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Postnapisał(a) gusia-s » 01.08.2019 14:34

Czasu nie marnujecie, jeszcze przed objęciem kwatery plażowanie ;)
Mimo, że mieszkałam w Jelsie to Vrboskę bardzo polubiłam. Udało mi się do niej 2 x wskoczyć w ramach przejażdżki rowerowej. Plaży żadnej tam nie zaliczyłam bo przecież właśnie ... tyle ich jest na Hvarze :)

Ośmiornicę w tym roku spotkałam pod wodą u wybrzeży Proizd a konkretnie w Uvali Bili Bok. Siedziała sobie pod głazem i 2 mackami obejmowała sobie głowę :mrgreen: Śmiesznie to wyglądało, dokładnie jakby chciała powiedzieć ... olaboga ciagle ktos mi nad głową pływa :lool:
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108451
Dołączył(a): 10.09.2004

Postnapisał(a) Janusz Bajcer » 01.08.2019 15:28

Mikromir napisał(a):A w tej konobie chyba kiedyś coś przekąsiliśmy - ale zdecydowanie zbyt dawno temu... Ach ten Hvar... Łza się w oku kręci...

Skoro zapachniała Grecja i dwa razy Pelo :oczko_usmiech: to teraz łezka za Hvarem pociekła :wink: :D
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6677
Dołączył(a): 17.03.2012

Postnapisał(a) Mikromir » 01.08.2019 16:28

Janusz Bajcer napisał(a):Skoro zapachniała Grecja i dwa razy Pelo :oczko_usmiech: to teraz łezka za Hvarem pociekła :wink: :D

Ano tak, niestety nie da się być wszędzie jednocześnie... a tak wiele pięknych miejsc na świecie... :roll: :wink: :)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15313
Dołączył(a): 02.08.2008

Postnapisał(a) maslinka » 01.08.2019 17:12

Mikromir napisał(a):Spotkanie z ośmiornicą - rewelacja! :D

To była miła niespodzianka :D Nawet nie musieliśmy snurkować.

kaeres napisał(a):
maslinka napisał(a):Szczerze mówiąc, nie pamiętałam, że na tym odcinku jest ona tak widokowa:

Jest, oj jest.
Dla tych kilku kilometrów kiedy ciągnie się nadbrzeżami warto.

Warto, choć Dugi Otok to nie jest ;) Odkąd spędziliśmy wakacje na Long Island, nasze oczekiwania w tej kwestii wyraźnie wzrosły 8)

gusia-s napisał(a):Czasu nie marnujecie, jeszcze przed objęciem kwatery plażowanie ;)

Z powodu nieposprzątanej kwatery w zasadzie nie mieliśmy wyboru... Mogliśmy pójść na piwo do knajpki (na obiad było za wcześnie), ale za dużo byśmy wypili przez te 2 godziny :oczko_usmiech:
Poza tym głód kąpieli był wielki :D
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5015
Dołączył(a): 18.08.2013

Postnapisał(a) Katerina » 01.08.2019 17:14

Melduję obecność...trochę spóźniona :oops: :)

Widzę "moją" Vrboską (ę?), w której spędziłam kawałek urlopu w 2013, ale odwiedziłam ją też z fishpiknikiem w zeszłym roku we wrześniu i również mam zamiar jakiś jej fragmencik pokazać.
Gdzie była Wasza miejscówka? My mieszkaliśmy centralnie - z widokiem na wyspę i te kościoły...które dzwoniły jeden po drugim ...chyba o 6 tej rano codziennie :roll: :evil: :lol:
Was też budziły?

Z wielkim zainteresowaniem będę czekać na Serbię - kusi mnie ta część Bałkanów zwłaszcza od strony muzycznej, więc kto wie, czy nie uwzględnię w planach na 2020 :roll: :D

:papa:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15313
Dołączył(a): 02.08.2008

Postnapisał(a) maslinka » 01.08.2019 19:32

Katerina napisał(a):Melduję obecność...trochę spóźniona :oops: :)

Witaj, Kasiu!
Jesteś usprawiedliwiona ;) Widzę u Ciebie, że zwiedzasz swoją małą ojczyznę :D

Katerina napisał(a):Gdzie była Wasza miejscówka? My mieszkaliśmy centralnie - z widokiem na wyspę i te kościoły...które dzwoniły jeden po drugim ...chyba o 6 tej rano codziennie :roll: :evil: :lol:
Was też budziły?

Mieszkaliśmy przy ulicy odchodzącej w górę naprzeciw głównego mostku. Tej, przy której na rogu jest konoba Lem. Coś tam rano słyszałam, ale to było jednak dość daleko...

Katerina napisał(a):Z wielkim zainteresowaniem będę czekać na Serbię - kusi mnie ta część Bałkanów zwłaszcza od strony muzycznej, więc kto wie, czy nie uwzględnię w planach na 2020 :roll: :D

Jeśli chodzi o Serbię, w Suboticy spędziliśmy w zasadzie tylko jeden dzień. Poza tym to już Wojwodina, mało bałkański rejon. Natomiast cały dzień spędziliśmy w podróży serbskimi drogami i mam pewne spostrzeżenia ;)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Mój Hvar na ziemi - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone
Jakie dane przetwarzamy i w jakim celu?

Serwis internetowy Cro.pl Chorwacja Online wykorzystuje pliki cookie i pokrewne technologie, które umożliwiają i ułatwiają Ci korzystanie z jego zasobów (np. utrzymują sesję użytkownika). Ponadto, pliki cookie mogą być założone i wraz z innymi metodami zbierania preferencji wykorzystywane przez naszych zaufanych partnerów w celu wyświetlenia Ci reklam spersonalizowanych oraz do celów statystycznych. Korzystając z serwisu wyrażasz jednocześnie zgodę na wykorzystanie plików cookie i treści spersonalizowane, możesz jednakże wyłączyć niektóre z plików cookies. Ewentualnie, możesz wyłączyć pliki cookie w opcjach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli masz u nas konto, możemy również przetwarzać wprowadzone przez Ciebie dane, które zostały zapisane w Twoim profilu (e-mail oraz nick użytkownika są niezbędne do posiadania konta, pozostałe dane są wprowadzane dobrowolnie). Nie musisz się jednak martwić, jakiekolwiek dane wprowadzone przez Ciebie do bazy cro.pl nie będą bez Twojej zgody przekazane innym podmiotom (poza sytuacjami, które są wymagane przez prawo) i służą jedynie do korzystania z serwisu cro.pl. Nie odsprzedamy więc Twojego e-maila ani innej zapisanej w profilu danej żadnemu zewnętrznemu podmiotowi. Szczegółowe informacje znajdziesz w polityce prywatności oraz Regulaminie.

akceptuję, przejdź do serwisu
ustawienia cookies