Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Mój Hvar na ziemi

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18689
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 26.08.2019 21:42

Godzina wiosłowania po Jadranie . . . a trzeba jeszcze wrócić , czasem z wiatrem , a czasem pod wiatr . . .
Gratulacje 8)


Pozdrawiam
Piotr
klay
Autostopowicz
Posty: 2
Dołączył(a): 03.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) klay » 27.08.2019 08:15

maslinka napisał(a):12 lipca (piątek): Pierwsze kajakowanie

Cała plaża tylko dla nas :hearts::

Załącznik 2019-07-12-12h02m55.JPG nie jest już dostępny


Plavac też zachwycony! :D:

Załącznik DSCF1586.JPG nie jest już dostępny




Pamiętam tą kameralną plażę z zeszłego roku - my też odkryliśmy ją na samym początku :-) Swoją drogą nie wiedziałem że ma taką "zgniłą" nazwę, może z tego powodu nikt tu nie zagląda ;-)

Przy okazji mam prośbę - podpowiesz mi jakich pasów używacie do mocowania kajaka do belek dachowych?

A tak w ogóle to super relacja i chyba pożyczę sobie Twój pomysł na połączenie Hvaru z Czarnogórą i Serbią :-)
Załączniki:
IMG_20180720_153030.jpg
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 27.08.2019 10:28

Mikromir napisał(a):Brawo Wy - dopłynęliście! :D
Ruiny klasztoru i hospicjum - bardzo klimatyczne... 8)

Udało się! ;) Tak, bardzo ciekawe miejsce :)

Abakus68 napisał(a):O matko! Godzina na wiosłach i ona się jeszcze szwenda po wyspie...

Po wiosłowaniu bolały mnie ręce, a nie nogi ;)

piotrf napisał(a):Godzina wiosłowania po Jadranie . . . a trzeba jeszcze wrócić , czasem z wiatrem , a czasem pod wiatr . . .
Gratulacje 8)

Dzięki!
Zanim dojdzie do powrotu, będziemy się przemieszczać do innych zatoczek - czasem z wiatrem, czasem pod wiatr :oczko_usmiech:

klay napisał(a):Pamiętam tą kameralną plażę z zeszłego roku - my też odkryliśmy ją na samym początku :-) Swoją drogą nie wiedziałem że ma taką "zgniłą" nazwę, może z tego powodu nikt tu nie zagląda ;-)

Pomyliłam się co do nazwy - Habanero zauważył to kilka postów pod tym odcinkiem. Ta zatoczka nie ma nazwy (przynajmniej oficjalnej), Gnjila jest trochę dalej w stronę Zavali.

klay napisał(a):Przy okazji mam prośbę - podpowiesz mi jakich pasów używacie do mocowania kajaka do belek dachowych?

Dokładnie tych :D:
https://www.jula.pl/catalog/motoryzacja ... cy-388632/

klay napisał(a):A tak w ogóle to super relacja i chyba pożyczę sobie Twój pomysł na połączenie Hvaru z Czarnogórą i Serbią :-)

Dzięki za miłe słowa :D Pożyczaj śmiało 8)
Bravik
Mistrz Ligi Mistrzów UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 5266
Dołączył(a): 04.01.2018

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bravik » 27.08.2019 11:48

Flaming nie ma czasem problemów z alkoholem? :oczko_usmiech:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 27.08.2019 12:23

Bravik napisał(a):Flaming nie ma czasem problemów z alkoholem? :oczko_usmiech:

Na wszelki wypadek zapobiegamy i mu dzielnie z piwem pomagamy :mrgreen:


19 lipca (piątek): Wyprawa na Šćedro - część druga

Płyniemy z uvali Mostir do Lovišće. Z tej części trasy niestety nie mam zdjęć, bo aparat podwodny zastrajkował :roll: Po prostu nie chciał się włączyć. Na szczęście na plaży Małż wyjął mu baterię i włożył z powrotem, a ten znowu zaczął działać :)

Jesteśmy w jednej z odnóg zatoczki Lovišće, która składa się z trzech części. Pokażę raz jeszcze mapkę, tym razem z zaznaczonymi różnymi kolorami etapami rejsu ;):

IMG_5738 (Custom).JPG


Jak widać, trochę się "na miejscu" kręciliśmy 8) Przed chwilą płynęliśmy po czerwonej linii.

Żałuję, że aparat odmówił chwilowo współpracy, bo po drodze mijaliśmy łódkę z Hotelu Lemongarden w Sutivanie i chciałam to zdjęcie pokazać Katerinie... Trudno, Kasiu, musisz mi uwierzyć na słowo, że tam była ;)

W każdym razie jesteśmy właśnie w uvali Lovišće, na całkiem przyjemniej plaży:

2019-07-19-13h00m15.JPG


na której ktoś poukładał kamienne kopczyki ;):

2019-07-19-12h59m27.JPG


W głębi jest dom z ładnym ogrodem i tabliczka z napisem "Private", więc tam oczywiście nie wchodziliśmy.

Ktoś powiesił też kolorowe wstążki na tej mikro wysepce ;):

2019-07-19-12h59m03.JPG


Miejsce nieco w stylu hippy 8)

Zejście do wody łagodne, pełno kamieni wokół, więc nie ma problemu z kotwiczeniem Plavca (czytaj: wrzuceniem kamulców do siatki wędkarskiej ;))

2019-07-19-12h59m18.JPG


W poprzedniej zatoczce był Pilsner na pół ;), teraz pora na Žatec :mrgreen::

2019-07-19-13h23m00.JPG


Pływamy, czytamy, relaksujemy się..., a potem zostawiamy to miejsce za sobą:

2019-07-19-14h46m50.JPG


aby odkryć kolejne :D

Gdzieś tam daleko jest Hvar i Zavala ;):

2019-07-19-14h49m01.JPG


Wpływamy do "głównej" części uvali Lovišće i kierujemy się w stronę domniemanej konoby Rato's Grill, która ma dobre opinie w google'ach:

2019-07-19-14h56m30.JPG


Miejsce wyjątkowo urocze, bardzo nam się tu podoba:

2019-07-19-15h07m05.JPG


Łódki też mają oczy ;):

2019-07-19-15h06m31.JPG


Podchodzimy do siedzącego w cieniu tamaryszków (?) pana, który zajmuje się właśnie rozplątywaniem sieci i pytamy, czy można tu coś zjeść. Oprócz niego nie ma w tym miejscu nikogo i nie wygląda nam to na działającą restaurację.

Nasze obawy się potwierdzają... Mężczyzna mówi, że dosłownie za rogiem są dwie konoby i tam nas nakarmią; tutaj już niestety nie gotują dla turystów. Szkoda, bo bardzo nam się tu podoba. Teraz, jak przeglądam opinie na google'ach, widzę, że niemal wszystkie są sprzed roku. Trudno...

Pan pokazuje na nasz kajak i mówi coś w stylu: "Jak to, nie macie na nim kuchni?" ;) Trochę śmieje się z naszego wypchanego po brzegi Plavca. Jest wreszcie okazja pokazać go w relacji na wodzie w pełnym rynsztunku :D:

2019-07-19-15h07m08.JPG


No fakt, jeszcze tylko kuchni brakuje :lol:

Mężczyzna pyta nas jeszcze, skąd się tu wzięliśmy. Kiedy słyszy "Zavala", mówi "Svaka čast!" :mrgreen: To coś jak Szacun! :P

Żegnamy się z sympatycznym panem i płyniemy dalej, w stronę restauracji:

2019-07-19-15h11m39.JPG


Pierwsza z nich (Restaurant Šćedro) jest bardzo zatłoczona. Wszystkie stoliki zajęte, a na plaży tłum:

2019-07-19-15h14m38.JPG


Szkoda, bo było to najwyżej oceniane miejsce na całej wyspie. Ten tłum pewnie nie bez powodu okupuje zatoczkę ;)

Dosłownie naprzeciw jest kolejny "lokal" - Porat Grill Šćedro:

2019-07-19-15h16m18.JPG


Przybijamy do brzegu:

2019-07-19-15h18m14.JPG


i postanawiamy zobaczyć, jak jest "w środku":

2019-07-19-15h20m15.JPG


Na pewno ładnie, niestety - pusto :( Właśnie wychodzą jedyni goście, Czesi. Spoglądam w kartę - drogo, ale tego się spodziewaliśmy. Liczyliśmy na jakieś przekąski, ale dostępne są w zasadzie tylko dania główne. Ogólne wrażenie jest takie, że chyba nie chcę tu być. Może gdyby nie było tak pusto...

Wiem, trudno mi czasem dogodzić ;) - tam za dużo ludzi, tu za mało. Przydałby się jakiś złoty środek 8) Dla nas najlepszym rozwiązaniem będzie po prostu poprzestanie na własnych zapasach żywnościowych ;) Tak postanawiamy i opuszczamy to miejsce i zatoczkę Lovišće:

2019-07-19-15h26m00.JPG


Postanawiamy popłynąć do V. Rasohaticy - zielona linia na mapce.

Spoglądamy w stronę Hvaru; fajnie widać drogę prowadzącą do tunelu Pitve:

2019-07-19-15h41m00.JPG


Tak naprawdę patrzymy przede wszystkim na stan morza. Jest jeszcze na tyle rozbujane, że nie możemy wracać... Mam nadzieję, że nie będziemy zmuszeni do pozostania na wyspie do późnego wieczora, bo umrę z głodu :roll: Albo "przeproszę się" z restauracjami, które skreśliliśmy ;)

Niestety uvala Vela Rasohatica, po bliższych oględzinach, okazuje się zaśmiecona :(:

2019-07-19-15h48m16.JPG

2019-07-19-15h48m32.JPG


Na szczęście obok jest Mala Rasohatica i tutaj wreszcie bardzo nam się podoba :D:

2019-07-19-15h58m55.JPG

2019-07-19-16h00m22.JPG


Idealne miejsce na odpoczynek:

2019-07-19-16h03m40.JPG

2019-07-19-16h04m32.JPG


Woda jest bardzo przejrzysta:

2019-07-19-16h04m06.JPG


i mnóstwo w niej ukwiałów końskich:

2019-07-19-16h26m36.JPG


Są też żółte gąbki:

2019-07-19-16h24m57.JPG


To prawdopodobnie Aplysina aerophoba. Znalazłam o nich taki artykuł:
http://jollydiver.com/fauna-i-flora/apl ... lta-gabka/

No i oczywiście rybki:

2019-07-19-16h21m44.JPG


A na lądzie spotykamy jaszczurkę z niesamowicie długim ogonem :D:

2019-07-19-16h39m15.JPG


Jest nam tutaj cudownie! :hearts: Niestety, wiemy, że czeka nas jeszcze długi powrót "do domu".

Po 17:00 wiatr się uspokaja i postanawiamy opuścić Šćedro:

2019-07-19-17h16m54.JPG


Bardzo lubię popołudniowe pływanie po Jadranie ze względu na błysk słońca na powierzchni morza :D:

2019-07-19-17h21m37.JPG


W tę stronę płynie się dużo szybciej. 45 minut i jesteśmy w Zavali:

2019-07-19-17h56m30.JPG


w miejscu, z którego ruszaliśmy:

2019-07-19-17h58m09.JPG


No ale teraz płynęliśmy bardziej na wprost, co zaznaczyłam na mapce różową kreską.

Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyprawy i nawet trochę dumni z siebie, że daliśmy radę tak daleko popłynąć ;) Oprócz pokonania sporego dystansu na Šćedrovskim kanale (około 3 km w linii prostej) kręciliśmy się jeszcze dużo "na miejscu". Ręce bolą, ale jesteśmy szczęśliwi :D

Wycieczka była bardzo różnorodna - trochę zwiedzania (nawet zabytki się znalazły ;)), trochę leniuchowania na plażach oraz podziwiania flory i fauny ;)

Czytałam, że wybrzeże Šćedra obfituje w ciekawe życie podwodne, ale nie zauważyłam jakiejś znaczącej różnicy - tylko więcej ukwiałów końskich i gąbek. Z tym że snurkowaliśmy wyłącznie w ostatniej zatoczce (Malej Rasohaticy), więc nasze doświadczenia w tym względzie nie mogą być miarodajne.

Natomiast woda jest z pewnością bardziej przejrzysta, wręcz kryształowa ;) Trudno jej się oprzeć :D

Całą wyprawę uważamy za wyjątkowo udaną, chociaż plaże delikatnie nas rozczarowały... Tylko minimalnie, bo w zasadzie nie spodziewaliśmy się cudów po przeanalizowaniu zdjęć satelitarnych ;) Uvale Mostir i Lovišće są trochę zatłoczone, bo to miejsca, gdzie można zjeść (a dodatkowo zobaczyć coś ciekawego), więc dużo tam jachtów i motorówek.

Myślę, że bardzo ciekawa może być południowa strona wyspy, ale tamte zatoczki nie były dla nas niestety osiągalne naszym Plavcem.

Gorąco polecam taką wycieczkę. Jeśli nie macie własnego pływadła, w Zavali można wynająć łódkę czy inne cuda (kajaki zresztą też są). Zrobiłam zdjęcie reklamy:

2019-07-19-18h19m13.JPG


Ceny, moim zdaniem, wysokie, ale myślę, że warto! :D
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 27.08.2019 12:40

Popływałabym takim kajakiem, zwłaszcza w dzisiejszy upał. Ale musiałby ktoś za mnie wiosłować :oczko_usmiech:

Też nie lubię jak w restauracjach jest mało ludzi- od razu są podejrzane 8)
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 27.08.2019 12:54

maslinka napisał(a): ... W każdym razie jesteśmy właśnie w uvali Lovišće, na całkiem przyjemniej plaży ...

... na której ktoś poukładał kamienne kopczyki ;):
Obrazek
Wyglądają jak bałwanki :D tyle, że z kamienia zamiast śniegu :)

Plażyczka bardzo hippi.

Dystans niezły, strachliwa nie jestem zbytnio ale nie wiem czy bym się kajakiem odważyła płynąć na Sčedro. Największą obawę budzi we mnie stan morza, teoretycznie wiem, że przed wieczorem zazwyczaj jest już flauta.
Podczas jednej z wypraw kajakowych właśnie na Hvarze od północnej strony tak nas dopadło, że gotowa byłam się poddać, dać zepchnąć do brzegu i dzwonić po transport autem :mrgreen: ale po zaciśnięciu zębów jakoś dopłynęliśmy ... i w tym momencie wszystko ustało :mrgreen: Morze zrobiło się gładkie jak stół :twisted:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 27.08.2019 17:11

ruzica napisał(a):Popływałabym takim kajakiem, zwłaszcza w dzisiejszy upał. Ale musiałby ktoś za mnie wiosłować :oczko_usmiech:

Przyznaję, że nie zawsze wiosłuję przez cały czas ;) Zazwyczaj tylko pomagam Małżowi; ktoś przecież musi robić zdjęcia :P
Tym razem jednak musieliśmy oboje wiosłować przez całą trasę, żeby dopłynąć jak najszybciej 8)

ruzica napisał(a):Też nie lubię jak w restauracjach jest mało ludzi- od razu są podejrzane 8)

To jest pierwsza myśl :boss:

gusia-s napisał(a):Dystans niezły, strachliwa nie jestem zbytnio ale nie wiem czy bym się kajakiem odważyła płynąć na Sčedro. Największą obawę budzi we mnie stan morza, teoretycznie wiem, że przed wieczorem zazwyczaj jest już flauta.

Zdarzało nam się robić dłuższe wycieczki, ale tutaj trudność polegała na tym, że musieliśmy się przeprawić przez Šćedrovski kanał i był taki moment, w którym mieliśmy bardzo daleko do obu brzegów... W takim momencie włącza się lęk, ale nie można o tym myśleć, tylko szybko wiosłować ;)

Celowo czekaliśmy z tą wycieczką, aż pojawił się (w końcu!) bezwietrzny dzień, przynajmniej rano była niemal flauta. Potem wystarczyło przeczekać mistral, o którym wiedzieliśmy, że zwykle przestaje wiać koło 17:00 ;)

gusia-s napisał(a):
Podczas jednej z wypraw kajakowych właśnie na Hvarze od północnej strony tak nas dopadło, że gotowa byłam się poddać, dać zepchnąć do brzegu i dzwonić po transport autem :mrgreen: ale po zaciśnięciu zębów jakoś dopłynęliśmy ... i w tym momencie wszystko ustało :mrgreen: Morze zrobiło się gładkie jak stół :twisted:

Tak to właśnie zwykle jest :mrgreen: Złośliwość losu :evil: Też miewaliśmy takie sytuacje ;)
Bravik
Mistrz Ligi Mistrzów UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 5266
Dołączył(a): 04.01.2018

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bravik » 27.08.2019 17:21

Zaprzyjaźniona Chorwatka Sanja podczas naszej wycieczki na Sveti Jure, gdzie tych kopczyków było multum, określała je jako kamene kuće
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13480
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 27.08.2019 17:30

Nadrobiłem. Super ta wycieczka na Šćedro. Gratuluję kondycji. :)

Też mamy w planach rejs na tę wyspę, ale to raczej z pomocą koni mechanicznych. :lol:

Ceny w Zavali wyższe niż w Hvarze.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 27.08.2019 19:03

Bravik napisał(a):Zaprzyjaźniona Chorwatka Sanja podczas naszej wycieczki na Sveti Jure, gdzie tych kopczyków było multum, określała je jako kamene kuće

Kopczyki zwykle spotyka się na górskich szczytach, ale ostatnio zwyczaj ich stawiania (dodawanie kamyczka powinno być połączone z wypowiedzeniem w myślach życzenia ;)) trafił również na niziny ;)

walp napisał(a):Nadrobiłem. Super ta wycieczka na Šćedro. Gratuluję kondycji. :)

Dzięki! :)

walp napisał(a):Ceny w Zavali wyższe niż w Hvarze.

Masz na myśli wypożyczalnię łódek i innego sprzętu? Na pewno wysokie...
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13480
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 27.08.2019 19:27

maslinka napisał(a):
walp napisał(a):Ceny w Zavali wyższe niż w Hvarze.

Masz na myśli wypożyczalnię łódek i innego sprzętu? Na pewno wysokie...

Tak, miałem na myśli sprzęt pływający.
Habanero
Mistrz Europy UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 6668
Dołączył(a): 14.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Habanero » 27.08.2019 19:56

Łyknąłem dwa odcinki na raz, jak młody pelikan :wink:
Cudowny rejs,.... przepraszam, powinno być przez duże Rejs !!! Šćedro warte każdej kropli wylanego przez Was potu.
Podziwiam za odwagę, doświadczenie i mądre decyzje.
Ja tego dnia popełniłem wszystkie możliwe wiel...błądy i wracałem pasarką ze wschodu na zachód, przed 17 - tą,
pod fale i z mistralem wiejącym prosto w twarz. Taki 60 min. horror, a wystarczyło poczekać godzinkę i byłoby :P
Šćedro jeszcze przed nami , ale z chęcią zainteresuję się ofertą Sunsea, tym bardziej, że wyspa wydaje się w sam raz na jednodniową wycieczkę i jest blisko Zavali.
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 27.08.2019 22:00

maslinka napisał(a):
gusia-s napisał(a): Dystans niezły, strachliwa nie jestem zbytnio ale nie wiem czy bym się kajakiem odważyła płynąć na Sčedro. Największą obawę budzi we mnie stan morza, teoretycznie wiem, że przed wieczorem zazwyczaj jest już flauta.

Zdarzało nam się robić dłuższe wycieczki, ale tutaj trudność polegała na tym, że musieliśmy się przeprawić przez Šćedrovski kanał i był taki moment, w którym mieliśmy bardzo daleko do obu brzegów... W takim momencie włącza się lęk, ale nie można o tym myśleć, tylko szybko wiosłować ;)
Właśnie o tą odległość chodzi. Zawsze pływając trzymam się w miarę blisko brzegu.

walp napisał(a):
maslinka napisał(a):
walp napisał(a):Ceny w Zavali wyższe niż w Hvarze.

Masz na myśli wypożyczalnię łódek i innego sprzętu? Na pewno wysokie...

Tak, miałem na myśli sprzęt pływający.
Na Korculi w Korculi płaciliśmy 460 lub 490 kun za taką pierdziawkę.
IMG_20190711_121543-2000x1500.jpg
kaeres
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3056
Dołączył(a): 11.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaeres » 28.08.2019 07:51

Z Twojej mapy U. Nova Pošta podobno jest przepiękna.
Sama wyprawa kozacka - gratuluję.
Planuję Ščedro ale łódeczką motorową aby właśnie tą większość zatoczek odwiedzić.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Mój Hvar na ziemi - strona 24
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone