Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Mój Hvar na ziemi

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 12.08.2019 13:57

beatabm napisał(a):
maslinka napisał(a):
beatabm napisał(a):A teraz jak nocami cykady spać nie dają mogę się poczuć u siebie jak na Hvarze :smo:

W Polsce Ci cykają? 8O Ja też tak chcę...


Nie wiem co to za stwory ale całymi wieczorami do późna w nocy cykają identycznie jak chorwackie 8O

Zapraszam do siebie na ich koncert :smo:

Dziękuję :D Jak będę w Twojej okolicy, na pewno dam znać :smo:


16 lipca (wtorek): Rejs do Sv. Nedjelji - część pierwsza

Odcinek podzielę na dwie części, bo podczas tej wycieczki kajakowej zrobiliśmy bardzo dużo (chyba w miarę ciekawych ;)) zdjęć.

Na trzeci rejs w tym roku ruszamy z Ivan Dolca. Widoczki po południowej stronie Hvaru - na morze:

2019-07-16-10h24m12.JPG


i góry:

2019-07-16-10h25m17.JPG


Trudno mi się zdecydować, które ładniejsze ;)

W ID trudno jest zaparkować, z czego nie zdawaliśmy sobie sprawy. 6 lat temu byliśmy tu na campie Paklina i ten problem nas nie dotyczył. Na szczęście w "centrum" jest płatny parking. Płacimy 30 kun za całą dobę :roll:, ale przynajmniej mamy blisko z kajakiem do plaży. Zatłoczonej plaży, której w ID bym się nie spodziewała:

2019-07-16-10h41m03.JPG


Na szczęście tylko wodujemy tu Plavca, co i tak jest problematyczne, bo trzeba manewrować między ludźmi:

2019-07-16-10h41m32.JPG


Z ulgą odpływamy:

2019-07-16-10h51m22.JPG


W mojej pamięci Ivan Dolac był kameralną miejscowością, ze stosunkowo niewielką liczba turystów, choć byliśmy tu (6 lat temu) na początku sierpnia...

Postanawiamy płynąć w prawo (w lewo na mapie ;)), czyli na zachód, a konkretnie - w stronę Sv. Nedjelji. Miało być tylko w stronę, a wyszło do. Tak przedstawia się cała trasa rejsu:

IMG_2901 (Custom).JPG


Gdybym zerknęła do swojej relacji z 2013 roku, wiedziałabym, że w tej okolicy wybrzeże jest bardzo niedostępne, a na małe urocze plażyczki, tylko dla nas, nie ma szans. Widać po wycieczce na Zečevo, niczego się nie nauczyliśmy :oczko_usmiech:

Nie szkodzi, bo wyprawa okaże się niezwykle ciekawa :D

Płyniemy sobie po Jadranie, który już powoli zaczyna szaleć. Bardziej wiatr, niż Jadran... Wybrzeże może i niedostępne, ale widoki piękne:

2019-07-16-11h07m02.JPG


Mijamy Bojanić Bad - z ładną, ale publiczną plażą:

2019-07-16-11h11m25.JPG


Na razie jednak ciągle mamy nadzieję na coś "prywatnego" 8), ale już mogę zdradzić, że zatrzymamy się tu w drodze powrotnej.

Tutaj, pod agawami, byłoby pięknie, gdyby "wyrąbać" trochę skał ;):

2019-07-16-11h16m01.JPG


Przepływamy obok campu Lili w Jagodnej:

2019-07-16-11h21m20.JPG


Ludź na ludziu :roll: Bardzo małe są te przycampingowe plaże:

2019-07-16-11h22m55.JPG


Od biedy można by się rozłożyć na skałkach kawałek dalej:

2019-07-16-11h24m43.JPG


ale tutaj to można przyjechać samochodem, a nie po to pływamy kajakiem, żeby siedzieć na publicznej plaży :roll: Tak sobie wtedy myślimy...

Przed nami przepiękny fragment wybrzeża - malownicze wysokie skały:

2019-07-16-11h29m49.JPG


Podpływamy bliżej:

2019-07-16-11h33m44.JPG


Cudny kolor wody i zdeterminowane drzewka, które "walczą" o życie na skałach:

2019-07-16-11h34m09.JPG


Przez chwilę i my jesteśmy zdeterminowani, żeby położyć się na tym oto kamieniu :lol::

2019-07-16-11h34m41.JPG


Z pewnością byłoby pięknie, ale bardzo niewygodnie ;)

Małż wyskakuje z kajaka i wchodzi na skałę, gorzej z drogą powrotną :roll: Trochę się "poharatał", na szczęście niegroźnie. Mnie też udaje się wyjść z Plavca, ale nawet nie próbuję się wspinać na potencjalną plażę ;)
Z żalem odpuszczamy tę "dziką" miejscówkę, jednak rozsądek wygrywa :mrgreen:

Płyniemy dalej wzdłuż pięknego klifu:

2019-07-16-11h50m53.JPG


I już po chwili jesteśmy przy znanej na forum "lagunie" - małej plaży ukrytej wśród skał w pobliżu siedziby klubu wspinaczkowego:

2019-07-16-11h53m01.JPG


To oznacza, że praktycznie dopłynęliśmy do Sv. Nedjelji...

Wpływamy do "laguny":

2019-07-16-11h54m12.JPG

2019-07-16-11h54m42.JPG


Właściwie nie mamy wyboru - wiatr mocno daje się już we znaki, a wiemy, że dalej nie znajdziemy odludnych zatoczek. Ukryta plaża:

2019-07-16-11h54m48.JPG


i wspinacze w akcji:

2019-07-16-11h59m37.JPG


Będziemy mieć dodatkową atrakcję ;)

Rozkładamy się na plażyczce u podnóża skał. Widok na "lagunę" i Plavca:

2019-07-16-12h22m42.JPG


A tak miejsce wygląda z góry:

2019-07-16-12h01m46.JPG

2019-07-16-11h59m46 (Custom).JPG


Na razie jest kameralnie :)

2019-07-16-12h06m42.JPG


"Życie podwodne" z tych ciekawszych, zwłaszcza gdy się wypłynie poza "lagunę", choć zdjęcia tego nie oddają:

2019-07-16-13h04m39.JPG

2019-07-16-12h58m36.JPG


Urocze rybki:

2019-07-16-13h03m55.JPG


Mistrz kamuflażu zdemaskowany ;):

2019-07-16-12h59m38.JPG


Niestety, trochę przeszkadzają nam owady - osy i takie paskudy:

2019-07-16-12h55m31.JPG


To oczywiście dwie sztuki ;)

W zatoczce jest błogo i przyjemnie, ale po jakimś czasie następuje szturm turystów:

2019-07-16-13h33m22.JPG


Wyłażę na skały, żeby zobaczyć, czy Jadran się uspokoił. Jest już przyzwoicie:

2019-07-16-13h35m24.JPG


więc możemy płynąć z powrotem :)
Habanero
Mistrz Europy UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 6668
Dołączył(a): 14.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Habanero » 12.08.2019 17:27

Ivan Dolac nauczył mnie jednego. Chcesz zobaczyć zatunelowe mieściny w szczycie sezonu, to zrób to przy kiepskiej pogodzie.
Do Zavali i SN ruszyliśmy, gdy wszyscy uciekali z południa przed śmiesznym deszczykiem.
Wtedy było super :D
ID vs Zavala w dniu 29.07.19 po kapuśniaczku :wink:
20190714_144549.jpg
20190729_111808.jpg


P.S.
Wracacie 8O, a tam dalej, taka jedna, na L
Tak chciałem do niej dopłynąć kajakiem :(
Może z Wami mi się uda :roll: :P
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13480
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 12.08.2019 17:27

maslinka napisał(a):I już po chwili jesteśmy przy znanej na forum "lagunie" - małej plaży ukrytej wśród skał w pobliżu siedziby klubu wspinaczkowego:

Czyli to jest to miejsce, oznaczone na Google Maps Cliffbase
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 12.08.2019 17:33

Habanero napisał(a):Ivan Dolac nauczył mnie jednego. Chcesz zobaczyć zatunelowe mieściny w szczycie sezonu, to zrób to przy kiepskiej pogodzie.

Patrząc na drugie zdjęcie, pogoda wcale nie była taka kiepska :D


Habanero napisał(a):P.S.
Wracacie 8O, a tam dalej, taka jedna, na L
Tak chciałem do niej dopłynąć kajakiem :(
Może z Wami mi się uda :roll: :P

No niestety, do uvali Lučišće już nie popłynęliśmy :( Wiatr by nam na to nie pozwolił. Zaczął już wiać regularny mistral, który w stronę ID trochę nam pomagał ;)

walp napisał(a):
maslinka napisał(a):I już po chwili jesteśmy przy znanej na forum "lagunie" - małej plaży ukrytej wśród skał w pobliżu siedziby klubu wspinaczkowego:

Czyli to jest to miejsce, oznaczone na Google Maps Cliffbase

Tak, to jest dokładnie to miejsce :)
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 12.08.2019 19:45

Dzięki za sporą porcję pięknych skał 8)
Plaże muszą być, rzecz oczywista, ale nawet gdyby ich tam nie było to i tak byłaby dla mnie taka wycieczka bardzo udaną :)
lotnikwsk
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2217
Dołączył(a): 21.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) lotnikwsk » 12.08.2019 21:42

Fajna wyprawa :D
Też tak sobie z Ivana pływałem :mrgreen:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 12.08.2019 23:14

Katerina napisał(a):Dzięki za sporą porcję pięknych skał 8)

Wiedziałam, że skały Ci się spodobają :mrgreen:

Katerina napisał(a):Plaże muszą być, rzecz oczywista, ale nawet gdyby ich tam nie było to i tak byłaby dla mnie taka wycieczka bardzo udaną :)

Samo oglądanie wybrzeża z wody to przyjemność :), ale plaża zawsze jest u nas celem wycieczki.

lotnikwsk napisał(a):Fajna wyprawa :D
Też tak sobie z Ivana pływałem :mrgreen:

Zakładaliśmy, że będzie krótsza, a poniosło nas aż do Sv. Nedjelji 8)

P.S. Ale mam fajną liczbę postów :P
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 12.08.2019 23:52

maslinka
P.S. Ale mam fajną liczbę postów :P

No, ... w sumie 5 :smo:
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 13.08.2019 09:02

W Ivan Dolac na Twoich fotach sporo turystów, ale według mnie nie jest to jeszcze pełne obłożenie tej plaży. Jak pisałaś wyżej, być może i tutaj właściciele kwater poszaleli z cenami i tych turystów nawet w sezonie nie było na full. W zeszłym roku na przełomie czerwca i lipca na tej plaży czasem nie było gdzie palca wetknąć...
No cóż... jak dla mnie ID i tak ma swój klimat, bo wystarczy kawałek dalej przejść na inne plaże i na nich zawsze było dość miejsca... :mrgreen: :papa:
Bravik
Mistrz Ligi Mistrzów UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 5266
Dołączył(a): 04.01.2018

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bravik » 13.08.2019 09:11

Przy tej ilości odpowiedzi na komentarze do Twojej relacji na 22222 postów chyba nie będziesz potrzebowała 11 lat. :wink:
A te muchy to takie jakieś wycofane... :oczko_usmiech:
Vella
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 59
Dołączył(a): 08.08.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vella » 13.08.2019 09:32

Przeczytałam z zapartym tchem i muszę niestety zanieczyścić wątek swoim postem, żeby nie przegapić kontynuacji.

A jak już jestem to zapytam, jak tam ceny lawendy na Hvarze? Taniej, drożej, tylko małe upominkowe woreczki, czy można nabyć sam susz w większej ilości?
Bardzo chciałam w tym roku wybrać się na Hvar, właśnie ze względu na lawendę (i pola i susz), ale po 20 lipca to już chyba fioletowo nie było? A za daleko nocowaliśmy, żeby tylko zajrzeć w ciemno...
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 13.08.2019 11:51

Katerina napisał(a):maslinka
P.S. Ale mam fajną liczbę postów :P

No, ... w sumie 5 :smo:

W sumie... tak :smo:

agata26061 napisał(a):W zeszłym roku na przełomie czerwca i lipca na tej plaży czasem nie było gdzie palca wetknąć...
No cóż... jak dla mnie ID i tak ma swój klimat, bo wystarczy kawałek dalej przejść na inne plaże i na nich zawsze było dość miejsca... :mrgreen: :papa:

Słabo..., ale tak jak piszesz, to plaża w centrum. My 6 lat temu plażowaliśmy najczęściej obok campu Paklina (bo tam mieszkaliśmy) albo jeszcze dalej w stronę Zavali i tam nigdy nie było tłumów, ale tę główną plażę też widzieliśmy, jak płynęliśmy kajakiem i na pewno było mniej ludzi. Niestety, co roku turystów przybywa...

Bravik napisał(a):Przy tej ilości odpowiedzi na komentarze do Twojej relacji na 22222 postów chyba nie będziesz potrzebowała 11 lat. :wink:

Do tej pory co roku przybywało mi średnio 1000 postów - przy pisaniu relacji z wakacji letnich, nartowania i często jeszcze jakiegoś przedłużonego weekendu. No i oczywiście przy aktywności w innych relacjach i wątkach :)

11 lat... Kto wie, czy jeszcze tak długo tu będę ;)

Bravik napisał(a):A te muchy to takie jakieś wycofane... :oczko_usmiech:

:oczko_usmiech:

Vella napisał(a):Przeczytałam z zapartym tchem i muszę niestety zanieczyścić wątek swoim postem, żeby nie przegapić kontynuacji.

Witaj, Vella! Nie zanieczyszczasz, komentarze są potrzebne 8)

Vella napisał(a):A jak już jestem to zapytam, jak tam ceny lawendy na Hvarze? Taniej, drożej, tylko małe upominkowe woreczki, czy można nabyć sam susz w większej ilości?

Niestety, nie pomogę. W ogóle się tym nie interesowałam, bo dla mnie lawenda jest najpiękniejsza w naturze, na polach koło Brusje ;)

Vella napisał(a):Bardzo chciałam w tym roku wybrać się na Hvar, właśnie ze względu na lawendę (i pola i susz), ale po 20 lipca to już chyba fioletowo nie było?

W tym roku jeszcze w miarę było :) W jutrzejszym odcinku pojawią się pola lawendy, a będzie to relacja z 17 lipca.
Wszystko jednak zależy od wegetacji w danym roku...
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 13.08.2019 12:56

16 lipca (wtorek): Rejs do Sv. Nedjelji - część druga i wieczór we Vrboskiej

Płyniemy z powrotem w stronę ID, mistral pomaga :) Mijamy camp Lili:

2019-07-16-14h26m55.JPG


i znowu jesteśmy w Bojanić Bad:

2019-07-16-14h39m56.JPG


Kolor wody tak kusi, że postanawiamy się tu zatrzymać i jeszcze trochę poplażować. Tutaj można by zrobić piękną plażę:

2019-07-16-14h41m39.JPG


Wystarczy tylko poprzerzucać kilka głazów ;)

Dopływamy do "głównej" plaży:

2019-07-16-14h42m08.JPG


i rozkładamy się na wygodnych półkach skalnych:

2019-07-16-15h33m48.JPG


Ludzi na razie mało:

2019-07-16-15h33m40.JPG


ale później przychodzą lokalsi. Prowadzą długie rozmowy, mocząc się w Jadranie ;) Popołudniowe rozmowy miejscowych w morzu - już kiedyś, w Sumartinie na Braču, obserwowaliśmy to zjawisko :D Mogą tam siedzieć bardzo długo ;) Jeden z mężczyzn podziwia nasz kajak zakotwiczony przy plaży :mrgreen:

Idziemy sprawdzić, jak wygląda tutejsze życie podwodne:

2019-07-16-15h15m27.JPG


Bez szału, chociaż jest jakaś nowość - malutkie niebieskie rybki:

2019-07-16-15h18m03.JPG


a na większych głębokościach crnelj zwany przez nas czarną rybą ;):

2019-07-16-15h20m10.JPG


Tę rybkę bardzo lubię:

2019-07-16-15h19m52.JPG


oglądać :mrgreen:, bo raczej jej jeszcze nie jadłam :oczko_usmiech:

Zadziwiająco fajnie nam w tym Bojanić Bad. Niby plaża nie powala, a jednak przyjemnie :) Żeby się tu dostać nie trzeba wcale machać wiosłami; można zjechać autem niemal do samego morza a mimo to jest kameralnie.

Robi się już późno i pora wracać:

2019-07-16-17h29m00.JPG


Plaże w zachodniej części ID nie są zatłoczone:

2019-07-16-17h42m23.JPG


ale na głównej nadal Armageddon. Manewrując, najpierw między rowerami wodnymi, potem - między ludźmi, jakoś dajemy radę wyjść na brzeg ;)

2019-07-16-17h44m54.JPG


Wycieczka kajakowa bardzo udana, chociaż nie znaleźliśmy prywatnej plaży. Te, na których byliśmy, okazały się jednak na tyle oryginalne ("laguna") lub sympatyczne (Bojanić Bad), że będziemy miło wspominać ten rejs :) W bonusie mieliśmy niesamowite widoki pięknego wybrzeża! :D

Już z samochodu spoglądamy na Šćedro, na które... ciii, to dopiero za kilka dni :mrgreen::

2019-07-16-18h10m44.JPG


Przed tunelem robię zdjęcie obklejonego znaku stop:

2019-07-16-18h15m49.JPG


Mam wrażenie, że naklejek jest mniej, niż widziałam w relacjach...

Na kwaterze "małe pindrzonko" ;) i idziemy do Vrboskiej:

2019-07-16-19h57m53.JPG


Do naszej, już ulubionej ;), restauracji Gardelin. Zdjęcie z avatara ;):

2019-07-16-20h32m18.JPG


Widok na marinę o zmierzchu:

2019-07-16-20h30m42.JPG


Tym razem zamawiamy pljeskavicę (Małż) i čevaby (ja):

2019-07-16-21h01m14.JPG


Podjadam trochę mężowi, więc mogę stwierdzić, że oba dania pyszne 8) Pljeskavica chyba minimalnie smaczniejsza, więc wezmę ją następnym razem :mrgreen:
Bardzo smakują mi też grillowane warzywa, szczególnie cukinia, którą w tej postaci uwielbiam :D

Czas płynie i robi się ciemno ;):

2019-07-16-21h23m50.JPG


Restauracja pustoszeje:

2019-07-16-21h24m41.JPG


Jak widać na powyższym zdjęciu, wystrój nie jest najmocniejszą stroną tego lokalu ;) Późny Tito :oczko_usmiech: Mimo to jest sympatycznie, swojsko, co pewnie jest zasługą uprzejmej, a jednocześnie wyluzowanej obsługi, która ma czas i ochotę zagadać do każdego klienta i zawsze jest uśmiechnięta :) Szczególnie jedyna kobieta kelnerka, która jest mega sympatyczna i bardzo profesjonalna 8)

Na koniec posiłku, tak jak poprzednio, dostajemy gratisowe drinki - prošek dla mnie i Pelinkovac (nie rakiję, jak poprzednio) dla Małża, któremu ten trunek wyraźnie przypada do gustu.

Idziemy jeszcze obejrzeć restauracyjne akwarium, w którym spacerują (bo chyba nie pływają ;)) langusta i homar:

2019-07-16-21h47m18.JPG


I teraz ciekawostka (tak myślę, bo sama byłam wczoraj zdziwiona tym odkryciem) - homar to po chorwacku hlap, a langusta - jastog 8O To oznaczałoby, że specjalnością słynnej Jastožery w Komižy są langusty, a nie homary 8O Wiedziałaś o tym, Kasiu?

Dobry artykuł, który pozwala rozróżnić te skorupiaki:
https://www.jutarnji.hr/dobrahrana/pric ... a/6383183/

Tutaj jeszcze hlap, czyli homar z zaklejonymi srebrną taśmą szczypcami :roll::

2019-07-16-21h47m21.JPG


Pewnie biedak narozrabiał...

Katerina, mam nadzieję, że nie spowodowałam u Ciebie jakiegoś rozczarowania, ale jeśli jadłaś jastoga, to wygląda na to, że była to langusta...
Sama do wczoraj o tym nie wiedziałam, ale w ramach przygotowywania się do pisania kolejnych odcinków zawsze się czegoś nauczę ;)

Po pysznej kolacji idziemy się przejść nabrzeżem:

2019-07-16-22h20m35.JPG


na którym właśnie trwa koncert:

2019-07-16-22h08m33.JPG


I jeszcze na czerwono ;):

2019-07-16-22h15m20.JPG


Duet początkowo śpiewa utwory dalmatyńskich klap, więc zostajemy i trochę podśpiewujemy ;) Jednak gdy przechodzą do "międzynarodowych hitów", przestaje nam się podobać (jak dla nas - słaby repertuar) i idziemy na romantyczny spacer wzdłuż kanału ;)

Nie jesteśmy w tym osamotnieni. Mostek chwilowo zajęty:

2019-07-16-22h28m15.JPG


Nie na długo jednak:

2019-07-16-22h29m43.JPG


Zaraz jest tylko mój :D:

2019-07-16-22h31m20.JPG


Nocna Vrboska jest niezwykle klimatyczna i bardzo mi się podoba. Zostawię Was z nią teraz, sam na sam ;):

IMG_7929.JPG

2019-07-16-22h35m01.JPG
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6677
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 13.08.2019 13:09

Ze wszystkich kobiet świata najpiękniejsza jest noc.
...
Ona idzie, ona płynie, ona sunie
pod niebios ogromną bramą;
a wszystko jest piękne u niej,
a pachnie u niej wanilia i cynamon.



Piękna Wasza noc we Vrboskiej... 8)
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13480
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 13.08.2019 13:40

maslinka napisał(a):Nocna Vrboska jest niezwykle klimatyczna i bardzo mi się podoba. Zostawię Was z nią teraz, sam na sam ;):

Predivno :)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Mój Hvar na ziemi - strona 16
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone