Witam
Chciałem się podzielić kilkoma spostrzenieniami z mojego pierwszego wyjazdu do Chorwacji.
1. Dojazd/Przyjazd.
W obie strony jechałem w środku tygodnia, więc nie było korków. Trasa: Rybnik-Chałupki-Ostrawa-Brno-Mikulov-Wiedeń-Graz-Maribor-Zagrzeb-Split-Makarska. Jazda do Makarskiej na noc zajęła mi 18h w tym 2h drzemki i 500km w ulewnym deszczu. Z powrotem jechałem na dzień i było o niebo lepiej - 14h z obiadem w Czechach. Mimo zmian w kodeksie ruchu drogowego u naszych południowych sąsiadów i tak uważam to za najlepszą trasę (jechałem w swoim życiu 7 razy przez Bratysławę i 4 przez Brno). Autostrady w chorwacji bardzo dobre.
2. Zakwaterowanie.
Średni pokoik z lodówką i małym piecykiem, 400m od moża, bardzo blisko centrum. To chyba standart. Koszt 75kn za dobę.
3. Pogoda.
1 dzień było zachmurzone, pozostałe 9 patelnia
4. Ceny.
Średnio o 50% wyższe niż w Polsce, ale co mnie najbardziej zaskoczyło to bardzo ubogi wybór owoców i jarzyn. O tej porze roku np we Włoszech owoce i jarzyny (niektóre oczywiście) są tańsze niż u nas a wybór ogromny. W Makarskiej totalna lipa. Duży minus Obiad w knajpie to z napojami dla dwóch osób 100-160kn. Bardzo duży wybór.
5. Pieniądze.
Dwie osoby na 10 dni.
Koszt przejazdu przy spalaniu 6,3l/100km to ok 1000PLN
Noclegi jw 800PLN
Wyżywienie, rozrywki, wycieczki, prerzenty itp. ok. 3000kn
6. Plaże.
Bardzo wąskie, kamienisto-betonowe, osobiście wolę piasek, ale może być. Strasznie dużo ludzi. Na wyspie Brać (słynna plaża w Bol) pustki i dużo lepsze warunki.
7. Turyści.
Stosunkowo mało Polaków, za to masa Włochów i Czechów (Niemców, Austryjaków praktycznie wcale). Poza kilkoma wyłątkami (niestety z Polski) kultura zachodnioeuropejska na wysokim poziomie.
8. Fish piknik.
Obowiązkowo. Płyneliśmy statkiem Makarski Jadran (największy i najbrzydszy). Mimo kilku sytuacji w dosyć pospolitej formy i tak naprawdę warto.
9. Ciekawostki.
Jedynie polscy celnicy na granicy w Chałupkach (w obie strony) oglądali nasze paszporty i pytali co przewozimy. Widać ko jest już w Europie jak nawet Czesi i Austryjacy już odpuścili. WSTYD.
10. Podsumowanie.
Jeśli wrócę za kilka lat do Cro to na pewno spróbuję północy. Nie wiem tylko czy wtedy będzie się to jeszcze opłacało finansowo.
Na koniec pytanie. Czy Chorwacja jest w Uni Europejskiej??? Jestem pewień, że nie, ale widziałem auta z rejestracją Chorwacką ze złotymi gwiazdkami na niebieskim tle- stąd to pytanko!
Pozdrawiam