Epepa napisał(a):Łazienka w stylu chorwackim. Znam te klimaty i też mi to nie przeszkadza. Kiedyś na wyspie Losinj wylądowaliśmy w apartamencie w stylu Ikea. Niby na zdjęciach wszystko super, ale odetchnęłam z ulgą, gdy przenieśliśmy się do zwykłego wiejskiego domu z "chorwacką łazienką", kuchnią wyposażoną we wszystko co potrzeba, łóżkiem podobnym do tego na Twoich zdjęciach, normalną poduszką zamiast worka wypełnionego wacianymi gałganami, zwykłymi szafkami zamiast "designerskiej" metalowej klatki z dwoma wieszakami i... można by tak jeszcze długo wymieniać.
Designerskie elementy też mnie denerwują. Może i dobrze wyglądają, ale często są po prostu niepraktyczne.
Nie ma to jak zwykła szafa - z półkami z jednej i z wieszakami z drugiej strony
Epepa napisał(a):Wyspa Brac wydaje się być bardzo ciekawa i różnorodna. Mam z nią jednak problem: trudno mi wybrać miejsce, w którym chciałabym się zatrzymać na dłużej. Gdyby tak połączyć plaże Murvicy z architekturą miasteczek na północy...
Zawsze możesz podzielić urlop na dwie części i pobyć trochę zarówno na północy, jak i na południu. My tak robiliśmy przy dwóch poprzednich urlopach na Braču
Nefer napisał(a):Wizyta w Skripie, jak i wieczór w Supetarze były chyba przyjemne - przynajmniej tak wynika z opisów i zdjęć .
A zimny Paulaner w takich okolicznościach wakacyjno-wieczornych musiał smakować wybornie .
Wszystko się zgadza
Ostatni raz w Chorwacji piliśmy lanego Paulanera w Komižy. Same miłe wspomnienia...