Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Mój Brač w koronie

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12901
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 09.11.2020 09:10

Nadrobiłam :D
Burza na kajaku? O nie, nie chciałabym tam być 8O Chmury wyglądały mocno nieciekawie, wyobraźnią już czułam kołnierz szkwałowy 8O Dobrze że sobie poszła gdzieś dalej :wink:

Wieczorny Supetar - jak zawsze zachwycający. Mówiłam już że lubię to miasto? :smo:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 09.11.2020 18:56

CROberto napisał(a):Morze jako scena ,a słońce- jako reflektor punktowy...

Pięknie to ująłeś :)

CROberto napisał(a):Teraz tylko cierpliwie poczkać, aż wpłynie tam ekipa Kapitańskiej... :wink:
:papa:

Ja to już widzę :D

Kapitańska Baba napisał(a):Burza na kajaku? O nie, nie chciałabym tam być 8O Chmury wyglądały mocno nieciekawie, wyobraźnią już czułam kołnierz szkwałowy 8O Dobrze że sobie poszła gdzieś dalej :wink:

Mieliśmy więcej szczęścia niż rozumu ;) Właściwie często mamy :roll: :oczko_usmiech:

Kapitańska Baba napisał(a):Wieczorny Supetar - jak zawsze zachwycający. Mówiłam już że lubię to miasto? :smo:

Mówiłaś :mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12901
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 09.11.2020 20:51

maslinka"
"CROberto napisał(a):
Teraz tylko cierpliwie poczkać, aż wpłynie tam ekipa Kapitańskiej... :wink:
:papa:
Ja to już widzę :D


A pewnie że wpłynie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Masz dobry wzrok :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: 8O
Habanero
Mistrz Europy UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 6668
Dołączył(a): 14.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Habanero » 10.11.2020 00:26

Już nawet za szutrami tęsknię :(
Patent z łączeniem kropek zawsze się sprawdza, zwłaszcza na zastępstwach :wink:

maslinka napisał(a):
Zdalne nauczanie to jest masakra. Pracuję dużo więcej niż normalnie
Współczuję :papa:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 10.11.2020 12:59

Habanero napisał(a):Już nawet za szutrami tęsknię :(

Ja to bym mogła teraz nawet stać w upale w kolejce do promu...

Habanero napisał(a):Patent z łączeniem kropek zawsze się sprawdza, zwłaszcza na zastępstwach :wink:

Muszę spróbować 8)
Myślę, że to może się sprawdzać u wszystkich - młodszych, starszych :mrgreen:
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 10.11.2020 20:55

Ależ klimatycznie w tym wieczornym Supetarze! I kotki - ostatnia miłość moich dzieci. Nasz kot żyje z nimi jak król :D Właśnie wpadłam na pomysł, że jak w przyszłym roku będą marudzić na wieczorne spacery, to wymyślimy zabawę kto znajdzie więcej kotów :mrgreen: :mrgreen: A że w Cro jest ich baaardzo dużo, to i spacer będzie długi :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :twisted: :twisted: :twisted:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 12.11.2020 15:56

agata26061 napisał(a):Ależ klimatycznie w tym wieczornym Supetarze!

Zgadza się 8)

agata26061 napisał(a):Właśnie wpadłam na pomysł, że jak w przyszłym roku będą marudzić na wieczorne spacery, to wymyślimy zabawę kto znajdzie więcej kotów :mrgreen: :mrgreen: A że w Cro jest ich baaardzo dużo, to i spacer będzie długi :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :twisted: :twisted: :twisted:

Zabawa w wypatrywanie kotów może być równie emocjonująca co poszukiwania wrocławskich Krasnali :D
Każdemu kotu możecie zrobić zdjęcie, dzieciaki mogą pogłaskać... W ten sposób będziecie długo spacerować po starówce ;)
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 19.11.2020 17:10

Wszystko w porządku :?:
To już tydzień :|
:papa: :papa:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 19.11.2020 22:01

travel napisał(a):Wszystko w porządku :?:
To już tydzień :|
:papa: :papa:

Wieeem..., ale ja od poniedziałku pracuję po 10 godzin dziennie i nie mogę już patrzeć na laptopa :roll:

Wszystko się zgromadziło w jednym tygodniu - zebrania, konsultacje, konkurs, sprawdzanie klasówek...

Nie wierzcie tym, którzy mówią, że lekcje trwają 30 minut, a nauczyciele leżą do góry brzuchem :roll: U nas na pewno tak nie jest...

Jutro (najpóźniej - w sobotę) powinien się pojawić odcinek 8)

Pozdrawiam i dzięki za troskę, Iza :smo:
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14008
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 20.11.2020 06:43

maslinka napisał(a):
travel napisał(a):Wszystko w porządku :?:
To już tydzień :|
:papa: :papa:

Wieeem..., ale ja od poniedziałku pracuję po 10 godzin dziennie i nie mogę już patrzeć na laptopa :roll:

Wszystko się zgromadziło w jednym tygodniu - zebrania, konsultacje, konkurs, sprawdzanie klasówek...

Nie wierzcie tym, którzy mówią, że lekcje trwają 30 minut, a nauczyciele leżą do góry brzuchem :roll: U nas na pewno tak nie jest...

Jutro (najpóźniej - w sobotę) powinien się pojawić odcinek 8)

Pozdrawiam i dzięki za troskę, Iza :smo:


Moja Żona tez siedzi od rana do wieczora, jak przyspawana do fotela :(

Czekamy na kolejny odcinek Aga

:papa:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 21.11.2020 13:35

tony montana napisał(a):Czekamy na kolejny odcinek Aga

:papa:

W takim razie - zapraszam :D Co nam innego pozostało? Wspomnienia i planowanie nowych podróży, które odbędą się nie wiadomo kiedy...


1 sierpnia (sobota): Ostatnia wycieczka kajakowa, czyli, jak zwykle, trochę adrenaliny na koniec ;)

Na dzisiaj zapowiadane jest częściowe zachmurzenie po południu, ale nadal ma być bardzo gorąco. Jutro nasz ostatni pełny dzień na Wyspie :(, ale kajak chcemy umyć wcześniej, żeby zdążył wyschnąć w ogródku apartmana. Dziś więc wypłyniemy w ostatni rejs :D

Na start wybieramy dobrze nam znane stivanskie plaże za Likvą.

Przejeżdżamy nabrzeżem Sutivanu:

2020-08-01-10h50m25.JPG


Chmurki ciągną od lądu, ale jest bardzo gorąco, wręcz duszno.

Likva (zwana również Livką ;)):

2020-08-01-10h51m46.JPG


Już po chwili pojawia się znajomy lasek - fajne miejsce dla miłośników leżenia w hamaku:

2020-08-01-10h54m00.JPG


i dość puste skałki:

2020-08-01-10h54m41.JPG


Na "naszej" plaży ;) jednak ktoś jest:

2020-08-01-10h54m50.JPG


Koło 11:00 odbijamy od brzegu:

2020-08-01-11h14m37.JPG


Czeka nas długi rejs...

Mijamy puste plaże, ale przecież nie będziemy się zatrzymywać tak szybko ;):

2020-08-01-11h14m53.JPG


Są też takie, na których ktoś odpoczywa, a przynajmniej rozłożone są dmuchańce:

2020-08-01-11h27m21.JPG


Wiosłowanie idzie nam dzisiaj bardzo sprawnie, więc szybko dopływamy do uvali Deralo, a potem już płyniemy wzdłuż zachodnich wybrzeży Brača:

2020-08-01-11h50m16.JPG


Moglibyśmy zrobić powtórkę i zakotwiczyć przy półce skalnej, na której plażowaliśmy podczas pierwszej wycieczki kajakowej:

2020-08-01-11h54m18.JPG


Byłaby to piękna klamra kompozycyjna :mrgreen:

Jednak jesteśmy ciekawi, co jest kawałek dalej... Mijamy więc uvalę Svićuraj:

2020-08-01-11h56m40.JPG


i wiosłujemy jeszcze trochę. Przed nami zatoczka Martinovica i sympatycznie wyglądające dwie mikroplaże:

2020-08-01-11h57m02.JPG


Ich wadą (pewnie dla niektórych - zaletą ;)) jest fakt, że są prawie całkowicie zacienione, przynajmniej na razie. Nam słońce nigdy nie przeszkadza :mrgreen:, chociaż przy dzisiejszej duchocie może i dobrze będzie poleżeć sobie w cieniu i w spokoju poczytać. Wybieramy plażę po prawej i rozkładamy się pod sosnami:

2020-08-01-12h09m34.JPG


Cykady szaleją nad głowami. Jest cudnie! :hearts:

Dzielny Flaming też zadowolony :D:

2020-08-01-12h54m47.JPG


Dwie wspaniałe jednostki pływające :mrgreen::

2020-08-01-12h42m53.JPG


Oto trasa, którą przepłynęliśmy:

Martinovica (Custom).png


Chyba drugi najdłuższy (po wczorajszym) dystans :)

Podziwiamy takie ślicznotki:

2020-08-01-13h20m32.JPG


i nabity ludźmi statek. Koronaparty ;):

2020-08-01-18h04m34.JPG


Pod wodą tym razem bez zachwytów. Znowu udaje mi się wypatrzeć niezbyt piękne czarne cosie:

2020-08-01-13h01m26.JPG


Po 15:00 Jadran zaczyna mocno falować :roll::

2020-08-01-15h12m59.JPG


Trudno, zostajemy tu, dopóki nie przestanie. Mamy ciekawe lektury i dużo jedzenia. Wzięliśmy kabanosy, a krabów nie spotkaliśmy, więc możemy je zjeść sami ;)

Po 17:00, zgodnie z naszymi wieloletnimi ;) obserwacjami, powinno się przecież uspokajać. Tymczasem jest coraz gorzej :roll::

2020-08-01-17h11m16.JPG


Prawie całą plażę nam zalało, więc siedzimy na skałkach :? Zaczyna się robić nerwowo... Jest 18:00, Jadran nadal szaleje, my robimy się głodni... A w perpektywie na tyle daleka droga, że należałoby zacząć płynąć. Po co wiosłowaliśmy takie kawał :?: :evil: Trzeba było zostać na pięknych (i pustych!) stivanskich plażach.

Ale przecież musimy zakończyć kajakowanie z przytupem! Bez adrenalinki się nie obejdzie, co roku to samo :lol: Widocznie wczorajszy rejs dostarczył nam za mało emocji ;)

Z uvali Martinovica prowadzi ścieżka (patrz: mapka), którą moglibyśmy dojść do Sutivanu. Będą pewnie jakieś 4 km. Rozważamy różne opcje :? Moglibyśmy zostawić kajak na plaży, wziąć resztę ekwipunku i pospacerować sobie, a po Plavca wrócić jutro... Oczywiście średnio chce nam się teraz wędrować w butach do wody (częściowo rozwalonych :lol:) po nie wiadomo jakich ścieżkach, ale być może nie będziemy mieli wyboru :roll:

Okazuje się jednak, że, jak zwykle, mamy więcej szczęścia niż rozumu :mrgreen: Jadran powoli się uspokaja; na tyle, że możemy "przyprowadzić" kajak do brzegu i wskoczyć do niego, co jest dość karkołomne, bo fale nadal są duże, skały śliskie, a przez pianę, która się gromadzi przy plaży, nie widzimy, co mamy pod nogami.

Na szczęście koło 18:30 udaje nam się bezpiecznie wsiąść do Plavca, bez pokaleczenia się o skały. Teraz trzeba tylko dopłynąć do Sutivanu, ale to już pikuś ;)

Zdjęcia z pochlapanym obiektywem pokazują, przynajmniej trochę, jak zmagaliśmy się z żywiołem ;):

2020-08-01-18h29m08.JPG


Przy zachodnich wybrzeżach Brača fale są nadal spore:

2020-08-01-18h29m41.JPG


(Mogliśmy go wyłowić :lol:):

2020-08-01-18h39m04.JPG


Ale kiedy dopływamy w okolice uvali Deralo, jest dużo spokojniej:

2020-08-01-18h45m10.JPG


Ufff! Oddychamy z ulgą... Wygląda na to, że się udało :D Bezpiecznie docieramy do celu 8)

Niektórzy pewnie pomyślą, że jesteśmy szalonymi ryzykantami, ale zapewniam, że gdyby morze się nie uspokoiło, nie popłynęlibyśmy, tylko wybralibyśmy wariant ze spacerem. Aż takimi szaleńcami nie jesteśmy, choć przyznaję, że lubimy zastrzyk adrenaliny ;), byle pod kontrolą :D

Po pełnym emocji dniu wieczorem nie mamy już siły iść do centrum Supetaru. Zasiadamy z piwem na balkonie, a ja uzupełniam zaniedbaną z powodu braku czasu (zawsze mamy go za mało na wakacjach :lol) CROnikę :D:

2020-08-01-23h06m01.JPG
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16237
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 21.11.2020 14:29

CO to za bagaż masz na dziobie kajaka?
Obrazek
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 21.11.2020 14:32

piekara114 napisał(a):CO to za bagaż masz na dziobie kajaka?

Mój kapok ;) To jego miejsce. Na plaży robi za poduszkę ;)
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16237
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 21.11.2020 16:49

Pierwsza myśl to był właśnie kapok, bo kiedyś pisałaś, ale pakunek wydawał mi się zbyt duży....
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 21.11.2020 18:35

piekara114 napisał(a):Pierwsza myśl to był właśnie kapok, bo kiedyś pisałaś, ale pakunek wydawał mi się zbyt duży....

Tak wyszedł na zdjęciu, bo zrobiłam zbliżenie ;) Nie jest duży.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Mój Brač w koronie - strona 39
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone