Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Mój Brač w koronie

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18947
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 11.10.2020 09:58

Piękny spacer po Bolu :D , dziękuję
Za tydzień miałem się zameldować na Kresie , potem w planie był Rab , Krk i uzupełniająco Istria . . . będzie kiedyś , a póki co cieszę oczy w relacjach takich jak Twoja i formuję plan B


Pozdrawiam
Piotr
Bravik
Mistrz Ligi Mistrzów UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 5267
Dołączył(a): 04.01.2018

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bravik » 11.10.2020 10:46

maslinka napisał(a):
Bravik napisał(a):Bodajże w 2013 MJ przeszedł remont i chyba wymianę silnika i znacznie przycichł.

8O

A przed remontem nie pozostawało nic innego, jak zagłuszać te hałasy szumem w głowie :oczko_usmiech:


Fajne byłyby wakacje - trzy tygodnie ubzdryngolenia... :mrgreen:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15153
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 11.10.2020 12:05

kulka53 napisał(a):
maslinka napisał(a):Byliście w tym roku na Braču? 8O

Sorry, nie zauważyłem przedtem tego pytania :oops:
Tak, byliśmy też i na tej wysepce :cool: . Ale Bol dokładniej oglądamy dopiero w Twojej relacji...

No proszę :D W takim razie już się nie mogę doczekać Brača w Waszej relacji 8)

piotrf napisał(a):Piękny spacer po Bolu :D , dziękuję

Cała przyjemność po mojej stronie :D

piotrf napisał(a):Za tydzień miałem się zameldować na Kresie , potem w planie był Rab , Krk i uzupełniająco Istria . . .

Chyba na Cresie :oczko_usmiech:
Też kiedyś myśleliśmy, że to się czyta przez "K" ;) Podobnie było z Cavtatem; trochę to "c" nie pasuje...


piotrf napisał(a):będzie kiedyś , a póki co cieszę oczy w relacjach takich jak Twoja i formuję plan B

Plan B czasami potrafi przerosnąć A 8) Tego Ci życzę!

Bravik napisał(a):
maslinka napisał(a):
Bravik napisał(a):Bodajże w 2013 MJ przeszedł remont i chyba wymianę silnika i znacznie przycichł.

8O

A przed remontem nie pozostawało nic innego, jak zagłuszać te hałasy szumem w głowie :oczko_usmiech:


Fajne byłyby wakacje - trzy tygodnie ubzdryngolenia... :mrgreen:

Chodziło mi raczej o "zagłuszanie" w przypadku osób, które płyną MJ :oczko_usmiech:
Abakus68
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1177
Dołączył(a): 19.09.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Abakus68 » 11.10.2020 12:58

Bardzo podobny spacer odbyliśmy w 2018 po Bolu. Nie wyszliśmy ponad "dom w domu" ale reszta bardzo podobnymi ścieżkami. Równie gorąco, równie ciekawie. Fajnie, ale jak to mówiąc chwatit. Mamy tak trochę z Krakowem. Mieszkamy właściwie przytuleni do tablicy na początku Krakowa. Ale, nawet nie patrząc na covid, wolimy pojechać na spacer po lasach, po okolicznych dolinach niż do samego grodu Kraka. Ile razy można bowiem pałętać się po Plantach do Floriańskiej czy po kopcach... Niemniej jednak taka wycieczka jak wasza powinna być przedreptana i już. A murale w Bolu to fajna rzecz.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15153
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 11.10.2020 13:58

Abakus68 napisał(a):Niemniej jednak taka wycieczka jak wasza powinna być przedreptana i już.

To zdecydowanie "must see" 8)


27 lipca (poniedziałek): Z Bobovišći na Moru za uvalę Kupinovą

Dwa dni bez kajaka, zdążyliśmy się stęsknić ;) Pogoda dzisiaj ma być stabilna, więc Plavac wraca do łask :D

Będziemy eksplorować zachodnie wybrzeże Brača, a wystartujemy z Bobovišći na Moru.

Próbujemy znaleźć tam miejsce do zaparkowania po prawej stronie nabrzeża. Dojeżdżamy do końca i lipa, trzeba zawracać, co nie jest łatwe. Manewrujemy na wąskiej dróżce, między leżakami i prawie wpadamy do morza :roll: Uff, zrobiło się gorąco! Nieźle się ten dzień zaczyna :roll:

Małż marudzi pod nosem, a ja pstrykam ;):

2020-07-27-10h43m25.JPG


Próbujemy szczęścia po drugiej stronie uvali Bobovišća. Małż nie chce się pakować w tak wąskie przejazdy, ale go namawiam ;):

2020-07-27-10h45m08.JPG


Chodziłam wczoraj ludzikiem Google i wiem, że na końcu powinno się udać zaparkować. Chyba że wszystko będzie zajęte :roll:

Zwiedzanie z samochodu ;):

2020-07-27-10h45m23.JPG


Małżowi w głowie wyświetlają się same czarne scenariusze - przewiduje, że będzie musiał wracać na wstecznym, a ja modlę się, żebym miała rację ;) Na szczęście wychodzi na moje :mrgreen: Maździak elegancko zaparkowany (nawet częściowo w cieniu ;)) - zdjęcie zrobione już z kajaka:

2020-07-27-11h06m42.JPG


Do zwodowania Plavca mamy dwa kroki:

2020-07-27-10h50m09.JPG


Idealnie! Tylko na początku trzeba trochę manewrować między linami jachtów:

2020-07-27-11h02m17.JPG


Mijamy taką piękność:

2020-07-27-11h09m01.JPG


i powoli wypływamy z uvali Bobovišća. Po prawej mamy plażę Vedrana, na której byliśmy 9 dni temu. Od strony morza prezentuje się znakomicie:

2020-07-27-11h12m15.JPG

2020-07-27-11h13m51.JPG


Na miejscu było nieco gorzej ;):

Obrazek

Zaraz po wypłynięciu z zatoki, w której znajduje się BnM, mijamy plażę Mihoj-dolac:

2020-07-27-11h15m22.JPG


Pewnie też lepiej wygląda widziana z wody ;) Zresztą to dla nas zbyt cywilizowane miejsce.

Okazuje się, że dalej jest podobnie. Dużo domów wybudowanych nad samym brzegiem:

2020-07-27-11h25m50.JPG


Porządna droga schodząca wprost do Jadranu i flagi, oprócz chorwackiej - brytyjska i walijska 8O:

2020-07-27-11h27m04.JPG


Jesteśmy w uvali Kupinovej. I chociaż z pewnością znalazłby się tu kawałek ładnej plaży:

2020-07-27-11h33m17.JPG


zdecydowanie szukamy bardziej ustronnego miejsca niż to:

2020-07-27-11h33m28.JPG


Chociaż trochę zazdrościmy odpoczywającym w tym domu:

2020-07-27-11h34m18.JPG


Ta robinsonada to House Vesna.

Gdyby ktoś zapomniał, gdzie jesteśmy ;):

2020-07-27-11h42m13.JPG


I kiedy już zaczynamy tracić nadzieję i myślimy o zawróceniu, wybrzeże zaczyna się robić coraz bardziej obiecujące:

2020-07-27-11h48m09.JPG


A po chwili ukazuje się takie cudo:

2020-07-27-11h48m24.JPG


Miejsce idealne dla nas! Bardzo lubimy skalne półki :D:

2020-07-27-11h49m13.JPG

2020-07-27-12h47m31.JPG


Tak się urządzamy na jednej z nich :mrgreen::

2020-07-27-12h51m41.JPG


Zupełnie nie przeszkadza nam fakt, że górą biegnie ścieżka:

2020-07-27-12h52m36.JPG


I tak raczej mało kto nią spaceruje, bo jednak odpłynęliśmy trochę od cywilizacji. Choć jeszcze trochę i dowiosłowalibyśmy do Milnej ;)

Tak czy inaczej, ze ścieżki nawet nas nie widać ;) Za to roztacza się taki pogled:

2020-07-27-12h52m32.JPG

2020-07-27-12h52m16.JPG


Czas upływa nam bardzo miło na czytaniu i obserwowaniu przyrody. Mamy tu całkiem sporo okazów fauny. Najbardziej podobają mi się kraby :D:

2020-07-27-12h53m48.JPG

2020-07-27-15h02m08.JPG


Tylko znowu nie wzięliśmy kabanosów, żeby je nakarmić :roll:

Na płyciznach króluje czerwona rybka:

2020-07-27-12h54m08.JPG


i jej koleżanka, której nieźle wychodzi kamuflaż ;):

2020-07-27-15h18m43.JPG


Nieco głębiej możemy spotkać naszą ulubioną rybę, czyli pirkę (po polsku: strzępiela pisarza 8O):

2020-07-27-13h21m19.JPG


i dużo osobników z gatunku zwanego crnej (chromis kasztanowy):

2020-07-27-13h22m46.JPG


Taki ze mnie domorosły ichtiolog :lol: W końcu sprawdziłam te nazwy ;)

Siedzimy już na naszej wspaniałej plaży jakieś 4 godziny i chyba jeszcze trochę tu pobędziemy, bo od jakiegoś czasu Jadran szaleje :roll::

2020-07-27-16h39m57.JPG


Co chwilę nas podmywa i musimy szukać suchego miejsca na innej półce skalnej. Ręczniki mamy już całkiem mokre :mrgreen: Nie zorientowaliśmy się odpowiednio wcześnie, na co się zanosi, więc teraz musimy cierpliwie poczekać, aż przestanie wiać.

Na szczęście koło 17:30 robi się spokojniej i możemy wracać do Bobovišći :)

O rejsie powrotnym napiszę w następnym odcinku, a na koniec tego - tradycyjna mapka:

Kupinova (Custom).png
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 11.10.2020 14:09

Troszkę mi umknął poprzedni odcinek :?

Po Bolu spacerowaliśmy 3 lata temu w niemiłosiernym wrześniowym upale i niestety udało się nam zobaczyć niewiele :roll:
Za to na targu w Bolu kupiliśmy bardzo smaczne miejscowe mandarynki - takie żółto-pomarańczowe .
A mural na budynku w tym czasie wyglądał jak trzypiętrowy pociąg :D
292.JPG


Ps.Dzięki za Istrię -Twoja relacja bez kajaka okazała się w tym roku bezcenna

:papa: :papa:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15153
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 11.10.2020 19:23

travel napisał(a):A mural na budynku w tym czasie wyglądał jak trzypiętrowy pociąg :D

Widziałam podobne zdjęcie w sieci, kiedy szukałam informacji o festiwalu Graffiti Na Gradele :)

travel napisał(a):Ps.Dzięki za Istrię -Twoja relacja bez kajaka okazała się w tym roku bezcenna

:papa: :papa:

Cieszę się, że się przydała :D
Abakus68
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1177
Dołączył(a): 19.09.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Abakus68 » 11.10.2020 19:34

Ja was za to kajakowanie naprawdę podziwiam. Zawsze było mi bliżej do wędrowania po hopkach niż do pływadeł, a to ze względu na strach przed wodą, ale mnie się tez udało tym razem pospacerować po mojemu. Niemniej jednak żadne to męczące zajęcie. Wasze mięśnie chyba muszą odczuwać takie pływanie w te i nazad.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15153
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 11.10.2020 22:50

Abakus68 napisał(a):Wasze mięśnie chyba muszą odczuwać takie pływanie w te i nazad.

Mięśnie jak mięśnie, ale na pewno odczuwa to moja głowa, tzn. psychika. Po kilku dniach spędzonych w kajaku zdarza mi się zbudzić w środku nocy i chwycić nerwowo nocną szafkę 8O
Wydaje mi się, że jestem na morzu i fale chcą mnie wyrzucić z kajaka :roll: To przekonanie jest bardzo silne i bardzo realne...

W tym roku miałam takie schizy nawet przez kilka dni (a raczej nocy) po powrocie do Polski :? To chyba dlatego, że rekordowo dużo pływaliśmy - uskuteczniliśmy 11 wycieczek kajakowych :mrgreen:

Przyznałam się ;) Teraz czekam, aż odezwie się specjalista, który będzie chciał mi pomóc :mrgreen:
Hercklekot
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1270
Dołączył(a): 23.10.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Hercklekot » 12.10.2020 08:03

Chyba z kwartał nie byłem na forum, ale jak już wlazłem, to trafiłem bezbłędnie na Twoją relację. Czas leci, my w Povlji byliśmy w 2012 roku. Brač mogła być też celem na 2021, ale przegrała z Hvarem (też będzie powrót po latach: konkretnie 2010 i znowu Zavala). Wyjątkowo szybko zarezerwowaliśmy następne wakacje, ale to z racji wyjazdu większą grupą. Póki co jednak kończę lekturę Twojej relacji i biorę się za przygotowanie zdjęć z naszej tegorocznej wyprawy (Donja Klada).
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13075
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 12.10.2020 08:13

Właściwie nie wiem jak to się stało ale nie doszliśmy do "domu w domu". Ha, trzeba jak najszybciej wrócić i nadrobić :wink:

Makarski Jadran to jakiś koszmar nad koszmary ale uwierz ..... nie jest najgłośniejszy 8O Tego roku spotkaliśmy coś co go kilkukrotnie przebiło 8O 8O 8O
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15153
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 12.10.2020 17:32

Hercklekot napisał(a):Chyba z kwartał nie byłem na forum, ale jak już wlazłem, to trafiłem bezbłędnie na Twoją relację.

Cieszę się, że mnie znalazłeś, Tomku :mrgreen:

Hercklekot napisał(a):Póki co jednak kończę lekturę Twojej relacji i biorę się za przygotowanie zdjęć z naszej tegorocznej wyprawy (Donja Klada).

Super! Z przyjemnością pooglądam zdjęcia i poczytam Twoją relację :D Ciekawą miejscówkę mieliście :idea:

Kapitańska Baba napisał(a):Właściwie nie wiem jak to się stało ale nie doszliśmy do "domu w domu". Ha, trzeba jak najszybciej wrócić i nadrobić :wink:

Koniecznie! :D

Kapitańska Baba napisał(a):Makarski Jadran to jakiś koszmar nad koszmary ale uwierz ..... nie jest najgłośniejszy 8O Tego roku spotkaliśmy coś co go kilkukrotnie przebiło 8O 8O 8O

Może być coś głośniejszego :?: 8O
Ural
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2989
Dołączył(a): 13.03.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ural » 12.10.2020 17:38

Koleżanka Maslinka to taka ........ Turystka - Profesjonalistka.
Bravik
Mistrz Ligi Mistrzów UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 5267
Dołączył(a): 04.01.2018

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bravik » 13.10.2020 08:33

Kapitańska Baba napisał(a):Makarski Jadran to jakiś koszmar nad koszmary ale uwierz ..... nie jest najgłośniejszy 8O Tego roku spotkaliśmy coś co go kilkukrotnie przebiło 8O 8O 8O


A cóż to było?
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15153
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 13.10.2020 14:17

Ural napisał(a):Koleżanka Maslinka to taka ........ Turystka - Profesjonalistka.

Uuu... To chyba dobrze? ;) Brzmi fajnie 8)

Bravik napisał(a):
Kapitańska Baba napisał(a):Makarski Jadran to jakiś koszmar nad koszmary ale uwierz ..... nie jest najgłośniejszy 8O Tego roku spotkaliśmy coś co go kilkukrotnie przebiło 8O 8O 8O


A cóż to było?

Też jestem ciekawa :)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Mój Brač w koronie - strona 27
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone