Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Mój Brač w koronie

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5793
Dołączył(a): 06.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 17.08.2020 17:31

Jest kajak, jest Dzielny Flaming, plażowanie w samotności, czyli właściwie to, czego można się spodziewać po Maslince i jej szanownym mężu. :)
Miło popatrzeć na świat od strony wody. :)
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 17.08.2020 18:10

maslinka napisał(a):Podoba mi się ta nazwa ;), chociaż nie jestem pewna, czy powyższe zdjęcie przedstawia właśnie Erot


W ogóle te chorwackie nazwy zatoczek są czasem bardzo ciekawe. Mi jakoś najbardziej zapadła w pamięć Uvala Pizdica :mrgreen: , chociaż osobiście tam nie byłam, ale czytałam gdzieś, że takowa istnieje. Tylko już nie pamiętam gdzie ta zatoczka była :roll:

Te "oblężone" plaże wcale nie są jakoś bardzo oblężone, wręcz życzyłabym sobie takiego "oblężenia" w przyszłym tygodniu. Mam nadzieję, że Austriacy uciekną :oczko_usmiech: i będzie ciut luźniej :wink:

Patrząc na pogodę z Waszych pierwszych dni, można odnieść wrażenie, że byliście tam w maju 8O

Kotek bardzo piękny, liczę, że się tu jeszcze pojawi :)
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1550
Dołączył(a): 18.08.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 17.08.2020 18:23

maslinka napisał(a):

Nieopodal mauzoleum znajduje się grób Ivana Rendića (chorwackiego rzeźbiarza, który wychował się na Braču). Jest on bardzo szczególny:

2020-07-18-19h11m01.JPG


Dziwię się, że nie widzieliśmy go tutaj w 2015 roku. Okazuje się, że pomnik ten powstał dopiero 86 lat po śmierci artysty, w 2018 roku. Jego forma jest tak oryginalna, ponieważ życzył sobie tego sam Rendić. Artysta powiedział kiedyś: A kad umrem, neću da ništa stave na moj grob, nego ovaj moj štap, šešir, cipele i natpis: A gdje je Rendić?
(A kiedy umrę, nie chcę, żeby cokolwiek stało na moim grobie, tylko moja laska, kapelusz, buty i napis: Gdzie jest Rendić?)
Prośba rzeźbiarza została odczytana bardzo dosłownie ;)



To ja z kolei zdziwiłam się, że ten pomnik powstał tak niedawno 8O . Z pewnością w którejś z niedawnych relacji (Zdziha? Kateriny?) był już pokazywany :) .
maslinka napisał(a):
Może Was to zdziwi, ale jesteśmy zachwyceni :mrgreen: To plaża zupełnie w naszym stylu :D I chociaż kotwiczenie kajaka (i samo wychodzenie z niego) jest tu dużo trudniejsze niż na "normalnej" plaży, odpowiada nam to bardzo.

Przynajmniej mamy gwarancję, że nikt nie wpakuje się na naszą "prywatną" plażę ;)


A to mnie nie dziwi wcale, bo poprzednim razem, gdy byliście na Braču, plażowaliście na skałkach przy mauzoleum. (teraz poczułam się jak stalker :oops: , ale nie miej mi tego za złe, po prostu ostatnio uzupełniałaś zdjęcia z tamtych wakacji, a ja potrzebowałam trochę inf. o Supetarze :wink: )
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15153
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 17.08.2020 19:09

Abakus68 napisał(a):Ładnie ci z bugenwillą...

Dziękuję :D Lubię fiolet!

Abakus68 napisał(a):Kot rzeczywiście, jak ktoś w niego zaklęty, i to nie bynajmniej ćwierćinteligent.

Tak jak pisałam - mądre spojrzenie 8)

Abakus68 napisał(a):A swoją drogą jedna dalej plażyczka i byłaby Uvala Martinovicia. Podejmę w tym roku próbę dojścia do niej od lądu bo jak się na tej mapce
https://www.sea-seek.com/Otok-Brac-Dalmacie- drugiej od góry powiększy mocno jej okolice to widać jakąś ścieżkę.

Do Uvali Martinovica dopłyniemy na ostatniej wycieczce kajakowej, za dwa tygodnie ;) Oczywiście chodzi o czas naszego urlopu, nie o to, kiedy uda mi się opisać tę wyprawę 8)
Tak, jest tam ścieżka, ale nie wiem, czy warto się tak męczyć (iść tak daleko). Są ładniejsze plaże ;)

Nefer napisał(a):Jest kajak, jest Dzielny Flaming, plażowanie w samotności, czyli właściwie to, czego można się spodziewać po Maslince i jej szanownym mężu. :)

Chyba jesteśmy zbyt przewidywalni ;)

ruzica napisał(a):
maslinka napisał(a):Podoba mi się ta nazwa ;), chociaż nie jestem pewna, czy powyższe zdjęcie przedstawia właśnie Erot


W ogóle te chorwackie nazwy zatoczek są czasem bardzo ciekawe. Mi jakoś najbardziej zapadła w pamięć Uvala Pizdica :mrgreen: , chociaż osobiście tam nie byłam, ale czytałam gdzieś, że takowa istnieje. Tylko już nie pamiętam gdzie ta zatoczka była :roll:

Pizdica jest na Visie :mrgreen:
Też mi się podobała ta nazwa 8) Pisałam o niej w relacji ;)

ruzica napisał(a):Patrząc na pogodę z Waszych pierwszych dni, można odnieść wrażenie, że byliście tam w maju 8O

W najbliższych odcinkach już tak nie będzie 8)

ruzica napisał(a):Kotek bardzo piękny, liczę, że się tu jeszcze pojawi :)

Pojawi się, nawet w najbliższym odcinku :)

pomorzanka zachodnia napisał(a):To ja z kolei zdziwiłam się, że ten pomnik powstał tak niedawno 8O . Z pewnością w którejś z niedawnych relacji (Zdziha? Kateriny?) był już pokazywany :) .

Tak, chyba nawet u obojga :D, ale to były relacje właśnie z 2018 roku.

pomorzanka zachodnia napisał(a):A to mnie nie dziwi wcale, bo poprzednim razem, gdy byliście na Braču, plażowaliście na skałkach przy mauzoleum. (teraz poczułam się jak stalker :oops: , ale nie miej mi tego za złe, po prostu ostatnio uzupełniałaś zdjęcia z tamtych wakacji, a ja potrzebowałam trochę inf. o Supetarze :wink: )

Hehe, stalkera jeszcze nie miałam :oczko_usmiech: Chyba... :roll:
Skałki przy mauzoleum nie były szczególnie wygodne ;) Jak to dawno było... 8 lat temu 8O
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6677
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 17.08.2020 21:03

Cześć Agnieszko. :)
Bardzo fajna kajakowa wyprawa, a plaże i plażyczki za Likvą śliczne. Chętnie bym kiedyś do nich powędrowała.

maslinka napisał(a):i pozostałości po krabie:

Szczypce kraba znalazły się wśród tegorocznych trofeów mojej córki zebranych na Pagu w okolicach Beritnicy. Była nimi zachwycona. :)

aaaIMG_20200716_134639304.jpg


Z ciekawością będę śledzić Wasze dalsze przygody na Braču. :papa:
Bravik
Mistrz Ligi Mistrzów UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 5267
Dołączył(a): 04.01.2018

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bravik » 17.08.2020 22:10

Już się obawiałem, że różowy koleżka został w domu. Ale nie, jest i jak dobrze komponuje się z zielonym i złotym :wink:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16386
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 17.08.2020 22:28

Mikromir napisał(a):
maslinka napisał(a):i pozostałości po krabie:

Szczypce kraba znalazły się wśród tegorocznych trofeów mojej córki zebranych na Pagu w okolicach Beritnicy. Była nimi zachwycona. :)
Co roku syn wydobywa kilka sztuk, w tym roku 2 czy 3 z nami przyjechały powiększając kolekcję, kilka pękło na plaży niestety, coś dostały dzieci szwagra, które z nami były. Dużo było też dość głęboko, a ja nie umiem nurkować głęboko. Tak dużo szczypcy to jeszcze w jednym roku nie udało nam się spotkać :mrgreen:
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5793
Dołączył(a): 06.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 18.08.2020 06:30

maslinka napisał(a):
Nefer napisał(a):Jest kajak, jest Dzielny Flaming, plażowanie w samotności, czyli właściwie to, czego można się spodziewać po Maslince i jej szanownym mężu. :)

Chyba jesteśmy zbyt przewidywalni ;)

Ależ mam nadzieję, że nie odebrałaś mojego wpisu jako zarzutu :wink:. Każdy z nas potrzebuje czegoś określonego, by dobrze czuć się na urlopie. :)
Abakus68
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1177
Dołączył(a): 19.09.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Abakus68 » 18.08.2020 06:47

maslinka napisał(a):
Abakus68 napisał(a):A swoją drogą jedna dalej plażyczka i byłaby Uvala Martinovicia. Podejmę w tym roku próbę dojścia do niej od lądu bo jak się na tej mapce
https://www.sea-seek.com/Otok-Brac-Dalmacie- drugiej od góry powiększy mocno jej okolice to widać jakąś ścieżkę.

Do Uvali Martinovica dopłyniemy na ostatniej wycieczce kajakowej, za dwa tygodnie ;) Oczywiście chodzi o czas naszego urlopu, nie o to, kiedy uda mi się opisać tę wyprawę 8)
Tak, jest tam ścieżka, ale nie wiem, czy warto się tak męczyć (iść tak daleko). Są ładniejsze plaże ;)


A to dobrze, że wspomniałaś... Jak Ty piszesz nie warto, to nie warto:)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15153
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 18.08.2020 10:10

Mikromir napisał(a):Cześć Agnieszko. :)


Witaj, Danusiu! :)
Cieszę się, że do mnie zajrzałaś.

Mikromir napisał(a):Szczypce kraba znalazły się wśród tegorocznych trofeów mojej córhttps://www.cro.pl/ki zebranych na Pagu w okolicach Beritnicy. Była nimi zachwycona. :)

Super trofea!
Muszelki były puste? Zazwyczaj siedzą w nich małe skorupiaki zwane przez nas "potworami" ;) Jak próbowałam podnieść taką muszlę, "potwór" wystawiał odnóże i kończyło się upuszczeniem jej do wody :?

Bravik napisał(a):Już się obawiałem, że różowy koleżka został w domu. Ale nie, jest i jak dobrze komponuje się z zielonym i złotym :wink:

Koleżka jest oczywiście i będzie już codziennie :mrgreen: Zielony i złoty to najlepsze połączenie 8)

piekara114 napisał(a):Tak dużo szczypcy to jeszcze w jednym roku nie udało nam się spotkać :mrgreen:

Może na Pagu jest więcej krabów niż w innych rejonach.

Nefer napisał(a):
maslinka napisał(a):
Nefer napisał(a):Jest kajak, jest Dzielny Flaming, plażowanie w samotności, czyli właściwie to, czego można się spodziewać po Maslince i jej szanownym mężu. :)

Chyba jesteśmy zbyt przewidywalni ;)

Ależ mam nadzieję, że nie odebrałaś mojego wpisu jako zarzutu :wink:. Każdy z nas potrzebuje czegoś określonego, by dobrze czuć się na urlopie. :)

Jasne, że każdy ma swoje preferencje i to jest normalne :) Oczywiście żartowałam ;), ale i tak Was jeszcze zaskoczę :mrgreen:

Abakus68 napisał(a):A to dobrze, że wspomniałaś... Jak Ty piszesz nie warto, to nie warto:)

Iść tak daleko - nie warto. Myślę, że we wrześniu będziecie mieć pustych plaż pod dostatkiem. Wszystkie uvale na zachód od Likvy będą Wasze :D
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15153
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 18.08.2020 12:18

19 lipca (niedziela): Popołudniowe plażowanie i wieczorny Supetar

Po skończonym kajakowaniu idziemy do baru Modrulj w uvali Likva:

2020-07-19-15h08m02.JPG


Chcemy przekąsić coś małego. Palačinki i Zlatni Pan będą idealne ;) Już myślę nad jutrzejszą wyprawą kajakową 8):

2020-07-19-14h41m43.JPG


Modrulj to sympatyczne miejsce, chociaż trochę się zawiedliśmy na obsłudze.Szczególnie jeden kelner miał minę, jakby bardzo nie lubił swojej pracy, chociaż wywnioskowałam to głównie po oczach ;) Resztę twarzy miał ukrytą pod maseczką. Może stąd to niezadowolenie :?

Pogoda się poprawia, robi się bardziej słonecznie, więc postanawiamy jeszcze poplażować. Dla odmiany - już nie w Sutivanie. Po drodze zatrzymujemy się przy obilaznicy (obwodnicy), żeby "sfocić" widok w stronę Splitu. Wieje! Muszę trzymać kapelusz ;):

2020-07-19-15h22m25.JPG


Nasza gospodyni polecała nam wczoraj plażę w uvali Mutnik, między Mircą a Supetarem:

Mutnik (Custom).png


Mówiła, że sama jeździ się tam kąpać i że nawet w weekendy nie ma tam tłumów. Spróbujemy!

Do zatoczki prowadzi taka droga:

2020-07-19-15h32m30.JPG

2020-07-19-15h32m44.JPG


Jest duży parking, a na nim sporo aut :roll: Na szczęście plaża jest bardzo pojemna:

2020-07-19-15h35m46.JPG


To jej zaleta, podobnie jak możliwość rozłożenia się w cieniu. Natomiast piękną bym jej nie nazwała ;)

Rozkładamy się mniej więcej w tym miejscu:

2020-07-19-15h37m51.JPG


Nie na długo. Biegające dookoła naszych ręczników dzieci, z różnej maści "dmuchańcami", przeganiają nas na wschodni kraniec plaży, w stronę bardziej odludnej części zatoczki.

Tutaj zdecydowanie bardziej mi się podoba :)

2020-07-19-16h35m57.JPG


Za widocznym na zdjęciu murkiem stoi jedyny na plaży dom:

2020-07-19-15h38m21.JPG


Natomiast za tym cyplem:

2020-07-19-16h35m40.JPG


jest już Vela Luka - uvala w Supetarze.

Relaksujemy się, czytamy książki i skaczemy przez fale, które są całkiem spore:

2020-07-19-16h35m46.JPG


Spędzamy tu miłe popołudnie :) Plaża jest (mimo wszystko ;)) dość ładna, a przede wszystkim "mało zaludniona", i to w niedzielę.

Wracamy do apartmanu, żeby się wykąpać i ogarnąć przed wieczornym wyjściem do centrum Supetaru. Tymczasem do drzwi puka Jelica z faszerowanymi paprykami i domowym winem :D Sympatyczna niespodzianka! :D Oczywiście zmiatamy wszystko z talerzy, dziwiąc się, że tak szybko ;) A przecież nie byliśmy głodni :mrgreen: Wino zostawiamy sobie na wieczór.

Już wiemy, że odpuścimy sobie dzisiaj jakąś większą kolację w miasteczku, chociaż w końcu i tak coś przekąsimy ;) Jeszcze nie do końca przestawiliśmy się na "południowy tryb" i wciąż jemy w środku dnia. Natomiast od jutra zaczną się mordercze ;) upały i jeść nam się odechce (poza drobnymi przekąskami). Głodnieć będziemy dopiero wieczorem, po zachodzie słońca. Zupełnie jak miejscowi :mrgreen:

Do centrum idziemy inną drogą niż ostatnio (jest wiele wariantów), zaglądając w różne zakamarki:

2020-07-19-19h28m39.JPG

2020-07-19-19h28m54.JPG


Ups! Chyba jesteśmy na czyimś podwórku:

2020-07-19-19h29m08.JPG


Fani Hajduka - zawsze wierni! :D:

2020-07-19-19h30m03.JPG


Udaje mi się wypatrzeć końcówkę kwitnienia granatu:

2020-07-19-19h33m26.JPG


Kwiatów tej rośliny nigdy nie widziałam, zawsze owoce:

2020-07-19-19h33m33.JPG


W miasteczku na razie dość pusto (jest koło 19:30):

2020-07-19-19h35m23.JPG

2020-07-19-19h36m19.JPG


Nasze długie cienie ;):

2020-07-19-19h36m22.JPG


Złota godzina nam się trafiła! Supetar pięknie się prezentuje w tym świetle:

2020-07-19-19h41m54.JPG

2020-07-19-19h38m31.JPG


Przed kościołem rozkładają sprzęt i ustawiają krzesła:

2020-07-19-19h44m50.JPG


Trwają przygotowania do koncertu. Wrócimy tu później.

W konobach więcej ludzi niż kilka dni temu:

2020-07-19-19h54m35.JPG


Codziennie będziemy obserwować, jak przybywa turystów.

W jednej z restauracji, pod stolikiem, czai się dodatkowy biesiadnik:

2020-07-19-19h39m35.JPG


Z pewnością ujawni się w odpowiednim momencie ;)

Mijamy sympatycznie wyglądający ogródek pubu Beer Garden:

2020-07-19-19h59m18.JPG


To świetne miejsce "odkryjemy" jednak dopiero za 5 dni ;) Tymczasem zmierzamy do pizzerii Peperoncin, która znajduje się w tej samej uliczce:

2020-07-19-19h59m58.JPG


Oba lokale są dość nowe. Fajnie, że coś się dzieje na mapie gastronomicznej Supetaru ;)

Siadamy przy przedostatnim stoliku, bo będziemy tu mieli zdecydowanie luźniej niż przy wejściu. Wadą tego lokalu jest umiejscowienie stołów bardzo blisko siebie, co pomijając ewentualne większe zagrożenie "koroną", jest po prostu mało komfortowe. Trudno się skupić na rozmowie z własnym mężem ;) No i jeszcze może przeszkadzać dym papierosowy, a wiadomo, że większość Chorwatów pali i to dużo.

Pizzę natomiast mają pyszną! Decydujemy się na Principessę ;), czyli jedną z "białych", bez sosu pomidorowego, za to z pršutem, pomidorkami koktajlowymi i serkiem mascarpone. Ciekawe połączenie smaków (chodzi mi o ten serek).

Do tego Zlatni Pan, ale dla mnie mały ;):

2020-07-19-20h10m00.JPG


Jest dość chłodno (ostatni chłodny wieczór :)) i mam średnią ochotę na zimne piwo. Trzeci raz od wczoraj pijemy lanego Pana. Albo nam się tak trafiło, albo jest na Braču bardzo popularny. Smakuje w zasadzie tak jak Ožujsko czy Karlovačko. Szału nie ma ;)

Tuż obok, w pubie Beer Garden, mają genialne piwo kraftowe. Tylko my jeszcze o tym nie wiemy... Na razie ;)

Zadowoleni i najedzeni spacerujemy trochę w okolicach nabrzeża. Jeden z kotów patrzy na mnie spode łba i chyba nie chce mu się ze mną gadać ;):

2020-07-19-20h54m22.JPG


Na placu przed kościołem trwa próba:

2020-07-19-20h55m19.JPG

2020-07-19-20h56m05.JPG


Przygotowują się dwaj gitarzyści i jeden klarnecista. Krzesełka ustawiono w pewnym oddaleniu od siebie ;):

2020-07-19-20h56m08.JPG


My już nie zostaniemy na koncercie. Powoli zmierzamy w stronę "domu", mijając opustoszały tor do gry w bule:

2020-07-19-21h04m28.JPG


Odwiedzamy jeszcze "kota o mądrym spojrzeniu" :D:

2020-07-19-21h08m00.JPG


który nas nim dzisiaj nie obdarza ;) Śpiący jest. My też 8) Na balkonie planujemy jutrzejszą wycieczkę kajakową, która będzie wyjątkowa :hearts:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13075
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 18.08.2020 12:47

Trzeba przyznać że ten kot jest piękny, ma śliczną sierść :hearts:

Pizza bez sosu pomidorowego???? Hmmm...nie umiem wyobrazić sobie takiego smaku :wink:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15153
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 18.08.2020 13:45

Kapitańska Baba napisał(a):Trzeba przyznać że ten kot jest piękny, ma śliczną sierść :hearts:

Prawdziwa kocia piękność :D

Kapitańska Baba napisał(a):Pizza bez sosu pomidorowego???? Hmmm...nie umiem wyobrazić sobie takiego smaku :wink:

W menu były pizze bianche (białe), bez sosu pomidorowego i verde (zielone), z pesto. Lubię czasami zjeść nietypową pizzę ;) Ta była bardzo smaczna :)
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5793
Dołączył(a): 06.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 18.08.2020 16:23

Faszerowana papryka, a do tego winko. To musiało być pyszne. Sam chętnie bym coś takiego skonsumował. :)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15153
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 18.08.2020 17:33

Nefer napisał(a):Faszerowana papryka, a do tego winko. To musiało być pyszne. Sam chętnie bym coś takiego skonsumował. :)

Ja akurat za papryką nie przepadam, chociaż potrafiłam docenić, że jest smaczna. Mąż bardzo lubi :)
Winko pyszne! Czerwone, domowe, ale nie produkcji naszej gospodyni, tylko sąsiadów 8)

"Za tydzień" zostaniemy poczęstowani przepyszną rybką :D, ale jeszcze chwila minie, zanim pokażę to w relacji ;)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Mój Brač w koronie - strona 10
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone