Interseal napisał(a):Dlatego ja robię szast - prast, dziesięć dni i po krzyku
To chyba najlepsza metoda. Ale wymaga dużej mobilizacji i poświęcenia cro.pli prawie całego czasu wolnego w ciągu jakichś 2 tygodni. Plus jest taki, że szybko ma się to z głowy
Interseal napisał(a):Kuruj się i wracaj do zdrowia! Za tydzień musisz być "nówka" a nie kichać i prychać
To było chyba bardziej zmęczenie niż przeziębienie. Wyspałam się i już jest ok. Nawet na grzybach zdążyłam dzisiaj być Za tydzień postaram się być "nówka"
tony montana napisał(a):Edit: ja bede Cie czytal nawet jak bedziesz juz Staruszka heheh
O matko! Tyle lat na forum! Myślisz, że ono tyle przetrwa I że ja tyle tutaj wytrzymam Z każdym rokiem jest chyba trudniej...
CROberto napisał(a):Też tu jestem na bieżąco.......nawet zgadzam się na odpytanie (oczywiście nie na ocenę...)
Jak to nie na ocenę? Boisz się, że dostałbyś jedynkę?
alladyndelscorcho napisał(a):O.K. Mam już z górki (strona 22) Skończyłem pierwsza część Splitu. Resztę zostawiam na później bo już widzę, że w tym roku ledwo liznąłem Split. Cóż jednego dnia Split, Trogir i Primosten to chyba jednak za dużo
My za pierwszym razem też Split "liznęliśmy", dlatego wróciliśmy, żeby zobaczyć trochę więcej.
trans x napisał(a):Ja też jestem tylko po cichutku
Cieszę się
RafałSC napisał(a):Ale lipa! w pustelni nie byliście.........
No i zero fotek z małżonkiem......
Celowo tam nie poszliśmy. Muzeum (z tego, co tutaj czytałam) i tak nieczynne. Na wyspie, mz, było wiele piękniejszych miejsc. I tak nie da się zobaczyć wszystkiego...
Co do fotek z małżonkiem, pisałam już o tym kilka razy. Nic się nie zmieniło
piotrf napisał(a):Pse Pani , ja tesz cytam i oglondam ja tesz . . .
To bardzo ładnie, Piotrusiu!
Dragon napisał(a):Czytamy czytamy, podziwiamy i wspominamy
Miło mi