Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Mój Brač na ziemi

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Iwona75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1288
Dołączył(a): 15.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iwona75 » 08.10.2012 17:38

I znów powinnam powiedzieć , jak podczas tegorocznego zwiedzania Krka , "a co to się porobiło ? :roll: "

Takiego tłoku 6 lat temu w Trogirze nie było....

A plaże w okolicy....też nas odstraszyły , dlatego w poszukiwaniu czegoś bardziej nam odpowiadającego , dojechaliśmy wówczas na Riwierę Makarską. :papa:
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 09.10.2012 12:20

maslinka napisał(a):Most łączący Čiovo z Trogirem korkuje się do granic obłędu:

My do Trogiru dotarliśmy w ten sposób ... trzecia jednostka licząc od prawej ... ta zasiedlona. ;)
W związku z tym, takie "przyjemności" nas na szczęście ominęły. 8)

Obrazek

Pozdrawiam
Marsallah
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2295
Dołączył(a): 31.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marsallah » 09.10.2012 12:21

maslinka napisał(a):Inny charakter ma północna, a inny południowa strona Brača. Trudno powiedzieć, która podobała mi się bardziej (może jednak południe ;)) (...)

Generalnie północ jest bardziej odpowiednia dla miłośników urokliwych miasteczek, a południe dla lubiących leniwy odpoczynek w cudnych zatoczkach. Oczywiście to bardzo ogólny podział, bo na północy nie brakuje pięknych plaż. Południe jednak zdecydowanie bardziej nadaje się na odpoczynek (...)


Nic dodać, nic ująć...a jednak nie, coś dodam, ale to już w podsumowaniach na koniec naszej relacji.

Ogólnie, podzielamy Wasze zdanie, na południu lepiej się wypoczywa. Choć tak ogólnie, to istotny jest też podział wschód-zachód 8)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 09.10.2012 12:32

tony montana napisał(a):Bardzo slodka Truskaweczka :)
Dziekuje pieknie heheh
:oczko_usmiech: 8)

Bardzo proszę :lol:



Interseal napisał(a):Nie zachęcasz do Čiovo... oj nie! :wink:

Ta wyspa zdecydowanie nie potrzebuje reklamy, ma swoich zwolenników. Ja już wiem, że nie powiększę tam tłoku.



Iwona75 napisał(a):A plaże w okolicy....też nas odstraszyły , dlatego w poszukiwaniu czegoś bardziej nam odpowiadającego , dojechaliśmy wówczas na Riwierę Makarską. :papa:

Naszym założeniem była jazda na północ. Wiedzieliśmy, że pięknych plaż w regionie Szybenika czy Zadaru będzie jak na lekarstwo. Należałoby jechać jeszcze dalej, na Pag, a tego nie chcieliśmy w tym roku robić.



mariusz-w napisał(a):My do Trogiru dotarliśmy w ten sposób ... trzecia jednostka licząc od prawej ... ta zasiedlona. ;)
W związku z tym, takie "przyjemności" nas na szczęście ominęły. 8)

I to jest słuszna koncepcja! Do Trogiru najlepiej dostać się drogą morską :)



Marsallah napisał(a):
maslinka napisał(a):Ogólnie, podzielamy Wasze zdanie, na południu lepiej się wypoczywa. Choć tak ogólnie, to istotny jest też podział wschód-zachód 8)

Zgadza się 8) Wschód wydaje mi się ciekawszy, może dlatego, że tę cześć wyspy słabiej poznaliśmy.
Marsallah
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2295
Dołączył(a): 31.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marsallah » 09.10.2012 12:38

^^
My trochę północnego wschodu liznęliśmy. Zachód nas jakoś nie oczarował. Już wiemy, że następny raz (kiedykolwiek to nastąpi) na Braću poświęcimy w całości południowemu wybrzeżu wyspy, z naciskiem na zatoczki między Bolem a Sumartinem. Choć i na północy można znaleźć piękne uvale, te najładniejsze oczywiście na wschodzie :D
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 09.10.2012 12:43

Marsallah napisał(a):Już wiemy, że następny raz (kiedykolwiek to nastąpi) na Braću poświęcimy w całości południowemu wybrzeżu wyspy, z naciskiem na zatoczki między Bolem a Sumartinem. Choć i na północy można znaleźć piękne uvale, te najładniejsze oczywiście na wschodzie :D

Taaa, zatoczki między Bolem a Sumartinem... W ubiegłym roku oglądaliśmy je z wody, z fishpicnikowego statku - wyglądały bardzo zachęcająco.

Większość chyba niedostępna od strony lądu. Dobrze byłoby mieć jakąś jednostkę pływającą, ale przydałoby się coś solidniejszego niż nasz Challenger ;) To już raczej był jego ostatni sezon, pora kupić porządny kajak :D
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 09.10.2012 13:44

31 lipca (wtorek): Poszukiwań nowego domu ciąg dalszy

Po opuszczeniu Trogiru gnamy dalej na północ. Mijamy Rogoźnicę (camping w Stupin Čeline malutki i całkowicie obłożony; tego w centrum Rogoźnicy nawet nie sprawdzamy - domyślamy się, że musi być pełny), a następnie pięknie położone Primošten, mówiąc sobie, że jak zaraz znajdziemy nasz "nowy dom", to i tutaj przyjedziemy na wieczorne szwendanie. Camp "Adriatic" (za Primošten) jednak nie dla nas - za duży i za drogi.

Zaglądam do zapisków w Cro-nice. Plan B (gdyby nie wypaliło Čiovo) to szukanie noclegu na sąsiadujących ze sobą campingach Tomas i Barinica koło Grebašticy (kilkanaście kilometrów za Primošten). Dojeżdżamy do głęboko wcinającej się Luki Grebaštica:


036128.jpg


Postanawiamy zobaczyć campy, o których słyszeliśmy dużo dobrego od naszych znajomych. Wjazd na teren obu campingów znajduje się na tej samej drodze, jest tylko oddzielony siatką. Parkujemy Fabiaka i idziemy zobaczyć, czy są szanse na miejsce na "Tomasie".

036759.jpg


Niestety, camp ma pełne obłożenie. Mało tego, nie wiem, jak ci ludzie ruszają się poza jego teren, tak jest ciasno. Namiot na namiocie, praktycznie sami rodacy. Na "Barinicy" to samo. Nie mamy wyboru, trzeba jechać dalej.

Z dwoma campingami na Braču nie mieliśmy żadnego problemu. Przyjeżdżaliśmy i miejsce na nas czekało ;) Ten trzeci raz musimy się pomęczyć, nie może nam być za dobrze ;)

Plan C w Cro-nice zakłada powrót do Drage, w którym byliśmy 2 lata temu. Jeśli nie znajdziemy po drodze niczego ciekawego, wylądujemy tam ponownie.

Mijamy okolice Skradinu i ujścia rzeki Krka do morza (tym razem nie mostem autostradowym, ale Jadranką):

038023.jpg


Po drodze, zgodnie z przewidywaniami, nie znajdujemy ciekawego campingu i zjeżdżamy do dobrze znanego nam Drage:

038502.jpg


Tuż przy nabrzeżu, koło restauracji Marko:

038911.jpg


jest mały, przydomowy camping "Mario" - ten sam, na którym wypoczywaliśmy w 2010 roku.

Mamy szczęście - gospodarz znajduje dla nas miejsce :) Przestrzeni mamy, co prawda, sporo mniej niż na obu bračkich campingach, ale cieszymy się, że wreszcie możemy postawić namiot i otworzyć piwo :D


039927.jpg


Tuż koło nas stoją niezamieszkane przyczepy i małe domki. To stała ekspozycja campu ;) W najbliższym czasie nikt tu nie przyjedzie, więc możemy się śmiało rozgościć :)

Campingowe toalety - szału nie ma, ale jest czysto :)

040859.jpg


Zawsze była też ciepła woda pod prysznicem.

Niestety właściciel podniósł ceny 8O 2 lata temu płaciliśmy 16 euro (2 osoby, samochód, namiot, prąd), w tym roku zażyczył sobie 20 euro. Całkiem spora ta podwyżka! Kiedy zapytałam, dlaczego tak drogo, powiedział, że woda i prąd bardzo podrożały... Taaa, jasne! Wiedzą, że mogą śrubować ceny, bo obok jest camping "Oaza Mira", na którym musielibyśmy zapłacić około 35 euro za dobę.

Poza tym Drage zrobiło się bardziej popularne. Porównując z rokiem 2010, jest tu dużo więcej turystów - Niemców (to akurat bez zmian) i Włochów (a to niespodzianka, bo 2 lata temu ich tu nie widzieliśmy). Teraz mieszkańcy słonecznej Italii stanowią jakieś 80 % naszego campu. Mieszkają sobie w camperach i od rana do wieczora są uśmiechnięci. Każdy dzień będziemy więc zaczynać radosnym "Boun giorno!", a kończyć równie serdecznym "Buona notte!" :D 8)

Jak wygląda teraz Drage i co zmieniło się na okolicznych plażach, pokażę w następnym odcinku.

:papa:
Ostatnio edytowano 20.06.2020 12:33 przez maslinka, łącznie edytowano 3 razy
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12187
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 09.10.2012 13:49

maslinka napisał(a):
Po opuszczeniu Trogiru gnamy dalej na północ.


Było zostać na Bracu, albo wpaść na Pasman. :)

pzdr :wink:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 09.10.2012 18:52

longtom napisał(a):
maslinka napisał(a):
Po opuszczeniu Trogiru gnamy dalej na północ.


Było zostać na Bracu, albo wpaść na Pasman. :)

Na Pasman to trzeba by promem, a my chcieliśmy znaleźć miejsce "na wylocie", żeby było blisko na autostradę i żebyśmy szybciej dotarli na Węgry (co się w ogóle nie zdarzyło...)

Natomiast trochę żałowaliśmy, że nie zostaliśmy na Bracu :( Ale końcówka naszych chorwackich wakacji też nie będzie pozbawiona atrakcji ;)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 12.10.2012 10:59

31 lipca (wtorek): Plażowanie i wieczór w Drage

Po zadomowieniu się w nowym miejscu, ruszamy na plażę. Na pierwszy rzut oka Drage się nie zmieniło:

049878.jpg


Tak się może wydawać tylko na początku... My zauważamy zmiany, choćby obecność straganów, których 2 lata temu nie było:

050364.jpg


Teraz idąc na plażę, można się zaopatrzyć w niezbędny sprzęt do pływania, snurkowania i czego tam jeszcze chcecie. Wieczorem natomiast naprzeciw restauracji Mario pojawiają się stoliki, a na nich rakija, wino, miody, jakieś figurki (najczęściej przedstawiające delifny ;)). Zmiany te wcale nas nie cieszą. To smutne, że do małej, urokliwej miejscowości wkradła się nachalna turystyka. Ale gdyby nie było amatorów tego rodzaju "rozrywek", pewnie nie byłoby też handlarzy... Całe szczęście fast foodów w Drage jeszcze nie ma, przynajmniej nie w "centrum" :roll: :evil:

Dzisiaj będziemy plażować stosunkowo niedaleko (jakieś 3 minuty spacerkiem od campingu). Wybieramy plażę przy campingu "Oaza Mira". Sprzed dwóch lat zapamiętaliśmy ją jako urokliwą i niezbyt zatłoczoną. Teraz sprawa przedstawia się trochę inaczej... Mimo że jest już późne popołudnie, ludzi nadal sporo. W dodatku część miejsca na plaży zajmują różne jednostki pływające "for rent'.

052080.jpg


Mówiąc o nowościach, nie sposób nie wspomnieć o "łuku triumfalnym" ;) i wodospadzie, który z niego spływa 8O:

052790.jpg


Wybudowali to "coś" tuż obok plaży. Pewnie ma spełniać funkcję bramy do raju, jakim jest z pewnością camping "Oaza Mira" ;) Naszym zdaniem jest to śmieszne i wygląda kiczowato, ale być może niektórym się podoba.

Spędzamy na plaży jakieś dwie godziny, po czym wracamy nadmorską ścieżką na camping. Przynajmniej tu się nic nie zmieniło - plaże betonowo-skałkowe wyglądają tak, jak 2 lata temu:

053686.jpg

054045.jpg


Jeszcze będziemy plażować w tym miejscu.

Wracamy na camping, wymieniamy uprzejmości z włoskimi sąsiadami :D i po szybkim prysznicu idziemy "na miasto", które tutaj oznacza niby promenadkę wzdłuż morza i 3 restauracje.

054767.jpg


Romantyczny zachód słońca ;):

055274.jpg


Idziemy do konoby "Ivan", która miło nam się kojarzy. Spędzamy bardzo przyjemny wieczór na tarasie restauracji, pałaszując lignje (ja) i ćevapčići (mój mąż).

055808.jpg

056169.jpg


Mniammm, były przepyszne :D :D :D

:papa:
Ostatnio edytowano 20.06.2020 12:36 przez maslinka, łącznie edytowano 1 raz
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14008
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 12.10.2012 11:18

maslinka napisał(a):
Tak się może wydawać tylko na początku... My zauważamy zmiany, choćby obecność straganów, których 2 lata temu nie było:

Obrazek

:papa:


No.... tej laseczki w białej bluzeczce z niezłymi nogami :oops: chyba też nie było tam dwa lata temu ;) :) 8O :oops: :oczko_usmiech:
Marsallah
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2295
Dołączył(a): 31.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marsallah » 12.10.2012 12:24

Lignji kigdy za mało!
:D
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 12.10.2012 16:01

tony montana napisał(a):No.... tej laseczki w białej bluzeczce z niezłymi nogami :oops: chyba też nie było tam dwa lata temu ;) :) 8O :oops: :oczko_usmiech:

Czy była, czy nie była, tego nie wiem... Nie oglądam się zbyt często za dziewczynami ;) Jak już to raczej za ich ciuchami albo butami :lol:



Marsallah napisał(a):Lignji kigdy za mało!
:D

Zdecydowanie! :D Chociaż te będą ostatnie (i dopiero drugie :roll:) na tym wyjeździe.



Widzę, że odkąd wyjechaliśmy z Braca, niewielu Forumowiczów do mnie zagląda :cry: Jeszcze będzie coś ciekawego, obiecuję :P
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12187
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 12.10.2012 16:08

maslinka napisał(a):Widzę, że odkąd wyjechaliśmy z Braca, niewielu Forumowiczów do mnie zagląda :cry:

No nie żartuj :!: :D
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13213
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 12.10.2012 16:18

longtom napisał(a):
maslinka napisał(a):Widzę, że odkąd wyjechaliśmy z Braca, niewielu Forumowiczów do mnie zagląda :cry:

No nie żartuj :!: :D


No właśnie :roll: :wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Mój Brač na ziemi - strona 39
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone