Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Mój Brač na ziemi

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4927
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 01.10.2012 20:53

maslinka napisał(a):
Jak w raju :hearts::

Obrazek


Co ja musiałem przez Dżina się nacierpieć żeby na podobną plażę trafić... :wink: Obrazek a Wy.....szus luz-blues....i już.....i łał...

:papa:
JoannaG
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 867
Dołączył(a): 08.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) JoannaG » 02.10.2012 08:34

Uff, po ponad miesięcznej przerwie nadrobiłam zaległości...
Zawsze z wielką przyjemnością z Wami podróżuję :)

Pozdrawiam
Asia.
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4240
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 02.10.2012 08:59

Cudna plaża. Kto wie, może Brač będzie następny w kolejce :)
Marsallah
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2295
Dołączył(a): 31.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marsallah » 02.10.2012 13:03

Super ta mikroplaża! Ech, tak to jest - miejsca do plażowania najlepiej wybiera się od strony morza :)

Co do relacji z naszego pobytu, to rozpocznę przedłużanie wakacji za kilka dni, jak ochłonę po szoku popowrotowym ;) Tymczasem przeglądam inne relacje z Bracu, żeby się specjalnie nie powtarzać 8)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 02.10.2012 13:49

tony montana napisał(a):trzymaj się Maslinka :papa: i kolejnej piątki na koncie :oczko_usmiech: :mrgreen:

Dzięki! Najchętniej na koncie bankowym :mrgreen:



CROberto napisał(a):Co ja musiałem przez Dżina się nacierpieć żeby na podobną plażę trafić... :wink: Obrazek a Wy.....szus luz-blues....i już.....i łał...

Nie taki całkiem luz-blues, musieliśmy się trochę nawiosłować ;)



JoannaG napisał(a):Uff, po ponad miesięcznej przerwie nadrobiłam zaległości...
Zawsze z wielką przyjemnością z Wami podróżuję :)

Cieszę się 8) Witaj po przerwie, Asiu.



Aldonka napisał(a):Cudna plaża. Kto wie, może Brač będzie następny w kolejce :)

Widzę, że robicie dalekosiężne plany... Brač poczeka :)



Marsallah napisał(a):Super ta mikroplaża! Ech, tak to jest - miejsca do plażowania najlepiej wybiera się od strony morza :)

Witaj, Marsallah.
Wy, zdaje się, mieliście ponton, więc też mogliście wybierać, przebierać :D

Czekam w takim razie, aż ochłoniesz ;)
a_nula
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 219
Dołączył(a): 13.09.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) a_nula » 02.10.2012 18:52

Ponton się nie zmieścił, ale pewnie i tak mały byłby z niego użytek, bo w 4kę + plażowe akcesorium byśmy sie nie pomieścili, a z małymi dzieciakami trzeba miec co nieco :)

Ale co się odwlecze... chodzi mi po głowie Chorwacja jachtem i męczę moich przyjaciół (których być może znasz), żeby taki rejs kiedyś uskutecznić ;)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 02.10.2012 19:12

a_nula napisał(a):Ponton się nie zmieścił, ale pewnie i tak mały byłby z niego użytek, bo w 4kę + plażowe akcesorium byśmy sie nie pomieścili, a z małymi dzieciakami trzeba miec co nieco :)

No tak, pewnie w czwórkę mieliście sporo bambetli różniastych.

Ania, pomóż mężowi szybko ochłonąć po przyjeździe ;) i motywuj, żeby zaczął pisać 8) Tęsknię za Braczem...
a_nula
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 219
Dołączył(a): 13.09.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) a_nula » 02.10.2012 21:45

maslinka napisał(a):
a_nula napisał(a):Ponton się nie zmieścił, ale pewnie i tak mały byłby z niego użytek, bo w 4kę + plażowe akcesorium byśmy sie nie pomieścili, a z małymi dzieciakami trzeba miec co nieco :)

No tak, pewnie w czwórkę mieliście sporo bambetli różniastych.

Ania, pomóż mężowi szybko ochłonąć po przyjeździe ;) i motywuj, żeby zaczął pisać 8) Tęsknię za Braczem...


Zacznie, zacznie... ja tez się nie mogę doczekać :D. Konspekt w Wordzie jest (powstawał na bieżąco), ja zdjęcia w tej chwili obrabiam, żeby miał materiał wizualny również :D
Fatamorgana
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6257
Dołączył(a): 08.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fatamorgana » 03.10.2012 08:19

I za rok wyspę Brać czeka inwazja Polaków....
Po tych naszych relacjach.
Syndrom Pagu i Beritnicy/Rucicy zadziała. :lol:
a_nula
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 219
Dołączył(a): 13.09.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) a_nula » 03.10.2012 10:53

Fatamorgana napisał(a):I za rok wyspę Brać czeka inwazja Polaków....
Po tych naszych relacjach.
Syndrom Pagu i Beritnicy/Rucicy zadziała. :lol:


ee, to my pokażemy brzydką pogodę, nudne miasteczka i nieprzejezdne drogi :D to się może zrażą :twisted:
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13213
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 03.10.2012 11:21

a_nula napisał(a):
Fatamorgana napisał(a):I za rok wyspę Brać czeka inwazja Polaków....
Po tych naszych relacjach.
Syndrom Pagu i Beritnicy/Rucicy zadziała. :lol:


ee, to my pokażemy brzydką pogodę, nudne miasteczka i nieprzejezdne drogi :D


żartujesz, naprawdę tam taka lipa 8O :roll:

a_nula napisał(a): to się może zrażą :twisted:

już mnie zraziliście :roll: :oczko_usmiech:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 04.10.2012 19:04

30 lipca (poniedziałek): Vidova Gora i ostatni wieczór na Braču

Kilka punktów widokowych zaliczyliśmy, pora na ten najważniejszy na całej wyspie :D

Najlepsze na koniec - pozostaliśmy wierni tej zasadzie i zwlekaliśmy do ostatniego dnia, żeby wyjechać na Vidovą Gorę.
A tak naprawdę ;) czekaliśmy na dobrą widoczność, mówiliśmy sobie: "Jutro na pewno będzie lepsza". Dzisiaj nie ma już na co czekać, bo następnego dnia nas tu przecież nie będzie... :(

Jedziemy więc (tym samym asfaltem, co na "prawie Vidovą" ;)):

048803.jpg


Zostawiamy Fabiaka na dosyć zatłoczonym parkingu, sporo aut z polską rejestracją.

Obowiązkowe zdjęcie pod tablicą:

049292.jpg


i możemy ruszać dalej. Bo okazuje się, że jest jakieś "dalej". Na szczyt idziemy asfaltową drogą jeszcze około pięciu minut.

049793.jpg

050152.jpg


Jesteśmy na miejscu! Widoki bajeczne :D (Trochę narzekamy na widoczność, ale i tak bardzo się nam podoba :))

Nie będę za dużo pisać. Popatrzcie sami, jak tam pięknie :D:

051048.jpg

051409.jpg

051767.jpg


Na Zlatnim Racie jeszcze sporo plażowiczów:

052179.jpg


Całkiem duży ten Bol:

052569.jpg


Mogłabym tak siedzieć i siedzieć. Wrażenia niesamowite!:

052992.jpg

053350.jpg


I focić w nieskończoność:

053742.jpg


Vis niestety ledwo widoczny:

054137.jpg


Na razie to dla mnie tajemnicza wyspa. I bardzo intrygująca - musimy ją w końcu "zdobyć" :D

Jak już się nasyciliśmy widokami, zobaczyliśmy też inne ciekawostki na szczycie:

054813.jpg

055172.jpg


Do konoby nie wstąpiliśmy:

055565.jpg


Dziwne, prawda? ;) Chcemy pojechać na pizzę do Bolu, więc nie będziemy się tu rozsiadać.

Jeszcze zdjęcie w stronę stałego lądu - niestety słabo widoczne Biokovo:

056211.jpg


i możemy wracać na parking:

056605.jpg


Tak jak napisałam, wieczór (a właściwie jego początek) spędzamy w Bolu. Najpierw zaglądamy do części straganowej:

057085.jpg


ale bardzo szybko stamtąd uciekamy ;)

Nadmorską promenadką:

057627.jpg


zmierzamy w stronę placu ze studnią. Parę dni temu upatrzyłam sobie pizzerię "Skalinada". Cudem udaje nam się znaleźć w niej miejsce.

058136.jpg


Pizza, tytułowa "Skalinada", smakuje wybornie :) W świetnych humorach wracamy na camping.
I tu zaczyna się właściwa część wieczoru :twisted:

Idziemy do campingowego baru - trzeba się przecież pożegnać. Dosiadamy się do chłopaków z Sarajeva. Przy stoliku siedzi jakaś nieznana nam para; jak się okazuje są to właściciele campingu - poznajemy ich dopiero dzisiaj. Oboje świetnie mówią po angielsku (z nutką zazdrości podziwiam ich zasób słownictwa :)), więc szybko porzucamy próby dogadywania się po polsko-chorwacku.

Rozmawia się bardzo przyjemnie. Dowiadujemy się m.in. tego, że camp działa czwarty sezon. Opowiadają nam, jak urządzali wszystko od zera. Sami mieszkają w Bolu i prowadzą tam centrum nurkowe. Mówią też o gościu z Polski - reporterze TVN-u, który kręcił materiał o nurkowaniu, surfowaniu i innych atrakcjach Bolu. Twierdzą, że reportaż ma być emitowany w telewizji w sierpniu. Niestety niczego takiego nie widzieliśmy, ale prawda jest taka, że nie śledziliśmy programu telewizyjnego zbyt uważnie.

Po jakimś czasie przychodzą do nas tutejsze kotki - Żaklina i Angelina :) Dowiadujemy się, że mają zaledwie dwa miesiące. Są strasznie słodkie :D Niestety nie mam wyraźnych zdjęć Żakliny (tej ładniejszej, moim zdaniem), bo było ciemno, a ona też jest ciemna ;) (Angelinę pokazywałam już w pierwszym odcinku z campu "Aloa".)

Wrzucę takie fotki, jakie udało mi się zrobić. Oto Żaklina:

060643.jpg


A tutaj Żaklina na moich kolanach:

061046.jpg


Chyba było jej tam dobrze, bo zasnęła :)

I jeszcze Żaklina z siostrą - Angeliną:

061615.jpg


Nasz ostatni dzień na Braču niestety dobiega końca. I tak staraliśmy się go maksymalnie wydłużyć ;)

Jutro opuścimy to rajskie miejsce... Ale to dopiero jutro!

:papa:
Ostatnio edytowano 05.06.2020 17:30 przez maslinka, łącznie edytowano 1 raz
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 04.10.2012 19:32

Łe no.
Na górce mieliście fajną przejrzystość powietrzA W PRÓWNANIU Z TYM, CO MY MIELIŚMY W MAJU.
ALE, ŻE NA KAWECZKĘ LUB PIVKO DO KONOBY NIE POSZLIŚCIE, TO MINUS...
madzia828
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 185
Dołączył(a): 02.04.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) madzia828 » 04.10.2012 19:50

ładnie tam na tej Vidovej :wink: aż chciałoby się tam byc, promenada w Bolu nic się nie zmieniła od tego czasu jak tam byliśmy 4 lata temu :mrgreen:
kociaki przesłodkie :mrgreen:
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14008
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 04.10.2012 20:38

Dogadywanie sie po polsko-chorwacku ma jednak sporo uroku:)
Kiedy jednak jest okazja podszkolicninne jezyki - zawsze warto z niej skorzystac ;) :mrgreen:

I'm back;)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Mój Brač na ziemi - strona 37
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone