Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Mój Brač na ziemi

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 22.08.2012 17:40

A my byliśmy m.in. na tej plaży:
http://www.panoramio.com/photo/28620279

Kajakiem :D
a_nula
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 219
Dołączył(a): 13.09.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) a_nula » 22.08.2012 18:29

maslinka napisał(a):A my byliśmy m.in. na tej plaży:
http://www.panoramio.com/photo/28620279

Kajakiem :D


jejj.... a my bierzemy ponton!!!!!!!!!!!!
tylko chyba cala rodzina nie damy rady, choc on niby 3 osobowy wiec dwojke maluchów za jedną moznaby potraktować... tylko czy będą grzecznie siedziec?? :D
Goniaa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 559
Dołączył(a): 03.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Goniaa » 22.08.2012 19:43

maslinka napisał(a):A my byliśmy m.in. na tej plaży:
http://www.panoramio.com/photo/28620279

Kajakiem :D


To my chyba :?: na niej, ale od lądu. W mojej relacji są zdjęcia można porównać :D
Adam.B
Cromaniak
Posty: 4491
Dołączył(a): 12.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Adam.B » 22.08.2012 20:43

Hej Maslinko ;) , ligowa relacja ... Mam pytanko czy w Murvicy jest sklep z odpowiednim zaopatrzeniem typu Pieczywo , Piwko :) itp ?
lusesita
Globtroter
Posty: 37
Dołączył(a): 24.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) lusesita » 22.08.2012 21:05

Czytając Twoją relację Maslinko, jestem już pewna, że dokonaliśmy właściwego wyboru na tegoroczne wakacje :)
Już za 10 dni start :hearts: Miało nie być nic w tym roku, a tu taka niespodzianka ze strony mojego męża :roll:
Wiemy, że Brac, to już w ubiegłym roku wybraliśmy, szukamy tam tylko jakiegoś przytulnego miejsca dla nas. Na pewno Twoja relacja i Tonego i Myszy i Goni nam w tym pomoże :D
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 23.08.2012 10:43

Adam.B napisał(a):Hej Maslinko ;) , ligowa relacja ... Mam pytanko czy w Murvicy jest sklep z odpowiednim zaopatrzeniem typu Pieczywo , Piwko :) itp ?

Cześć Adam. Fajnie Cię widzieć :)
Co do sklepu, nie mam pojęcia... Byliśmy w Murvicy raz wieczorem - są na pewno dwie konoby, dwa bary i sklepik z pamiątkami. Być może przy tym sklepiku jest jakieś zaopatrzenie spożywcze, ale nie wiem. Obawiam się, że może nie być...


lusesita napisał(a):Czytając Twoją relację Maslinko, jestem już pewna, że dokonaliśmy właściwego wyboru na tegoroczne wakacje :)
Już za 10 dni start :hearts: Miało nie być nic w tym roku, a tu taka niespodzianka ze strony mojego męża :roll:
Wiemy, że Brac, to już w ubiegłym roku wybraliśmy, szukamy tam tylko jakiegoś przytulnego miejsca dla nas. Na pewno Twoja relacja i Tonego i Myszy i Goni nam w tym pomoże :D

Witaj, Lusesita! Cieszę się, że moja relacja się przyda. Wspaniałych wakacji życzę :)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 23.08.2012 11:34

22 lipca (niedziela): Cromaniackie spotkanie, niedoszła rybarska večer i nocna burza

Streszczenie odcinka jest powyżej ;) Teraz trochę to rozwinę, bo był to bardzo ciekawy, obfitujący w różne wydarzenia, wieczór.

Jak być może pamiętacie ;), pogoda zaczynała się psuć. Poza tym, że było nadal gorąco, morze bardziej przypominało Bałtyk niż Jadran, a to, co się działo na niebie - kapryśną polską pogodę.

033918.jpg


Ale to ciągle Chorwacja! "Promenadą nadmorską", która prowadzi od naszego campu do centrum Supetaru:

034394.jpg


docieramy do starówki. Wchodzimy w wąskie uliczki:

034811.jpg


Przechodzimy przez skwer przed kościołem św. Marcina, gdzie parę dni temu słuchaliśmy koncertu klapy Vala:

035283.jpg

035642.jpg


Gdzieś po drodze obserwujemy dziwnie nastroszonego małego kotka, który najwyraźniej boi się tego drugiego:

036115.jpg


Mijamy nabrzeże:

036498.jpg


Naszym celem jednak jest teraz znalezienie kafejki internetowej, żeby sprawdzić, co nas czeka w pogodzie. Lepiej być przygotowanym ;) Niestety kiepskie prognozy się potwierdzają. Następne dwa dni będą słabe, w środę zacznie się poprawiać. Po cichu myślimy już o tym, że jutro zrobimy sobie wycieczkę do Splitu. W kafejce zaglądam też oczywiście na cro.plę :D

Parę minut po łączeniu z forum spotykamy Cromaniaka - Tony'ego Montanę z Rodziną :D Bardzo się cieszymy, bo dwa dni temu widzieliśmy się krótko. Teraz będzie czas, żeby na spokojnie usiąść przy piwie w jednej z knajpek na nabrzeżu i pogadać :) Super było się z Wami spotkać!

Zaczyna się ściemniać. Tony z Rodziną wędrują do samochodu, my ich odprowadzamy, ale nasz wieczór się jeszcze nie kończy (ich na pewno też nie ;)) Chcemy pojechać do Mircy, gdzie właśnie miała zacząć się rybarska večer.

Nigdy jeszcze nie braliśmy udziału w takiej imprezie, a chętnie zjedlibyśmy dobrą rybę w atmosferze dalmatyńskiej festy. Niestety z tym wieczorem jest mały problem. Będąc parę dni temu w Mircy, pytaliśmy o "rybacką noc" kelnera w jedynej konobie nad morzem. Dziwił się i nic na ten temat nie wiedział. My natomiast wiedzieliśmy o imprezie z folderu wziętego z informacji turystycznej w Supetarze. Poszliśmy więc i tam zasięgnąć języka. Jednak pani w informacji była średnio zorientowana i powiedziała, że nie słyszała o tym, ale skoro coś takiego wydrukowali, to pewnie jest, z tym, że w górnej, starej części Mircy.

Pojechaliśmy więc do starej Mircy. Pusto, głucho... A nie, jakieś dwie panie siedzą na placu przy kościele. Pytam je o rybarską večer. Przecząco kiwają głowami. Nie, dzisiaj nic takiego nie ma. Pytam, czy może w "nowej Mircy". Mówią, że nie dzisiaj. My jednak należymy do niedowiarków i jedziemy sprawdzić ;)

Okazuje się, że panie nie wiedziały, co dzieje się w ich miejscowości zaledwie kilometr dalej... Może i słusznie, że się tym nie interesowały, bo "impreza" niby była, ale bardzo skromna. Rybki serwowano tylko w jednym miejscu - w beachbarze, do którego ustawiła się gigantyczna kolejka. Ustawiono tylko kilka stolików. Generalnie tłum ludzi i kiepska organizacja skutecznie nas odstraszyły. A szkoda, bo pachniało pięknie i grała jakaś klapa...

Myślimy, co dalej ze sobą zrobić, bo zrobiliśmy się głodni. Postanawiamy jechać na kolację do Sutivanu. Myślę, że wieczorem jest tam bardzo klimatycznie. Niestety mamy pecha - tuż przed Sutivanem zaczyna padać deszcz :( Trochę to psuje moją wizję idealnego wieczoru ;) Jednak aż tak bardzo się tym deszczem nie przejmujemy i mimo wszystko próbujemy znaleźć jakąś konobę czy pizzerię na nabrzeżu. To, że nam się nie udało, nie znaczy, że jej tam nie ma ;) Teraz, dzięki Forumowiczom, już to wiem :) Ale wtedy jesteśmy bardzo zdziwieni, że w takim ładnym miasteczku nie można zjeść kolacji, patrząc na morze... (Nie wiem, jak my tego szukaliśmy, że nie znaleźliśmy :roll:)

Ostatecznie i tak musimy się schować do wnętrza jakiejś knajpki, bo pada coraz bardziej i obsługa "zwija" stoliki stojące na zewnątrz. Wybór (trochę na ślepo) pada na konobę "Keko", gdzie serwują również pizzę. Niestety pizza ta nie smakuje nam szczególnie - zbyt grube ciasto, jak na nasz gust.

041409.jpg


Wieczór, który miał być wspaniały, kończy się małym rozczarowaniem... Ale czasami tak bywa ;)

To jednak jeszcze nie koniec! Mnóstwo emocji dostarcza nam noc pod namiotem. Na szczęście "epicentrum" burzy jest kilka kilometrów dalej - w Splitskiej lub w Postirze, czyli u Myszy albo u Tony'ego... Ale my i tak odczuwamy i przeżywamy silne porywy wiatru oraz grzmoty, które wydają się uderzać całkiem blisko nas... Generalnie burza w namiocie to niezbyt miłe przeżycie, w 2006 roku przeżyliśmy dwie straszne burze i nie chcielibyśmy znowu tego doświadczać. Na szczęście tym razem najgorsze nas ominęło i następnego dnia z ulgą stwierdzamy, że nie ma żadnych strat :)

Możemy więc wybrać się na planowaną wycieczkę do Splitu. Ale o tym napiszę w następnym odcinku, bo to już kolejny dzień naszych wakacji :)

Pozdrav :papa:
Ostatnio edytowano 01.06.2020 17:20 przez maslinka, łącznie edytowano 1 raz
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14008
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 23.08.2012 12:23

Maslinka. A Ty w tej truskawce byłaś wieczorem?!!? (koszulka z truskawką?). Kurczę, jeśli tak to nie zauważyłem wybacz mi :) Ale bombowa koszulka! (to truskawka jest nie?) ;) :) :smo:

Jeszcze raz, dziękuje za miłe chwile podczas spotkania, nam też bardzo sympatycznie spędziło się trochę czasu z Wami, aż szkoda, że w sumie jednak dość krótko hehe, natomiast Cromaniacy - poznać Maslinkę z mężem w Cro będąc w sumie "kotem" na Forum (choć zaglądałem od lat) - jest czego zazdrościć.


No to Zazdrośćcie!

;) :lol: :devil: :coool:
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12187
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 23.08.2012 12:24

maslinka napisał(a):...rybarska večer.


A my w niezawodnym Starym Gracie :) przypadkiem trafiliśmy na taką imprezę.
To był super wieczór :!: :P

pzdr :wink:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 23.08.2012 12:39

tony montana napisał(a):Maslinka. A Ty w tej truskawce byłaś wieczorem?!!? (koszulka z truskawką?). Kurczę, jeśli tak to nie zauważyłem wybacz mi :) Ale bombowa koszulka! (to truskawka jest nie?) ;) :) :smo:

Tak, to jest truskawka i tak - byłam w niej wieczorem :)
Widzę, że niespecjalnie zwracałeś na mnie uwagę... :? ;)
I jak tu się nie obrazić? ;) :mrgreen:


longtom napisał(a):A my w niezawodnym Starym Gracie :) przypadkiem trafiliśmy na taką imprezę.
To był super wieczór :!: :P

To pięknie! Mam nadzieję, że następnym razem lepiej trafimy :)
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14008
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 23.08.2012 12:52

maslinka napisał(a):
tony montana napisał(a):Maslinka. A Ty w tej truskawce byłaś wieczorem?!!? (koszulka z truskawką?). Kurczę, jeśli tak to nie zauważyłem wybacz mi :) Ale bombowa koszulka! (to truskawka jest nie?) ;) :) :smo:

Tak, to jest truskawka i tak - byłam w niej wieczorem :)
Widzę, że niespecjalnie zwracałeś na mnie uwagę... :? ;)
I jak tu się nie obrazić? ;) :mrgreen:



To jest NADinterpretacja! ;) :)
Sądzę, że raczej schowałaś gdzieś truskawkę zasłaniając ją torebką ;)

Ale wtopa z mojej strony ... :roll:

8O :cry:
MMucha
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 101
Dołączył(a): 29.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) MMucha » 23.08.2012 13:18

idzie burza bo mi sie wydł..a :mrgreen:

idze deszcz bo mi też
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 23.08.2012 19:30

tony montana napisał(a):Ale wtopa z mojej strony ... :roll:

8O :cry:

No dobrze, wybaczam...:D :lol:

Siedziałeś po przeciwnej stronie stołu, to mogłeś nie widzieć dokładnie ;)



MMucha napisał(a):idzie burza bo mi sie wydł..a :mrgreen:

idze deszcz bo mi też

Hmmm... sama nie wiem, jak to skomentować :roll: :mrgreen:
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14008
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 23.08.2012 19:55

tony montana napisał(a):Ale wtopa z mojej strony ... :roll: 8O :cry:


maslinka napisał(a):No dobrze, wybaczam...:D :lol:

Siedziałeś po przeciwnej stronie stołu, to mogłeś nie widzieć dokładnie ;)


Nie, nie, nie ma dla mnie wytłumaczenia ;(
Na koniec szliśmy obok siebie... 8O :lol:
Dobrowolnie poddaje się karze ;) :) :mrgreen:


MMucha napisał(a):idzie burza bo mi sie wydł..a :mrgreen:

idze deszcz bo mi też

maslinka napisał(a):Hmmm... sama nie wiem, jak to skomentować :roll: :mrgreen:


no właśnie ja też nie ...
heh może to z powodu TRUSKAWKI ;) :)
MMucha
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 101
Dołączył(a): 29.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) MMucha » 24.08.2012 08:55

tony montana napisał(a):
tony montana napisał(a):Ale wtopa z mojej strony ... :roll: 8O :cry:


maslinka napisał(a):No dobrze, wybaczam...:D :lol:

Siedziałeś po przeciwnej stronie stołu, to mogłeś nie widzieć dokładnie ;)


Nie, nie, nie ma dla mnie wytłumaczenia ;(
Na koniec szliśmy obok siebie... 8O :lol:
Dobrowolnie poddaje się karze ;) :) :mrgreen:


MMucha napisał(a):idzie burza bo mi sie wydł..a :mrgreen:

idze deszcz bo mi też

maslinka napisał(a):Hmmm... sama nie wiem, jak to skomentować :roll: :mrgreen:


no właśnie ja też nie ...
heh może to z powodu TRUSKAWKI ;) :)


i nastała taka niezręczna cisza... :mrgreen:
przepraszam ale jakoś nie mogłem się powstrzymać ;)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Mój Brač na ziemi - strona 18
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone