Witam.
Serdecznie wszystkich pozdrawiam, a szczególnie Agnieszkę z upalnego Sukosanu
piotrf napisał(a):Ta szutrowo - kamienista wyspa coraz bardziej mi się podoba
A może to " wina " Twojej relacji
n_monia napisał(a):ja sobie przywiozłam z Bracia (tak to się odmienia?;) ) kamień, ale nie wiedziałam, że ma jakąś moc... Chyba zmieszał mi się z innymi zdobycznymi kamyszkami z zeszłorocznego wyjazdu i który tu teraz wyeksponować, żeby było szczęśliwie? trzeba będzie gdzieś wszystkie wysypać
Madzik68 napisał(a):relacja super my do Chorwacji też wleczemy scrabble, i nie tylko wleczemy ale też gramy intensywnie bo w domu nigdy nie ma czasu
krombocher napisał(a):Oj, to był błąd. Zdecydowanie warto dać się namówić. W Skripie nabyłem jedną z lepszych oliw, jaką udało mi się kupić w Cro.
Szczegóły postaram się pokazać w Klubie.
Aldonka napisał(a):Witaj Agnieszko!
Odkładałam wizytę i podróż z Wami żeby mieć czas na połknięcie jej za jednym zamachem, tak odkładałam, że 15 stron mi się uzbierało
Z Wami nudzić się nie można, a każde miejsce pokazane Waszymi oczami jest piękne.
Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy
Maciej napisał(a):Babcinka zgarnijąca turystów do swoich magazynów pewnie wyczuła że Maslinka z frakcji piwnej więc się nie pojawiła
plessant napisał(a):Witam.
Serdecznie wszystkich pozdrawiam, a szczególnie Agnieszkę z upalnego Sukosanu
maslinka napisał(a):Ufff, właśnie wróciliśmy z przedłużonego weekendu, który spędziliśmy na pograniczu słowacko-węgierskim. Miał być Esztergom (tak jak rok temu), a wyszło Sturovo, ale to przecież prawie wszystko jedno
Od jutra więc relacja będzie się dalej pisała
Pozdrawiam serdecznie
tony montana napisał(a):Hej
No ale równolegle chyba relacja z naszego starego dobrego Sturova też?
maslinka napisał(a):22 lipca (niedziela): Milna i początek załamania pogody
Od razu powiem, że miejscowość trochę mnie rozczarowała. Miałam spore oczekiwania, biorąc pod uwagę położenie Milnej - w zatoce, z wieloma uvalami w pobliżu, z widokiem na Šoltę itd. Sądziłam, że będzie to perełka. Niestety, nie mogę jej postawić na podium, jeśli chodzi o mój ranking bračkich miasteczek
maslinka napisał(a):[Robimy zakupy w ulubionym "Tommym" i wracamy na camping. Przed nami długi i ciekawy wieczór i emocjonująca noc Ale o tym w następnym odcinku
longtom napisał(a):My też robiliśmy zakupy w Tommym, tyle że w Starim Gradzie.
MMucha napisał(a):W zeszłym roku też byliśmy na Brači i co do Milnej też spodziewłem się więcej. Okazała się jednak zaniedbana z wieloma opuszczonymi budynkami. Sam dojazd już napawał grozą Aby ją zwiedzić przejeżdżaliśmy przez wypalone cząsci wyspy prawdopodobnie po jakimś pożarze. Na szczęście mieliśmy bazę w noclegową Postirze (gorąco polecam) i był to tylko epizod z naszych wakacji.
tony montana napisał(a):Oj, tak, wieczór będzie miły, a noc emocjonująca (szczególnie w Postirze - Postiruni mojej )
janusz.w. napisał(a):Burza jakaś nadciąga...( ) jak nic...
janusz.w. napisał(a):P.S.
Analizuję właśnie prognozę pogody od 25/08
="maslinka"
Aldonka napisał(a):Witaj Agnieszko!
Odkładałam wizytę i podróż z Wami żeby mieć czas na połknięcie jej za jednym zamachem, tak odkładałam, że 15 stron mi się uzbierało
Z Wami nudzić się nie można, a każde miejsce pokazane Waszymi oczami jest piękne.
Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy
Cześć Aldonko! Fajnie, że jesteś. Mam nadzieję, że podobało Wam się na Mljecie Będzie relacja?
maslinka napisał(a):longtom napisał(a):My też robiliśmy zakupy w Tommym, tyle że w Starim Gradzie.MMucha napisał(a):W zeszłym roku też byliśmy na Brači i co do Milnej też spodziewłem się więcej. Okazała się jednak zaniedbana z wieloma opuszczonymi budynkami. Sam dojazd już napawał grozą Aby ją zwiedzić przejeżdżaliśmy przez wypalone cząsci wyspy prawdopodobnie po jakimś pożarze. Na szczęście mieliśmy bazę w noclegową Postirze (gorąco polecam) i był to tylko epizod z naszych wakacji.
Witaj, MMucha.
Opuszczonych budynków nie widziałam, ale koncentrowaliśmy się głównie na nabrzeżu. Na pewno jednak Milna mnie nie zachywciła.
Chociaż był jeden plus (teraz mi się przypomniało) - w jednej z knajpek mieli lane (!) czeskie piwo, chyba Staropramen
Iwona75 napisał(a):Fajnie się czyta , fajnie ogląda . Jak zwykle u Maslinki.
Pozdrawiam ciepło i czekam na c.d - opisywaną wyspę mieliśmy w planie na ten rok , niestety....czasu nie wystarczyło.
Aldonka napisał(a):Mljet bardzo nam się podobał mimo, że za mało czasu mieliśmy i do parku nie zdążyliśmy. Jak Jula zobaczyła plażę, a ja jak zobaczyłam jej szczęście w oczach jak się tam bawiła, nie miałam serca jej stamtąd zabierać....i park odłożony na następny raz. Ale kolejny raz już tak jak radziłaś, bez samochodu.
Relacji chyba nie będzie (może krótka fotograficzna tylko), mam wrażenie, że ja z moimi relacjami to z lekka monotematyczna jestem i mało kto chce to samo oglądać po raz "enty"
ArliJ napisał(a):maslinko - jak zwykle relacja pierwsza klasa, z przyjemnością czytam i oglądam, zwłaszcza że 2 lata temu właśnie byliśmy na wyspie Brac i większość opisywanych miejsc znamy z własnych szlaków .
Po zeszłorocznej przerwie wracamy do Cro teraz z dwójką dzieciaków (4 lata i 6miesięcy) śladem Twojej relacji szutrowym szlakiem po Hvarze:).
pozdrawiam i ciekawością czekam na dalszy opis:)
Powrót do Nasze relacje z podróży