MLINI - nic dodać, nic ująć!

mysza73 napisał(a):

GOLDEN napisał(a):Oczekuję...a nawet żądam mały suplement..może być fotka np.Czarnych Radom...

Specjalnie for you

pana przy koszyku rozpoznajesz?

Dzięki.
Wiesz.....jakoś nie bardzo...
Pewnie jakiś Bułgar.

GOLDEN napisał(a):

mysza73 napisał(a):

GOLDEN napisał(a):Oczekuję...a nawet żądam mały suplement..może być fotka np.Czarnych Radom...

Specjalnie for you

pana przy koszyku rozpoznajesz?

Dzięki.
Wiesz.....jakoś nie bardzo...
Pewnie jakiś Bułgar.

No wiesz co ,
w Czarnych Bułgara nijakiego nie mamy ... i bardzo dobrze ,
toż to Raul Lozano w swej WIELKIEJ OSOBIE ...

Ty to Mysza zawsze się na wyjazdach czy to krótszych czy dłuższych sprawdzasz jako kapitalny organizator i przewodnik - gratuluję wspomnień i dzięki za Fajną relację!
PS. a Raul coś włosy se na czarno ufarbował

Bartek1977 napisał(a):PS. a Raul coś włosy se na czarno ufarbował

Ooo właśnie to mnie zmyliło...

Bartek1977 napisał(a):Ty to Mysza zawsze się na wyjazdach czy to krótszych czy dłuższych sprawdzasz jako kapitalny organizator i przewodnik

Moi mają czasem odmienne zdanie .

GOLDEN napisał(a):

Bartek1977 napisał(a):PS. a Raul coś włosy se na czarno ufarbował

Ooo właśnie to mnie zmyliło...

Ok ,
zacznie się sezon, to zrobię Wam lepsze zdjęcie Raula .

Witam
Świetna relacja na pewno wiele z niej skorzystamy w roku przyszłym Dzięki
doczytałem nawet ze nocowaliście w Słowenii tam gdzie i my zamierzamy się zatrzymać,szukałem noclegu
na objeździe autostrady i ten znalazłem raczej z niego skorzystamy
Pozdrawiam Jacek

Mycha

JEŚLI będę jeszcze jechał do CRO (a chciałbym bardzo!), to na pewno w te rejony

No, ewentualnie do Orebicza

Wtedy po raz kolejny sięgnę do tej pięknej relacji

Jak zwykle pierwsza klasa, super narracja i w ogóle NAJ

To już naprawdę koniec
Tak myślę, że chyba zbyt krótko byliście, bo i relacja jakaś przykrótka...
Jak zawsze świetnie mi się czytało
Do następnego

no rzeczywiście nic dodać nic ująć
Oprócz Dubrownika, Kupari, no i mojej ulubionej zatoki kotorskiej miejsca, w których byłaś są mi obce.
...ale fajne
jeśli jeszcze wziąć pod uwagę przemieszczanie się między nimi gulgoczącym potworem to zadowolenie murowane.
Nieprawdaż?

No to i ja dziękuję za wspaniałą, cudowną i takie tam ... relację .

Właśnie nadrobiłam ostatnie 7 stron i nasuwa mi się kilka uwag:

- co do wzrostu Zuzi to przekaż jej, że jest akuratny, a wiem co mówię bo widziałam ją online. Mam w domu taką co to zawsze była o głowę wyższa od rówieśników, a potem się zatrzymała ale chowanie głowy w ramiona pozostało jej do dziś ... Młodym nie dogodzisz !

- co do murów w Stonie to masz je zaliczone tylko połowicznie. Cały myk polega właśnie na tym, że kiedy z ulgą patrzysz, że przed tobą już tylko droga w dół, nagle przypominasz sobie, że przecież czeka cię jeszcze droga powrotna, że że że

- zazdroszczę Ci szczęścia do spotykania żółwi (chociaż teraz sama dziwnie często widuję sarenki i dziki ),

- jak można było być w Trsteno i się nie wykąpać ?! No chyba weznę i wkleję te kilka moich kiepskich zdjęć z kąpieli TAM !

- co do parkowania na dole w Trsteno to za pierwszym razem posłusznie zastosowaliśmy się do znaku przed mostkiem i tam zostawiliśmy samochód, ale każdym następnym razem pchalim się do końca i jakieś miejsce zawsze było ,

- zupełnie nie rozumiem całej tej Waszej dyskusji odnośnie MOJEJ ruinki w Trsteno. Powtarzam ostatni raz - ona MOJA jest i nie mogę pojąć jak taka dobrze wychowana osoba jak Ty Agnieszko mogła tam wleźć bez pytania właściciela o zgodę ! Wstyd i hańba !

- nie wiem jak inni, ale ja zupełnie nie potrafię sobie wyobrazić braku przyszłorocznej relacji Myszy z Cro ...

Mycha chyba stwierdzila ze juz naprawde koniec relacji....i milczy wymownie

Pani Potter jednak chyba odpowie ....albo ja odpowiem: JA SOBIE WYOBRAZAM przyszly rok bez relacji Mychy z CRO....

Albowiem Mysz nasza pojechac ma zamiar w .....hmm....ROWNIE UROKLIWE MIEJSCA ....hmmm jak te ostatnio pokazywane

No wiem, że jedzie do buta. Nawet jej kwaterkę wybierałam . Ale nie wyobrażam sobie, żeby nie wygospodarowała paru dni w CRO . Pewne rzeczy są w życiu święte .

jacek73 napisał(a):Witam
Świetna relacja na pewno wiele z niej skorzystamy w roku przyszłym Dzięki
doczytałem nawet ze nocowaliście w Słowenii tam gdzie i my zamierzamy się zatrzymać,szukałem noclegu
na objeździe autostrady i ten znalazłem raczej z niego skorzystamy
Pozdrawiam Jacek

I ja pozdrawiam najlepszy rocznik .

tony montana napisał(a):Mycha

JEŚLI będę jeszcze jechał do CRO (a chciałbym bardzo!), to na pewno w te rejony

No, ewentualnie do Orebicza

Wtedy po raz kolejny sięgnę do tej pięknej relacji

Jak zwykle pierwsza klasa, super narracja i w ogóle NAJ

Ty zawsze byłeś niezły w ściemnianiu ... że niby narracja Ci się podobała .

Magdalena S. napisał(a):To już naprawdę koniec
Tak myślę, że chyba zbyt krótko byliście, bo i relacja jakaś przykrótka...
Jak zawsze świetnie mi się czytało
Do następnego

Ja też jestem zdania, że byłam za krótko ,
a Tobie miłego wypoczynku życzę

Mikeee napisał(a):no rzeczywiście nic dodać nic ująć
Oprócz Dubrownika, Kupari, no i mojej ulubionej zatoki kotorskiej miejsca, w których byłaś są mi obce.
...ale fajne
jeśli jeszcze wziąć pod uwagę przemieszczanie się między nimi gulgoczącym potworem to zadowolenie murowane.
Nieprawdaż?

Prawdaż ,
ale w przyszłym roku gulgotek ma wolne ... chyba .

Potter napisał(a):No to i ja dziękuję za wspaniałą, cudowną i takie tam ... relację .

...

Potter, Ty to jak nie piszesz, to nie piszesz ... ale jak już napiszesz ...

tony montana napisał(a):Mycha chyba stwierdzila ze juz naprawde koniec relacji....i milczy wymownie

Pani Potter jednak chyba odpowie ....albo ja odpowiem: JA SOBIE WYOBRAZAM przyszly rok bez relacji Mychy z CRO....

Albowiem Mysz nasza pojechac ma zamiar w .....hmm....ROWNIE UROKLIWE MIEJSCA ....hmmm jak te ostatnio pokazywane

Tony, milczałam, bo byłam wczoraj na zebraniu i ... znam już dni wolne moje dziecka w szkole ,
w związku z czym mogę już co nieco zaplanować, co nie ... ,
no i dziś "byłam" ... nie zgadniesz gdzie

Potter napisał(a):No wiem, że jedzie do buta. Nawet jej kwaterkę wybierałam . Ale nie wyobrażam sobie, żeby nie wygospodarowała paru dni w CRO . Pewne rzeczy są w życiu święte .

No to odwiedzę Cię w Orebiczu i razem pójdziem na Ilija

mysza73 napisał(a):No to odwiedzę Cię w Orebiczu i razem pójdziem na Ilija

Jaki termin?

Bocian napisał(a):

mysza73 napisał(a):No to odwiedzę Cię w Orebiczu i razem pójdziem na Ilija

Jaki termin?

Eeeeeeeeeeee ... nie wiem jeszcze ,
bo to Potter znowu jedzie do Orebicza, a ja się tylko do niej wpraszam .