@maslinka, w sumie w 2 najfajniejszych miejscach w regionie Dubrovnika nie byłaś.
Masz po co wracać.
maslinka napisał(a):Konavoske Stijene - cudne miejsce Muszę tam kiedyś być!
Na Srdzie też nas nie było... Oj kusisz, Mycha, kusisz. A ja widzę, że mam z Południową Dalmacją rachunki do wyrównania
figusek napisał(a):Kurde, widzę SRD i nie dowierzam, my dojechać przez remonty nie mogliśmy, staliśmy potem w gigantycznym korku i niestety wspomnienia z Dubro nie są pozytywne...
kaeres napisał(a):@maslinka, w sumie w 2 najfajniejszych miejscach w regionie Dubrovnika nie byłaś.
Masz po co wracać.
Potter napisał(a):Mycha, wszystko już nadrobiłam i będę na bieżąco .
Potter napisał(a):Afera z łapówką - całkiem w moim stylu , aż się dziwię, że przytrafiła się właśnie Tobie .
Potter napisał(a):Co do cygańskiej sukienki - to może jest na gumkę ? Chętnie pożyczę. Lubię takie długaśne .
Potter napisał(a):Avatarek - MIODZIO !
figusek napisał(a):Kurde, widzę SRD i nie dowierzam, my dojechać przez remonty nie mogliśmy, staliśmy potem w gigantycznym korku i niestety wspomnienia z Dubro nie są pozytywne...
mysza73 napisał(a):tony montana napisał(a):
Aleście laski z nowymi avatarkami poszalały! (Mycha, Maslinka), a co z Potter?
Piekara? Pozostałe dziewczyny?
ZMIENIAĆ AVATARKi!
A Ty na co czekasz ,
może znajdziesz z jedno zdjęcie, które by się nadało na avatarek .
mirasowski napisał(a):Witam. Super relacja. fajnie się czyta , taka fajna atmosfera. Pozdrawiam.
figusek napisał(a):
No i właśnie my trafiliśmy na dzień, w którym kładziono asfalt... była wytyczona tylko trasa dla pieszych, autem nie dało rady
tony montana napisał(a):Ja nie zmieniam. Ten co mam jest charakterny
Potter napisał(a):mysza73 napisał(a):A Ty na co czekasz ,
może znajdziesz z jedno zdjęcie, które by się nadało na avatarek .
... właśnie ! Np. zdjęcie z lazurem albo szeroką plażą ...
Lednice napisał(a):Będzie zwiedzanie tego co na dole
agata26061 napisał(a):Długo mnie nie było na forum i widzę, że sporo przegapiłam, ale właśnie nadrabiam zaległości, więc zostawiam ślad po sobie, co by mi relacja już nie zginęła