Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Miodowa Riwiera przez jeziora i wojnę a wykiwani przez...

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Bubbu
Croentuzjasta
Posty: 135
Dołączył(a): 06.06.2006
Re: Miodowa Riwiera przez jeziora i wojnę a wykiwani przez..

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bubbu » 03.12.2014 08:58

sviva napisał(a):A na koniec troszeczkę goryczy... Miałem nie pisać ale myślę, że warto ku przestrodze...
Być może "bohaterowie" mojego poniższego tekstu są użytkownikami forum ale co mi tam...
Ja rozumiem wszystko, że ludzie mają pieniądze, że mogą sobie pozwolić na skutery, łódki i inne bajery ale jest jedno przysłowie...
Człowiek ze wsi wyjdzie, wieś z człowieka nigdy...
Właściciele tej łódeczki ze zdjęć poniżej, którzy "rezydowali" w tym czasie na Zivogosce i na Malej Dubie razem z całym zastępem drącej się młodzieży raczej chluby nam Polakom nie przynosili. Jak do cholery jasnej można ludziom nad głowami skuterami jeździć? Drzeć się tak, że na sąsiedniej plaży było was do cholery słychać... Dzieciory butelki po piwie i kiepy po fajkach rzucały gdzie popadnie... Bo co? Bo wam wolno bo audi macie i łódkę swoją?
Dla mnie żenada...

Zachowanie nieadekwatne do czasu i miejsca jest irytujące i świadczy co najmniej o braku kultury, ale napisałeś dalej:

sviva napisał(a):Wieczorkiem zmęczeni obsługą w konobie Klemić zaopatrzyliśmy się w swojskie winko i poszliśmy na spacer wzdłuż plaży w stronę Tucepi...
Plaża im dalej robiła się coraz bardziej ciekawa. Doszliśmy do skałkowej plaży w cypelku, ni miód malina.
Postanowiliśmy rano uderzyć na tą plażę tym bardziej, że zejście było dosyć zakamuflowane więc wiedzieliśmy, że byle Ziutek tam nie trafi.
Jak postanowiliśmy tak zrobiliśmy... Po porannym posiłku zaopatrzeni w torbę optymizmu (tym bardziej, że słońce coraz bardziej zaczynało grzać) udaliśmy się na wypatrzoną przez nas plażę. Dotarliśmy do naszego celu po krótkim spacerze. Plaża miód malina, otoczona skałkami, cisza spokój.
Szybciutko się rozłożyliśmy, wyciągnąłem książkę i się zaczytałem. Chyba długo się zaczytałem bo nie zauważyłem, że na plaży nie jesteśmy już sami, tzn. zauważyłem, że przyszło jakieś starsze małżeństwo ale nie zawracałem sobie nimi głowy... Ja miałem zimne Ożujsko, książkę i słońce, które grzało aż miło. To, że pogoda w tym roku w Chorwacji była kapryśna szybko się przekonałem ale tego, że słońce zajdzie w ciągu minuty się nie spodziewałem. Wrzasnąłem: what the fu**? Gdzie jest cholera słońce, znowu chmury? Ale to nie były chmury. To ci Państwo, którzy przyszli szykowali się do wejścia do wody... Tylko czemu moim oczom ukazał się obwisły.... Jest przed 22 więc muszę wypowiedź cenzurować. TRAFILIŚMY NA PLAŻĘ NUDYSTÓW!!! Jeszcze, żeby to były młode dziewczyny to bym podziwiał widoki...oczywiście krajobrazu ale mi się trafiła para starych Pepików, w dodatku nie zauważyłem, że w krzakach kolejny Krecik się przyczaił z gazetą a naszą parkę we wchodzeniu do wody wspierała kolejna kobietka w wieku dosyć słusznym... No wybaczcie ale Rubens to ja nie jestem.. Ludzie wnuki bawić powinni a nie z gołymi cyckami i fujarami mi nad głową łazić... Obróciłem się na kocyku na bok, wolałem chwasty podziwiać niż te widoki, tylko ile można leżeć na tych kamiorach w jednej pozycji? Wycierpiałem się biedny na tej plaży niemiłosiernie... W końcu wyleźli z wody niczym słonie morskie, wiec postanowiłem i ja wykąpać się w Jadranie, zeby ochłonąć, nie wziąłem laćków połaziłem po skałkach w wodzie... Wróciłem na kocyk i tak leżę, leżę i czuję... Czuję, że mnie stopa piecze.. Co znowu? Chyba Pepiki laleczkę woo-doo mieli ze sobą i wbijali szpileczki, żeby mi dopiec. Kuźwa mać... Rozciąłem stopę, mocno nie ale zawsze... od tego czasu wakacje minęły mi kulawo i z bólem przy każdym zanurzeniu się w wodzie... Po jakimś czasie się przyzwyczaiłem ale pepiki swoje osiągnęły.
Nie zdziwię Was jak powiem, że za żadne skarby nie chciałem wracać już na tą plażę?? :mrgreen:
Później dodam troszkę zdjęć z tej plaży, południowych sąsiadów jednak na nich nie ma... :D
Cdn. ...


Można sobie wyobrazić, że ta "para starych Pepików" mogłaby napisać o Tobie:
"Polak w gaciach na plaży FKK z nieodłącznym piwskiem w ręku udawał zaczytanego, rozglądając się za gołymi d..."
Łatwo wydawać oceny, trudniej oceniać siebie.
A na marginesie: Czy Ty zawsze będziesz młody i piękny, a może "starych" należy zamykać w specjalnych obozach?
darek1
zbanowany
Posty: 9346
Dołączył(a): 27.06.2004
Re: Miodowa Riwiera przez jeziora i wojnę a wykiwani przez..

Nieprzeczytany postnapisał(a) darek1 » 06.12.2014 20:12

Dobrze napisał. Na plaży FKK winny opalać się bez odzienia tylko Młode Panie. To zgroza, że stare dupska tam chodzą. Starszy człowiek winien siebie szanować i odpoczywać w innym godnym stosownie do wieku miejscu , a nie z mientkim drutem czy gołą patelnią obnosić się na plaży młodym osobom pragnącym doznawać miłych wrażeń w tak pięknym kraju jakim jest Chorwacja.
Też będę kiedyś w podeszłym wieku ale na pewno nie będę rozsiewał zgorszenie swoim gołym nie ciekawym ciałem. :hut:
sviva
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2775
Dołączył(a): 05.07.2009
Re: Miodowa Riwiera przez jeziora i wojnę a wykiwani przez..

Nieprzeczytany postnapisał(a) sviva » 06.12.2014 20:46

Bubbu. Nie mam nic przeciwko ludziom starszym. Szanuję, doceniam. Relacja ma mieć charakter dowcipny i tak staram się pisać.
Co do samego zdarzenia. Plaża nigdzie nie była oznaczona, że to FKK - a przynajmniej nie widzieliśmy takiego oznaczenia. Gdy przyszliśmy na plażę byliśmy na niej sami. Reszta kompanii przyszła, gdy my już leżeliśmy.
I zapewniam Cię, że upity nie byłem. Wypić sobie Radlera dla ochłody nie w miejscu publicznym to chyba nie grzech...
Jeśli kogoś uraziłem - przepraszam. Ja będę dalej obstawał przy swoim, że mogli nam zwrócić uwagę, że na tej plaży panują takie a nie inne zasady a nie mnie obudzić swoją golizną przed oczami.
P.S. Chyba nie jestem odmieńcem, że wolałbym obejrzeć młodsze ciała...
emi13214
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 409
Dołączył(a): 16.12.2008
Re: Miodowa Riwiera przez jeziora i wojnę a wykiwani przez..

Nieprzeczytany postnapisał(a) emi13214 » 06.12.2014 20:57

Mam nadzieję, że dyskusja nie rozwinie się i dalej będziemy czytać relację i oglądać zdjęcia :)
Użytkownik usunięty
Re: Miodowa Riwiera przez jeziora i wojnę a wykiwani przez..

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 06.12.2014 21:02

I się nie przejmuj, tylko pisz dalej :D :wink:

Fajna relacja 8)
figusek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 907
Dołączył(a): 11.08.2014
Re: Miodowa Riwiera przez jeziora i wojnę a wykiwani przez..

Nieprzeczytany postnapisał(a) figusek » 06.12.2014 21:56

A tam nie przejmuj się, większość osób rozumie Twoją relację i poczucie humoru; ludzie więcej zrozumienia i dystansu :-)

Nie zniechęcaj się, tylko pisz dalej :-)
sviva
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2775
Dołączył(a): 05.07.2009
Re: Miodowa Riwiera przez jeziora i wojnę a wykiwani przez..

Nieprzeczytany postnapisał(a) sviva » 07.12.2014 08:24

figusek napisał(a):A już miałam pytać, jak dostać sie na tę plażę :D


Jeśli chodzi o drogę to trzeba iść deptakiem w stronę Tucepi, idziemy do samego końca, droga się zaczyna zwężać, i w pewnym momencie przechodzimy czymś co przypomina mostek, zaraz za nim po lewej stronie jest wydeptana przez golasów ścieżka w dół i to ona prowadzi na tą plażę.
sviva
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2775
Dołączył(a): 05.07.2009
Re: Miodowa Riwiera przez jeziora i wojnę a wykiwani przez..

Nieprzeczytany postnapisał(a) sviva » 07.12.2014 09:48

Wyjście z plaży było niedaleko tego miejsca:
Obrazek

Sama plaża wg tak. Zdjęcia z 2 aparatów

Obrazek


Obrazek
Ostatnio edytowano 27.02.2019 10:36 przez sviva, łącznie edytowano 2 razy
el_guapo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1560
Dołączył(a): 08.07.2003
Re: Miodowa Riwiera przez jeziora i wojnę a wykiwani przez..

Nieprzeczytany postnapisał(a) el_guapo » 07.12.2014 10:55

Obrazek



No jezeli na zdjeciu widzimy te krytykowana Czeszke, to ja nie wiem o co ci chodzi.......


:mrgreen:
sviva
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2775
Dołączył(a): 05.07.2009
Re: Miodowa Riwiera przez jeziora i wojnę a wykiwani przez..

Nieprzeczytany postnapisał(a) sviva » 07.12.2014 11:01

To jest moja prywatna żona ;) Czeszki nie mieściły się w kadrze...
sviva
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2775
Dołączył(a): 05.07.2009
Re: Miodowa Riwiera przez jeziora i wojnę a wykiwani przez..

Nieprzeczytany postnapisał(a) sviva » 07.12.2014 11:42

Wracając do relacji...
Po naszym wspaniałym plażowaniu, opatrzeniu nogi i obiadku postanowiliśmy powtórzyć sprawdzony numer.
Polega on na wynajęciu skuterka i objeżdżeniu wszelkich możliwych zakamarków, w które autem ciężko wjechać a na piechotę daleko. Ja polecam taką formę, można w prosty, szybki i wcale niedrogi sposób zwiedzić okolicę. My postanowiliśmy jechać w górę, wybrzeże zwiedzaliśmy tradycyjnie a w góry ciężko było iść więc postanowiliśmy zobaczyć jakie widoki mają do zaoferowania.
Zabrali się z nami znajomi, którzy też stacjonowali w Podgorze.
Jeden z nich to idealny przykład obiadków mamusi ;) Cycki ma większe (Panie bez obrazy ;) ) aniżeli niejedna forumowiczka, dach do trzymania swojego konia :mrgreen: również rozwinięty - rzekł bym nawet, że to hangar ;) Ale dosiadł tego biednego skuterka i jeździł razem z nami... Jeździł... Jeździł... do czasu... Zajechał biedaka - normalnie, regularnie zatarł silnik :mrgreen:
Ale bezcenne było stwierdzenie babcinki, która handlowała dobrodziejstwami przy drodze... Gdy zobaczyła, że skuter stracił dusze rzuciła w naszym kierunku: Kaput? Do rowu szrota ;)
Jak powiedziała tak zrobiliśmy.. Zostawiliśmy padło w rowie, na drugiego ogiera i do wypożyczalni zgłosić awarię... Skuterek zciągnęli, nam dali drugiego i dokończyliśmy naszą eskapadę...
Zjeździliśmy okolice Podgory wzdłuż i wszerz. Widoki z góry na Riwierę były nieziemskie...
Zmęczeni wrażeniami dzień zakończyliśmy tradycyjnie... Na dłuuuuugich rozmowach z właścicielem :hut:

cdn. ...
sviva
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2775
Dołączył(a): 05.07.2009
Re: Miodowa Riwiera przez jeziora i wojnę a wykiwani przez..

Nieprzeczytany postnapisał(a) sviva » 07.12.2014 11:50

Trochę zdjęć z naszych skuterkowych wojaży... :hut:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Darkos
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1480
Dołączył(a): 17.03.2006
Re: Miodowa Riwiera przez jeziora i wojnę a wykiwani przez..

Nieprzeczytany postnapisał(a) Darkos » 07.12.2014 12:08

ASIULA HK napisał(a):
sviva napisał(a):Człowiek ze wsi wyjdzie, wieś z człowieka nigdy...

Bardzo dobre stwierdzenie :wink:


Też tak sądzę!
I wcale nie chodzi o pochodzenie, bardziej o wychowanie.

Posiadam Audi A6, rocznik 2002
Sprzedać?
sviva
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2775
Dołączył(a): 05.07.2009
Re: Miodowa Riwiera przez jeziora i wojnę a wykiwani przez..

Nieprzeczytany postnapisał(a) sviva » 07.12.2014 12:22

Darkos napisał(a):
Też tak sądzę!
I wcale nie chodzi o pochodzenie, bardziej o wychowanie.

Posiadam Audi A6, rocznik 2002
Sprzedać?


Tamto było funkiel nówka.. ;) Pewnie za dopłaty do hektarów z Unii ;)
sviva
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2775
Dołączył(a): 05.07.2009
Re: Miodowa Riwiera przez jeziora i wojnę a wykiwani przez..

Nieprzeczytany postnapisał(a) sviva » 07.12.2014 14:03

Kolejna porcja zdjęć z naszej skuterkowej eskapady...

P.S. Nie znacie jakiejś strony z hostingiem zdjęć bo mi w fotosik.pl się limit 100 zdjęć wyczerpał ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

w tle z lewej strony załapała się bestia,która zajechała skuter... Ma wydech co?? :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jazda tą drogą to niezła frajda. Gdy raz z Moniką wybraliśmy się w przejażdżkę autem tymi esami floresami o mało do rozwodu nie doszło... Pół dnia się potem do mnie nie odzywała :oczko_usmiech:
Ale wrażenia bezcenne... Z drogi oczywiście...

Obrazek

cdn. ...
jak znajdę hosting na zdjęcia... :mrgreen:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Miodowa Riwiera przez jeziora i wojnę a wykiwani przez... - strona 7
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone