Re: Miodowa Riwiera przez jeziora i wojnę a wykiwani przez..
napisał(a) sviva » 14.12.2014 14:11
Lekko wyczerpani postanowiliśmy coś zjeść i się napić. Ja wiem, że Polak to musi ponarzekać ale ludzie...
Za świeży sok wyciskany z pomarańczy i malutkie Karlovacko zapłaciliśmy 75 kun... Plantację tych pomarańczy bym za to kupił. Jedzenie? Szukaliśmy szukaliśmy i udało się. Zjedliśmy cevapcici i jakąś rybę za 200 kun... I to szukaliśmy tańszego miejsca... Bilet wstępu na mury... 100 kun od osoby... Potem wjechaliśmy wyciągiem na wzgórze, żeby zobaczyć Dubrovnik z lotu ptaka... Cena 100 kun od osoby...
Wjechaliśmy na górę i w restauracji widokowej za 2 Ożujsko zawołali
90 kun!!!!Coś do picia w drodze powrotnej, paliwo i nie wiadomo kiedy 1000 kun poszło w cholerę. Szkoda tylko, że nie liczyłem tego na miejscu tylko dopiero po powrocie...
Ot ktoś mnie zaczarował do wydawania pieniędzy...
Ale prawda jest taka, że tanio nie ma i raczej taniej nie będzie bo turystów dużo a dopóki jest popyt i kuny płyną strumieniami dopóty ceny będą szły w górę... A my biedne żuczki będziemy płacić bo kto biednym zabroni bogato żyć...