napisał(a) kombiaczek » 19.07.2008 19:22
witam janniko. Nasza oma jest z 97 combi. Mam ją od prawie 3 lat. Muszę Ci powiedzieć, że w tym roku 2 dni przed wyjazdem nagle zaczęły się sypać same pierdoły. To jakiś przekaźnik od klimy, potem środkowy drążek kierowniczy, czujnik ABS ...
Ja zamiast robić przedwyjazdowe zakupy w marketach to objeżdżałem wszystkie warsztaty. Wiesz jak Cię traktują w warsztatach jak się komuś śpieszy. Na szczęście to wszystko drobne zrobiłem. Dzień przed wyjazdem siadła ale nie do końca pompa wspomagania lub jak wtedy określał mój mechanik przekładnia kierownicza. Nie było już czasu na robotę. Myślałem, że utopię tą omę w wapnie ale jednak się zdecydowaliśmy pojechać. No i jakoś się udało dojechać i wrócić.
Już stwierdzono, że jest to jednak pompa. Wymiana i jakoś elegancko chodzi.
A tak wogóle to sprawuje się b. dobrze - odpukać
Tobie tego też życzę !!!
Pozdrawiam i życzę udanych i spokojnych wakacji