jotem napisał(a):OKi. Zatem logistycznie ustawiam pakowanie ...BEZ parasola....
Oczywiście...bredziłam...
Parasol pojedzie! Natomiast podstawa zostanie w domu:)
No chyba, że można tam na miejscu wynająć tanio tragarza?
MWN napisał(a):YoanaK - acetylenem, czyżbyś była spawarką?
MWN napisał(a):A co do Wrocławia to: nie narzekać prowincjusze ostatnio właśnie oddano wyremontowany most uniwersytecki i kolejne też się robi 4 naraz zresztą. poza tym sam jeżdżę po mieście i jest bez problemów; wakacje wszyscy wyjechali do Cro i jest prawie pusto. Nie bać się, przejazd z jednego końca na drugi nie powinien trwać więcej niż 35-45 minut.
Popiel napisał(a):ps. opisany brzeg w Marusici przy zejściu od domu Lizatovic. Zdjęcia nie wstawiam, bo to nie ten temat ale mogę podesłać kombiaczkowi, bo może akurat tego nie widział i za rok zapragnie odpocząć akurat w Marusici. Jeżeli tak to proszę Cię o e-maila na moje gg, może zmienisz zdanie
FOTKI PRZEPIĘKNE!
kombiaczek napisał(a):
witam arekworc
Lara była naprzeciw naszego apartamentu. Przez okres jak byliśmy to prawie sami Polacy w Larze. Ten obiekt cieszy się dużą popularnościa.
Ale muszę Ci powiedzieć, że u nas tj. apartament MARIJA też jest SUPERRR.
Pozdrowionka dla wrocławiaków
jotem napisał(a):
Villa Venera...hmmmm.... przyznam, że mnie lekko zdezorientowała - na stronach www larus-M i Venery - te same foty apartamentów i te same opisy - jedynie właściciele mają różne nazwiska i adres różni się jedną literą 40A i 40B.....
Pozostaje mieć nadzieję, że moją wpłaconą zaliczke ktoś w Mimicach będzie honorował...i ze warunki na mijescu będą się pokrywać z opisem na stronie www. Nie omieszkam napisać po przyjeździe:)
jotem napisał(a):Garśc informacji już gdzies rzuciłam na forum - jakoś pewnie po przyjeździe. Skoro jednak jest potrzeba...kilka faktów mogę podrzucić raz jeszcze:
1. apartamenty dokładnie takie jak na fotkach - zero przekłamań - nawet meble są te same - kolory łazienek - wszystko się zgadza. Komfortowo - wszystko nowe, czyste, wszystko działa.
2. Budynek przy samej drodze - pod Jadranką - jak masz wybór - bierz apartament A - ma okna bardziej oddalone od drogi - i chyba mniej hałas dokucza. W apartamentach B - ja kilka nocy nie spałam.... w dzień i w nocy naprawdę dokuczliwy hałas - gospodarz w mailu ...jakoś...pominął tę informację....
3. Jeśli zamierzarz dużo jeździć po okolicy... albo poluj na miejsce parkingowe na samej górze - przy drodze, albo... będziesz miał nieco mniej wygodnie...bo stromo pod górę wyjazd spod posesji i czasem...z ostrym zakrętem. My sporo jeździliśmy - i polowaliśmy z reguły na miejsce na górze... było OK - tyle, że ktoś nam porysował dość dotkliwie samochód... gwoździem na całej długości pociągnął:(
4. Gospodarze - praktycznie niewidoczni - jakby ich nie było. Klucz nam dał młody syn gospodarza, przy wyjeździe...zostawiliśmy u właściciela Venery, bo nie było komu innemu. Zero objawów opisywanych często na forum - typu domowe wino, pogaduchy itp - nam na tym nie zależało zupełnie więc...mam do tego stosunek obojętny.
5. Plaża - blisko ale zejście strome - najpierw po pochyłym betonowym zjeździe (w drodze powrotnej ostro pod górę - małe dzieci...protestowały), potem kawałek wertepami...(ja dość niefortunnie skręciłam tam nogę - do dziś mam z nią problemy..) ścieżka lekko cuchnąca i brudna - ponoć Omis za to odpowiada. Sama plaża ...taka sobie - dosyć tłoczno - prawie sami Czesi, dopiero po 1 września się poluzowało i był spokój. Wejście do wody łagodne, głębia pojawia się stopniowo. Są prysznice, WC brak. Ze względu na moją kontuzję - jeździliśmy na plaże w Marusici (chyba taka nazwa) - tam można było prawie na plażę podjechac, no i luźno.
6. Zaopatrzenie - nie licz na zakupy w pobliskim sklepie - jedynym zresztą... ani na straganach przy sklepie - w sklepie...jakoś wybór dośc ograniczony..., a na straganach ceny..paskarskie! Zresztą jeden z nich został zamknięty przez chorwacki urząd skarbowy w czasie naszego pobytu.
My robiliśmy zakupy przy okazji wojaży w większych marketach - np w Omisu.
7. Nie wiem czy masz małe dzieci - w Mimicach nie ma placu zabaw, ani nawet miejsca gdzie możnaby z dziećmi (czy samemu) spokojnie pospacerować - jedyny spacer to...wątpliwej przyjemności przechadzka poboczem Jadranki w drodze do/z sklepu. Lub (co polecam) Stare Mimice - tyle, że.... to bardzo mały obszar.
Nie wiem co jeszcze może Cie interesować..?
Podsumowując - gdyby tak wyposażony apartament przenieść w inne miejsce...byłoby extra. Tam gdzie jest... nie jest tragiczie, ale trzeba być gotowym na zaakceptowanie wymienionych wyżej niedogodności. Zresztą tolerancja na pewne fakty jest różna u róznych ludzi, oczekiwania także.
Trochę pojeździlismy po wybrzeżu i nie tylko - w Chorwacji są zdecydowanie lepsze miejsca na spędzenie wakacji.
Choć jak dla mnie...raz i wystarczy:)
Pozdrawiam
Powrót do Chorwacja w naszym obiektywie