Milos u schyłku sezonu 2014

napisał(a) **Joan65** » 29.12.2014 07:07

darek1 napisał(a):Jakoś te greckie klimaty mi nie odpowiadają.

De gustibus non est disputandum...

napisał(a) **longtom** » 29.12.2014 11:02

dangol napisał(a):... Palioremę trzeba odwiedzić koniecznie

Oczywista oczywistość.

Fajnie, że tam dotarliście.
A jeśli kiedyś dotrzesz do Poznania to i miloski obsydian będziesz mogła zobaczyć.

dangol napisał(a):...Grzesiek „narzekał” tylko na raczej ubogą morską faunę...

Ja tam jedno fajne "żyjątko" wśród fal wypatrzyłem.

pzdr

napisał(a) **dangol** » 29.12.2014 19:53

Joan65 napisał(a):
darek1 napisał(a):Jakoś te greckie klimaty mi nie odpowiadają.

De gustibus non est disputandum...

Dyskutować oczywiście nie będę, ale … cieszę się, że ludzkie upodobania są różne

. Oby więcej takich osób, którym Grecja nie pasuje – nadal będzie tam luźniej

, niż ostatnimi czasy w Chorwacji. Pięknej (wiem to doskonale, bo kila razy byłam i zawsze się zachwycałam), ale jednak :roll:

coraz bardziej oblężonej…

longtom napisał(a): A jeśli kiedyś dotrzesz do Poznania to i miloski obsydian będziesz mogła zobaczyć

Baaaaaardzo dawno w Poznaniu nie byłam, więc może trzeba to przemyśleć :wink:

?

napisał(a) **dangol** » 29.12.2014 19:59

Grzesiek próbował złapać coś na kolację. Jedną dużą rybę prawie miał, ale :mrgreen:

była sprytna, a może on zbyt niecierpliwy :wink:

? Skończyło się jednak na tym, że :roll:

łypnęła wielkim okiem i odpłynęła.

Nic to! Najważniejsze, że wokół było ładnie

. Na kolację i tak mieliśmy zakupione coś innego

.

napisał(a) **dangol** » 29.12.2014 20:01

Miło było posiedzieć nad wodą jeszcze czas jakiś…

napisał(a) **dangol** » 29.12.2014 20:04

Skoro

nie udało się z rybą, zabraliśmy się za nadziewanie papryczek

. Papryka z fetą to nasze „awaryjne” ciepłe danie - zawsze idealnie się sprawdza, nieważne czy w piekarniku, na grillu czy tak jak teraz – na patelni…

Byłoby super, gdyby nie świadomość, że to już ostatni

taki wieczór…

… i ostatnia noc.

Kopalnia wprawdzie cicho szumiała ( praca trwała tam chyba przez cała noc), ale nawet jakby było głośniej, to i tak by to nam nie przeszkadzało. Na pewno mniej, niż świadomość, że wakacje się kończą…

napisał(a) **dangol** » 29.12.2014 20:08

Czwartek, 2 X

Wiatr rzeczywiście :roll:

nie mógł się zdecydować, z którego kierunku ma wiać. Dobrze, że schowaliśmy się za krzaczek! Dzięki temu, udało się przespać bez zamykania klapy. Przy ewentualnym otwieraniu bocznych drzwi, trzeba było uważać…

Poranek był jednak w porządku

.

napisał(a) **dangol** » 29.12.2014 20:10

No i cóż Grzesiek :roll:

wypatrzył?

napisał(a) **darek1** » 29.12.2014 20:58

W tym aucie to Wy jak Cyganie podróżujecie z taborem.

napisał(a) **dangol** » 29.12.2014 21:25

Z taborem (bo w 3 auta) to podróżowaliśmy po Rumunii :wink:

, po Grecji - bardziej kameralnie.
A że w aucie? No cóż... Można było w pensjonatach i hotelikach, ale takowych w niektórych miejscach brak

, chociażby właśnie na Fyriplace

napisał(a) **Joan65** » 30.12.2014 06:50

dangol napisał(a):Dyskutować oczywiście nie będę, ale … cieszę się, że ludzkie upodobania są różne . Oby więcej takich osób, którym Grecja nie pasuje – nadal będzie tam luźniej , niż ostatnimi czasy w Chorwacji. Pięknej (wiem to doskonale, bo kila razy byłam i zawsze się zachwycałam), ale jednak coraz bardziej oblężonej…

Absolutnie się zgadzam, im luźniej tym lepiej, a w dodatku jak to niejaki Bocian mówi "na plażach te wszechobecne albańskie śmieci" :wink:

napisał(a) **longtom** » 30.12.2014 10:37

dangol napisał(a):
longtom napisał(a): A jeśli kiedyś dotrzesz do Poznania to i miloski obsydian będziesz mogła zobaczyć

Baaaaaardzo dawno w Poznaniu nie byłam, więc może trzeba to przemyśleć ?

Przemyśl koniecznie :!: