napisał(a) dangol » 20.12.2014 15:16
Uznaliśmy, że
najodpowiedniejsze na to popołudnie, a potem na noc (no bo jak - i po co - przenosić się po większej dawce retsiny?) będzie… ponownie
Provatas. Poza Fyriplaką, właśnie ta zatoka najbardziej przypadła nam do gustu jako noclegowa miejscówka. Rzecz jasna, gdyby nie północne wiatry, mogłoby być inaczej
.
Kot czekał na nas
.
Pojawiła się też konkurencja, ale „nasz” szybko przepędził intruza.
Ponieważ temperatura powierza zdecydowanie wzrosła
, od razu było więcej chętnych do plażowania. Nie, żeby od razu tłok, ale jednak. My oczywiście wpasowaliśmy się z plażowym sprzętem pod daszek „naszego” ulubionego domku. Sąsiedni był tego popołudnia zajęty przez sympatyczną rodzinkę jego właścicieli na stale mieszkających w Triovasalos. Domek w Provatas służy im jako miejsce do weekendowego lub popołudniowego wypoczynku, w tygodniu na noc zawsze wracają do domu.
Tego popołudnia na plażę na krótki czas zawitali także kajakarze.
Ostatnio edytowano 22.11.2019 10:44 przez
dangol, łącznie edytowano 1 raz