Mikroświat - OWADY i inne "robaki" !

napisał(a) **mariusz-w** » 26.03.2012 09:10

Impresje na temat :

"Skrzek - jedna z form składania jaj przez płazy, charakteryzująca się tym, że jaja składane są grupowo, co zapewnia ich ochronę, przede wszystkim przed wysychaniem i wrogami naturalnymi."

longtom napisał(a):przy okazji,
te niebieskie moczarowe żaby przypadkiem znalazłeś czy szukałeś Najpierw usłyszałeś czy zobaczyłeś Strachliwe

Tomku ! ... odpowiedź na poprzedniej stronie.

Pozdrawiam.

napisał(a) **jan_s1** » 26.03.2012 12:17

To mi się szczególnie podoba.

mariusz-w napisał(a):

napisał(a) **Bea.ta** » 26.03.2012 12:18

Mariusz - super

znowu projekty pod gobeliny

takie .... "Obce"

napisał(a) **longtom** » 26.03.2012 12:41

mariusz-w napisał(a):

Pozdrowienia dla kuzynek z północnej Wielkopolski przesyła rodzinka z Poznania.

pzdr

napisał(a) **mariusz-w** » 26.03.2012 12:52

Beato ... Janie .... dzięki serdeczne !
Miło mi, że i Wam się moje "skrzekowisko" spodobało !

Okazuje się, że "Obce" są wśród nas !

longtom napisał(a):Pozdrowienia dla kuzynek z północnej Wielkopolski przesyła rodzinka z Poznania.

... kuzynów !

Tomku ... znaczy u was później zaczęły !
Oboje zdążyliśmy !
... a jak widać to coraz trudniejsze "zjawisko" do "przyłapania".

KLIK

Pozdrawiam.

napisał(a) **mariusz-w** » 26.03.2012 13:05

Z niebieskich ... no może atramentowych ... to jeszcze takie coś mi się trafiło.

Oleica krówka jest gatunkiem rzadkim, więc nie tak łatwo spotkać ją w przyrodzie.

Zaniepokojony owad wydala oleistą żółtą ciecz, zawierającą silnie trującą kantarydynę. Nazwa owada wzięła się właśnie od tej oleistej cieczy.
Kantarydyna, pochodząca od tych owadów, wykorzystywana jest do usuwania brodawek i tatuaży. Zapewne oleica należała do podstawowego zestawu leśnej czarownicy.
Czasami nazywana jest "hiszpańską muchą" (jakkolwiek poprawnie nazwa ta odnosi się do majki lekarskiej - gatunku częściej i liczniej występującego).

Pozdrawiam.

napisał(a) **longtom** » 26.03.2012 13:07

mariusz-w napisał(a):... kuzynów !

Żaba żabą, nawet jak jest niebieskim samcem.

mariusz-w napisał(a):...coraz trudniejsze "zjawisko" do "przyłapania".

W sobotę po południu się nam udało, usłyszeć a potem zobaczyć. W pierwszym miejscu, które oceniłem jako potencjalnie dobrze rokujące.

Doceniliśmy to w niedzielę, bo podczas kilkugodzinnego, pełnego mokradeł, spaceru nie zobaczyliśmy ani jednej.

pzdr