Mikroświat - OWADY i inne "robaki" !

longtom napisał(a):Myślisz o mojej żonie

Rzadko ...

Pozostawię to tobie






Z kim to ostatnie słowo powiesz, to ja się nie mieszam.
Niemniej, pruderyjny nie jestem ...

No, będzie się działo!

mariusz-w napisał(a):

BOLETUS napisał(a):Witam.

... dzięki !

Aparat Fuji HS-10 ... często wspomagany Raynoxem DCR-250.

longtom napisał(a):Nie odważyłem się

...

Dziękuję za info.

longtom napisał(a):Myślisz o mojej żonie

Tomku ... nie wiem czy Żona się ucieszy, że do takiego wątku trafiła !

jan_s1 napisał(a):

mariusz-w napisał(a):Zastanawiałem się czy jej pomóc ... no bo w końcu to natura ... i czy tu człowiek powinien ingerować ?

Jednak mam miękkie serce ... wyzwoliłem ją z opałów i przeniosłem w bezpieczne miejsce.

To tak, jak interwencja państwa w gospodarkę - zazwyczaj kończy się źle. Uratowałeś fujarę, a za to dzielne mrówczęta będą przymierać głodem.

Ten sam sobie poradził ... ale próbowały się "włamać" !







Pozdrawiam.

mariusz-w napisał(a):
Jednak mam miękkie serce ... wyzwoliłem ją z opałów i przeniosłem w bezpieczne miejsce.

Ale i tak zachowałeś się, jak fotograf: najpierw obfotografowałeś, a dopiero potem sztuczne oddychanie.

jan_s1 napisał(a):

mariusz-w napisał(a):
Jednak mam miękkie serce ... wyzwoliłem ją z opałów i przeniosłem w bezpieczne miejsce.

Ale i tak zachowałeś się, jak fotograf: najpierw obfotografowałeś, a dopiero potem sztuczne oddychanie.

Gdyby zrobił odwrotnie, starciłby okazję

BeJur napisał(a):Gdyby zrobił odwrotnie, starciłby okazję

... ano właśnie !


No to teraz chciałbym Wam pokazać "osobnika" którego dopiero dwa razy spotkałem - przynajmniej tyle pamiętam.

Bardzo mi się on podoba ... próbowałem dojść nazwy ... wyszło mi, że jest to Barbitistes fischeri.
W razie błędu, gdyby co ... to Rafał zapewne "wyprostuje" w wolnym czasie.

Spędziliśmy "z sobą" w ostatnią niedzielę trochę czasu ... dlatego też fotek wyszła cała seria.

















Pozdrawiam.

Mnie ciekawi, że nigdy na zdjęciach nie widać obróżek i smyczek, na których musisz przecież tą robalową czeredę trzymać
pzdr

longtom napisał(a):Mnie ciekawi, że nigdy na zdjęciach nie widać obróżek i smyczek, na których musisz przecież tą robalową czeredę trzymać
pzdr

PS?

longtom napisał(a):Mnie ciekawi, że nigdy na zdjęciach nie widać obróżek i smyczek, na których musisz przecież tą robalową czeredę trzymać
pzdr

Mariusz potrafi jakieś sztuczki zastosować. Nie każdy robal odfruwa, nie każdy szybko się porusza. Ale jak on je zatrzymuje w miejscu - nie wiem.
Ostatnio poczytałam jak zatrzymać w miejscu kota aby zrobić mu zdjęcie. Należy mu pyszczek albo łapkę posmarować masłem lub śmietanką. Zajmie się wylizywaniem przysmaku. Ale jak zatrzymać kotka niemowlaka, któremu nie można jeszcze dać masełka czy śmietanki - nie napisali w artukule

BeJur napisał(a):PS?

Nie miałam zamiaru pokazywać swoich zdjęć robaczków zrobionych Fuji HS10 i raynoxem. No ale wobec pytania PS? doszłam do wniosku, że muszę. Nie mam tyle cierpliwości co Mariusz, nie mam aż tak dobrego egzemplarza Fuji HS10 jednak coś tam mi się udało za jego pomocą wykonać. Łatwo nie było, wiatr psuł mi 3/4 zdjeć.

Bez PS, zmiejszenie i wyostrzenie w irfanview, dwa zdjecia poddane zostały za pomocą Neat Image wygładzeniu.

longtom napisał(a):Mnie ciekawi, że nigdy na zdjęciach nie widać obróżek i smyczek, na których musisz przecież tą robalową czeredę trzymać
pzdr

... a o tym nie pomyślałem !
Tylko skąd taki rozmiar XXXS obróżki wziąć !

BeJur napisał(a):
PS?

Pudło ! ... ACDSee !

Lidia K napisał(a):Mariusz potrafi jakieś sztuczki zastosować. Nie każdy robal odfruwa, nie każdy szybko się porusza. Ale jak on je zatrzymuje w miejscu - nie wiem.

Cha ... cha !
To całe historie.
Może kiedyś opiszę, teraz w związku z wyjazdem mam trochę latania, a więc i czasu no "opowieść" brak.
Powiem tylko, że jak Gosia wybiera się ze mną do lasu w czasie moich polowań ... to tak jakoś dziwnie na mnie patrzy od czasu do czasu.
I już nic nie mówi ... ... a do pewnego czasu mówiła !
Pociecha tylko w tym, że jeszcze nic nie pokazuje.

Lidia K napisał(a):Nie miałam zamiaru pokazywać swoich zdjęć robaczków zrobionych Fuji HS10 i raynoxem. No ale wobec pytania PS? doszłam do wniosku, że muszę. Nie mam tyle cierpliwości co Mariusz, nie mam aż tak dobrego egzemplarza Fuji HS10 jednak coś tam mi się udało za jego pomocą wykonać. Łatwo nie było, wiatr psuł mi 3/4 zdjeć.

Wiatr ... to akurat rozumiem ...mam dokładnie to samo ... podejrzewam , że w tej materii nie ma mocnych.

Co do pokazywania zdjęć ... to dlaczego nie chciałaś!?
Tak jak Piotrek i Jan od czasu do czasu przypominają , ten wątek służy właśnie do tego byśmy się uczyli, komentowali, poprawiali ... to nie galeria.

Na koniec słówko co do pokazanych przez Ciebie zdjęć .
Przede wszystkim potrzebne światło ... tutaj go ciut za mało.
Niestety robaczkowe makro bez dyfuzora i to z tłumikiem ... się nie obędzie.
Także złapanie ostrości tam gdzie się chce, albo gdzie być powinna ... to nie prosta sprawa ... szczególnie przy Raynoxie.
Ale o tym mówiliśmy w innym wątku.

Próbuj i pokazuj ... próbujcie i pokazujcie ... zawsze coś podpatrzę !

Ps.
Ale się "nawymądrzałem" ... ale obiecuję , że od piątku będziecie mieli dłuższy czas ze mną spokój i nie będę straszył np. pająkami.

... ale jutro jeszcze tak !

Pozdrawiam.

mariusz-w napisał(a):... ale obiecuję , że od piątku będziecie mieli dłuższy czas ze mną spokój i nie będę straszył np. pająkami.

No nie wiem. Teraz to przynajmniej sytuacja jest stabilna i bezpieczna. A mam przeczucie, że jak wrócisz, to nawieziesz tu pół kopy jadowitego paskudztwa. Żeby się tylko nie trfił jakiś Obcy.

jan_s1 napisał(a):
No nie wiem. Teraz to przynajmniej sytuacja jest stabilna i bezpieczna. A mam przeczucie, że jak wrócisz, to nawieziesz tu pół kopy jadowitego paskudztwa. Żeby się tylko nie trfił jakiś Obcy.

Spokojnie ... na wyjeździe będę używał raczej szerokiego kąta i tele.
Mamy także w planie tropienie śladów dinozaurów.
W zeszłym roku był "Icemen-Otzi" ... a teraz mają być pobratymcy "Tyrannosaurus Rex".
Mam nadzieję, że wyprawa się uda ... i będę miał możliwość efektami tego "polowania" się z Wami podzielić.


A teraz obiecany pająk !
Też biorący za "łeb" ... ale zdecydowanie w innym celu niż "much" z poprzedniej strony !

Ps. Prawie jak Twój Jastrząb!









Pozdrawiam.

Coraz bardziej krwiożerczo w fotoklubie się robi.
Brrrrrrrrrrrrr