W Polsce zapłaciłbyś ze 2 razy więcej i policjant byłby niekoniecznie kuluralnyKOL napisał(a):.Mandat 150 kun o dogadaniu się nawet nie chcieli słyszeć.Pan policjant w bardzo kulturalny sposób wytłumaczył mi jaki złamałem przepis i wypisał mandat.Ewidentnie moja wina.Myślę że w Polsce za takie przewinienie zapłaciłbym więcej.
rafałc napisał(a):Mieliście jakiekolwiek przygody z policjantami w drodze do Cro ?
el diablo napisał(a):Dwa tygodnie temu jadąc do Cro koło Poysdorf przekroczenie szybkości kosztowało mnie 32Euro. W sobotę w tym samym miejscu Kolega wracając z Cro zapłacił 21Euro.Austryjacy już nas chyba nie lubią!
Zibi27 napisał(a):Mnie zatrzymała policja w Chorwacji. Jechałem przez jakieś miasteczko koło Drnis. Było tam ograniczenia do 40 i tyle jechałem ale zaraz za końcem ograniczenia przyśpieszyłem. Za małym pagórkiem stała policja i zatrzymała mnie. Powiedzieli że na ograniczeniu do 40 jechałem 60 co było totalną bzdurę. Pierwszy raz byłem w Chorwacji i przestrzegałem ograniczeń w miastach. Chcieli 350 kun i że muszą skontaktować się ze swoim szefem. Była to ich rozgrywka by wyciągnąć ode minie pieniądze. Ja byłem uparty i mówiłem że tyle nie zapłacę bo tyle nie jechałem to zeszli do 300 kun a że nie miałem tylko euro to powiedzieli 40 euro. Ja na to że dam 10 oni 25. Skończyło się na 10 euro. Było to ewidentne wyciągnięcie pieniędzy za wykroczenie którego nie było.
pozdr
Piotr Lutynski napisał(a):el diablo napisał(a):Dwa tygodnie temu jadąc do Cro koło Poysdorf przekroczenie szybkości kosztowało mnie 32Euro. W sobotę w tym samym miejscu Kolega wracając z Cro zapłacił 21Euro.Austryjacy już nas chyba nie lubią!
Chyba jednak lubia i mieli miekkie serce... bioraz pod uwage wysokosc mandatow w Austrii- wyszlo chyba taniej niez w Polsce.....
Piotr
rafałc napisał(a):Piotr Lutynski napisał(a):el diablo napisał(a):Dwa tygodnie temu jadąc do Cro koło Poysdorf przekroczenie szybkości kosztowało mnie 32Euro. W sobotę w tym samym miejscu Kolega wracając z Cro zapłacił 21Euro.Austryjacy już nas chyba nie lubią!
Chyba jednak lubia i mieli miekkie serce... bioraz pod uwage wysokosc mandatow w Austrii- wyszlo chyba taniej niez w Polsce.....
Piotr
Gdyby nas lubili to by chyba nie mówili o nas takich głupot.
tomek30 napisał(a):właśnie wróciłem z cro i jak do tej pory nie miałem uprzedzeń do austryjaków to w tym monencie już mam, przekroczyłem prędkość o 18 km i wlepili mi bez gadania mandat za 30 euro, na granicy przeswietlali chyba paszporty, przy wjeżdzie na autostrady płatne zawsze im coś nie pasowało i wogóle oni chyba nie lubią nas, w czechach policja super, w chorwacji też.
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi