Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Miejscowi i agresja

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
lechu2
Podróżnik
Posty: 26
Dołączył(a): 03.10.2007
Miejscowi i agresja

Nieprzeczytany postnapisał(a) lechu2 » 24.08.2012 23:03

Ciężki to problem.
Byłem już w Cro prawie 10 razy i parę zdarzeń dopadło mnie dopiero teraz.
Na parkingu autostrady poniżej Lucko zatrzymałem sie na odpoczynek .
Z początku podniesione głosy dobiegały z bufetu przed budynkiem (3.30)
Po chwili mur restauracji stał się celem dla rzutów butelkami ,stolikami,krzesłami.
Potem szkło lądowało wszędzie ,rozpierdziel totalny .Ucieczka skuteczna.Totalna panika.
Język był miejscowy i pewność zachowań też.
Uderza eskalacja od rozmowy podniesionym tonem do destrukcji.Chwila.
Tego na gorącą krew zwalić nie można.
Po 3 godzinach dojeżdżam do Promajny i niespodzianka bo na ulicy na której mam kwatere ktoś
wystawił sobie dom i trzeba objechać .Zawracam by na tą ulicę wjechać od przeciwnej strony.
W wąskich uliczkach to ciężko ,ale było zakole przed informacją turystyczną promajna.
Cofam i w tej sekundzie wybiega facet i kijem grozi nam że coś że coś i zamierza się na auto .
Krzyczy niemiłosiernie.Strach że będzie walić.Zawracanie trwało 3 sek .uciekłem.Powitanie godne i
patriotyczne.Pozdrawiam aGENCJę tURYSTYCZNą pROMAJNA.
Gdyby nie świetna,regularna pogoda,zimna woda ,dobra kwatera...takie małe a psuje .
Aleksander
Globtroter
Posty: 35
Dołączył(a): 07.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aleksander » 25.08.2012 11:56

Ja miałem w ubiegłym roku nieprzyjemne starcie na plaży w Makarskiej z panią od tzwn leżaczków.Kobicinka rozstawiła sobie leżaczki już chyba ok 6 rano za które oczywiście należało zapłacić ,jeden przy drugim na betonowych tarasach aż do latarni .Poprosiłem by je lekko przesunęła bym mógł się pomieścić z moja makatką a ta na mnie krzyk i wymachiwanie rączka.Miejscowi rozkładają ręce łącznie z Policją.Podobno to Albańczycy pracujący dla Chorwatów.Więcej już tam nie pojadę chyba,że tylko pospacerować.Bywałem w Makarskiej rok w rok od pięciu lat i co rok jest gorzej.Krzyk, wrzask i wyciąganie namolne pieniędzy od turystów w każdy możliwy sposób.A szkoda bo to piękna miejscowość mająca w sobie wiele uroku...
Haweł
Cromaniak
Posty: 1721
Dołączył(a): 01.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Haweł » 25.08.2012 17:42

Jeszcze nigdy na miejscu,tzn. w Chorwacji nie napotkalem na takie sytuacje...
bluesman
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6658
Dołączył(a): 25.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) bluesman » 25.08.2012 17:44

Za to na forum tak :mrgreen:
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 25.08.2012 17:49

Tak mają ofiary losu...
marc
Croentuzjasta
Posty: 147
Dołączył(a): 27.03.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) marc » 26.08.2012 09:04

Bocian napisał(a):Tak mają ofiary losu...

znaczy się, że "szanowny pan" nie miał takiej przygody, to znaczy, że takie sytuacje nie mogą się zdarzyć. to, że chorwacja jest piękna nie oznacza, że żyją tam kosmici, ludzie wszędzie są różni. bo niedopuszczanie do siebie myśli, że nawet w cro mogą zdarzać się przykre sytuacje jest po prostu fanatyzmem i przypomina mi zachowanie niektórych naszych polityków.
te 7tys. wpisów to pomaganie innym i sobie w podróży do cro, czy po prostu śmieci, czyli obrażanie innych?
darek1
zbanowany
Posty: 9346
Dołączył(a): 27.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) darek1 » 26.08.2012 09:20

Aleksander napisał(a):Ja miałem w ubiegłym roku nieprzyjemne starcie na plaży w Makarskiej z panią od tzwn leżaczków.Kobicinka rozstawiła sobie leżaczki już chyba ok 6 rano za które oczywiście należało zapłacić ,jeden przy drugim na betonowych tarasach aż do latarni .Poprosiłem by je lekko przesunęła bym mógł się pomieścić z moja makatką a ta na mnie krzyk i wymachiwanie rączka.Miejscowi rozkładają ręce łącznie z Policją.Podobno to Albańczycy pracujący dla Chorwatów.Więcej już tam nie pojadę chyba,że tylko pospacerować.Bywałem w Makarskiej rok w rok od pięciu lat i co rok jest gorzej.Krzyk, wrzask i wyciąganie namolne pieniędzy od turystów w każdy możliwy sposób.A szkoda bo to piękna miejscowość mająca w sobie wiele uroku...


Dziwię się,że kolega nie zareagował kulturalnie. Trzeba było na starą babę wskoczyć i lekko zwrócić jej uwagę np. O rzesz ty ku..wa twoja m.ć stara pudernico, jak ci przypier...lę jop twoju m.ć to się kopytami nakryjesz bladzio jedna w ząbek czesana łachudro. W nocy połamał bym jej te leżaczki. Gwarantuję,że na drugi raz miejsce na plaży byłoby wolne. Pozdrawiam :D :mrgreen:
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11509
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 27.08.2012 15:54

.
Ostatnio edytowano 02.11.2024 13:28 przez te kiero, łącznie edytowano 1 raz
Z
Cromaniak
Posty: 2931
Dołączył(a): 29.04.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Z » 27.08.2012 19:06

te kiero napisał(a):hmm... z agresji Chorwatów to zauważyłem tylko, mocne zdenerwowanie na wolniej jadących turystów (np podziwiających widoki z Jadranki; efekt nagłe wyprzedzanie w miejscu tzw trudnym i na "zderzak") oraz solidna irytacja na bramkach autostradowych (np wczoraj na Demerje, chciałem koniecznie raćun (rachunek) za płatność kartą i Pan z tyłu delikatnie mówiąc nadużywał klaksonu i miał chyba wysokie ciśnienie wraz z niekontrolowanymi ruchami kończyn górnych).

Trzeba mu było pokazać aby sobie górą przeskoczył jak mu się śpieszy :D
loyd
Croentuzjasta
Posty: 147
Dołączył(a): 22.07.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) loyd » 27.08.2012 19:21

Jeszcze 10 lat temu Polak by babę połamał a w nocy spalił leżaki :D

A teraz ?? Wycofanie na z góry upatrzone pozycje .... Chyba rzeczywiście jesteśmy coraz bogatsi i tacy unijni :wink:
lechu2
Podróżnik
Posty: 26
Dołączył(a): 03.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) lechu2 » 27.08.2012 22:51

Chyba ofiarą losu nie jestem skoro tyle razy udało mi się wrócić .I to uważam za największe szczęście.
Patrząc ile rzeczy mogło zawieść to cud.
Agresja była na granicy HR -akcja policyjna cigareten - alkohol.3 lata temu.Do każdego facet wrzeszczał czy masz ?
Jeden stanął sobie krzywo na mursko-sr bo wąsko i autokar nie bardzo mógł przejechać,ale awantura była.
Oni błyskawicznie przechodzą do wielkich wrzasków .
A wracając na granicy facet się pyta gdzie byliście i czy było fajnie i czy za rok przyjedziemy.To jedno zapytanie to powrót sensu.Ważne.
caipirinha
Croentuzjasta
Posty: 153
Dołączył(a): 12.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) caipirinha » 28.08.2012 08:56

te kiero napisał(a):hmm... z agresji Chorwatów to zauważyłem tylko, mocne zdenerwowanie na wolniej jadących turystów (np podziwiających widoki z Jadranki; efekt nagłe wyprzedzanie w miejscu tzw trudnym i na "zderzak") oraz solidna irytacja na bramkach autostradowych (np wczoraj na Demerje, chciałem koniecznie raćun (rachunek) za płatność kartą i Pan z tyłu delikatnie mówiąc nadużywał klaksonu i miał chyba wysokie ciśnienie wraz z niekontrolowanymi ruchami kończyn górnych).


No za tamowanie płynności ruchu na drodze, bo ktoś ogląda widoki, sama bym robiła dokładnie to co miejscowi, i to podróżując po Chorwacji , bo wybacz, to że ty jesteś ma urlopie nie daje Ci prawa do spowalniania innych. U nas jest to samo, krew człowieka zalewa. Zgadzam się z tubylcami. Droga służy do jazdy a nie podziwiania widoków , dotyczy to kierowcy oczywiście, pasażerowie niech film Ci nagrywają, obejrzysz jak dojedziesz.
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11509
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 28.08.2012 09:11

.
Ostatnio edytowano 02.11.2024 13:30 przez te kiero, łącznie edytowano 1 raz
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108267
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 28.08.2012 09:18

te kiero napisał(a):tych co tak wyprzedzają, najczęściej spotykamy potem znów na światłach lub w korku

Czasami na cmentarzach ... i co gorsze z ich ofiarami :wink:
caipirinha
Croentuzjasta
Posty: 153
Dołączył(a): 12.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) caipirinha » 28.08.2012 09:41

te kiero napisał(a):nie dopisałem, drobnego aczkolwiek istotnego szczegółu, że jadąc wolniej znaczy zgodnie z przepisami (szczególnie ograniczenia 40/50/60), bo jadąc kilkanaście razy Jadranką, zauważyłem 90% Chorwackich kierowców znacznie przekracza obowiązujące przepisy;
a to już nie powód do okazywania złości, chyba że masz inne zasady; 7 lat jeździłem jako kierowca i wiem jak może denerwować jadący wolniej kierowca, ale jeżeli jedzie zgodnie z przepisami to nie mogę mu nic zarzucić; zresztą tych co tak wyprzedzają, najczęściej spotykamy potem znów na światłach lub w korku



To jest róznica znacząca :)
Pozdrawiam

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi

cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone