napisał(a) Beata W. » 24.10.2017 21:16
kmichal napisał(a):... chwilę mnie nie było, a Wy już zdążyliście wzgórze zaliczyć ...
... ale tempo ...
...
Pozdrawiam.
Zwalniamy więc tempo, niestety przed 25 to dla mnie okres większej ilości pracy
Ale zwalniamy też na chwilę tempo na wakacjach
Dzień 7 - 17.08.2017Po dwóch dniach spędzonych na zwiedzaniu przyszła pora na błogie lenistwo i trochę czasu tylko dla najmłodszych
Zdjęcia tylko z telefonu bo aparat miał dzień wolny
Pierwsza część dnia oczywiście na plaży
po południu jedziemy jeszcze do Lidla, którego wypatrzyliśmy na obrzeżach miejscowości dzień wcześniej. Jedziemy więc po małe zapasy no i z ciekawości jak wygląda grecki Lidl
O ile w miejscowości naszych rodaków w zasadzie nie widzieliśmy (pierwsze dwa dni polska rodzina mieszkała w naszym hotelu) naszego języka też nie słyszeliśmy, to w tym sklepie się to diametralnie zmienia i nie wiadomo skąd znaczna część klientów sklepu to Polacy
A widoczki pod Lidlem mamy takie:
Kupujemy głównie napoje bo jednak ich ceny są dużo niższe a dźwiganie po butelce do pokoju też żadna przyjemność więc lepiej kupić od razu więcej bo przy takiej temperaturze to towar niezbędny
Kupujemy też owoce opuncji, które pierwszy raz miałam okazję jeść, drugiego chyba nie będzie
wieczorem dalsza część poświęcona najmłodszym członkiniom wyprawy
na koniec dnia jeszcze mała imprezka
i chwila relaksu na balkonie
A jutro nowy dość długi dzień w terenie