Między Morzem a Olimpem - Grecja 2017

Saloniki - cd
Wracamy powoli do samochodu inną drogą. Musimy jeszcze przecież zobaczyć Łuk i Rotundę
Najpierw kilka pomników


malutka kapliczka przy drodze


kolejne stare pozostałości, tym razem po pałacu Galeriusza


w oddali widać już Rotundę Św. Jerzego, najstarszy budynek w Salonikach pochodzący z IV w.

Ale najpierw dochodzimy do Łuku Triumfalnego Galeriusza



no i zaraz za Łukiem znajduje się Rotunda, którą oglądamy tylko z zewnątrz




Po przerwie na lody i uzupełnienie płynów idziemy już do samochodu. Jeszcze jedna kapliczka po drodze


Jedziemy w górę Salonik. Najpierw przy okazałym murze

cdn

piekara114 napisał(a):Chyba to to moje....ale na drzewach to ja się nie znam...

Tak to wygląda, że to ta sama. Ja tez raczej wolę kwiotki jakieś Ale w takim razie wiemy, że owoce są nie jadalne

A to biała wieża i ........ ja 7 lat temu...


Sorry za ...starocie

krakusowa napisał(a):A to biała wieża i ........ ja 7 lat temu...

Grecja maj 2010 899.jpg

Sorry za ...starocie

Cześć Aniu, no co Ty fajnie porównać Chyba jednak była ciut bardziej biała

Beata W. napisał(a):

Gandalf Biały napisał(a):Pomyśleć że u mnie to Grecja ale tylko Kreta .Musze pomyśleć kiedyś nad taka trasą ...
Uciekacie , ale gonię odrobiłem kolejną lekcję a lokalsi byli nieco chyba zaskoczeni pojawieniem się nowych w ich lokalnej społeczności
Pozdrawiam
Krzysiek

W weekend pewnie będzie jakaś przerwa więc muszę trochę nadgonić, ale i tak jakoś to dolinka powoli mi idzie, no ale i wychodzić się z niej nie chciało więc jeszcze chwilkę tam spędzimy.
Co do lokalsów to faktycznie byli trochę w szoku, że ktoś im się po wsi pałęta i jeszcze fotki robi

Ps. Kreta jeszcze przed nami, myślałam nawet nad feriami zimowymi tam ale już wiem, że musi na nas jeszcze poczekać

A ja dzięki Tobie zwiedzam kontynentalną Grecję a widzę że jest bardzo ciekawa a dolinka cudowna jest ...
Saloniki także ciekawe pokazaliście to co mają najciekawsze jak widać to miasto to taka mieszanka starego z nowym już niekoniecznie tak urokliwym jak ta wieża ...
Podgoniłem i zastaję na dalszy ciąg tej Greckiej opowieści jest arcyciekawa .
Pozdrawiam i miłej soboty choć mokrej tu na Mazowszu .

Szacunek Beata, że z niezbyt dużymi dziećmi tyle jesteście w stanie zwiedzić: wąwóz, Saloniki i to wszystko we wiadomej temperaturze

Znam innych co ciągają dzieci dzień w dzień po zabytkach ... w upale .

Gandalf Biały napisał(a):A ja dzięki Tobie zwiedzam kontynentalną Grecję a widzę że jest bardzo ciekawa a dolinka cudowna jest ...
Saloniki także ciekawe pokazaliście to co mają najciekawsze jak widać to miasto to taka mieszanka starego z nowym już niekoniecznie tak urokliwym jak ta wieża ...
Podgoniłem i zastaję na dalszy ciąg tej Greckiej opowieści jest arcyciekawa .
Pozdrawiam i miłej soboty choć mokrej tu na Mazowszu .

Zapraszam więc na dalszy ciąg, mam nadzieję, że skończymy dzisiaj z tymi Salonikami
Różne opinie na temat tego regionu słyszałam ale nam się podobało
Wzajemnie udanej reszty weekendu Faktycznie dzisiaj pogoda nie rozpieszcza a miałam nadzieję, na jakiś krótki wypadzik

tony montana napisał(a):Szacunek Beata, że z niezbyt dużymi dziećmi tyle jesteście w stanie zwiedzić: wąwóz, Saloniki i to wszystko we wiadomej temperaturze

Wiesz Tony jak to mówią, dla chcącego....... A co do upału to dzieciaki zdecydowanie lepiej go znoszą niż my. A nasze dziewczyny zaprawione w bojach od małego. Nad Gardą młodsza miała w końcu pół roku Szkoda tylko, że nie będą pamiętały nic z tego poza fotkami oczywiście.

Potter napisał(a):Znam innych co ciągają dzieci dzień w dzień po zabytkach ... w upale .

święta prawda Potter
Ale znam też niestety takich co z dziećmi to najwyżej do dziadków do wsi obok jeżdżą Więc wolę tą pierwszą opcję

Z Salonikami wcale nie musimy się spieszyć , mnie również się podoba

Co do wędrowania z małymi dziećmi - pamiętam jak nasze dzieci pokonywały trasy ( często zygzakiem , bo znalazły setki ciekawostek typu motylek , żaba , kwiatek albo robaczek , biegiem albo w podskokach itp. ) , w drodze mogła je zatrzymać jedynie nuda . . . Dwa tygodnie temu , w sobotę i niedzielę Wnusia z koleżankami ( kilkuletnie dzieci ) przemierzyła ponad 25 km tras Beskidu Niskiego



Nie jest prawdą to , że dzieci nic z tych wypraw nie będą pamiętały . Przecież też byliśmy dziećmi i ktoś w nas zaszczepił tą właściwą ciekawość . . .



Pozdrawiam
Piotr

Saloniki - cd
Pewnie niektórzy mają już dosyć tego przydługiego spaceru Dla nas jednak wcale przy długi nie był i najlepsze przed nami
mijamy więc mury



a za murem ukazuje nam się taki widok

z którego całkiem byłam zadowolona, choć już trochę zmęczona



więc się rozglądam dalej, choć słonko trochę razi


nawet męża swego wypatrzyłam

niestety wypadało by wracać, choć wcale mi się nie chce


są jeszcze jakieś mury


ale i widoczki

wąskimi uliczkami zjeżdżamy w dół, miejscami dość stromo



niestety przez dzielnicę żydowską tylko przejechaliśmy ale w okolicy nie było nawet gdzie przystanąć
na szybko zrobiłam jakąś fotkę.

i prawie na koniec mocno stary osmański budynek

prawie bo jak nie macie nic przeciwko to skoczymy jeszcze na miejscowy targ

piotrf napisał(a):Z Salonikami wcale nie musimy się spieszyć , mnie również się podoba

Co do wędrowania z małymi dziećmi - pamiętam jak nasze dzieci pokonywały trasy ( często zygzakiem , bo znalazły setki ciekawostek typu motylek , żaba , kwiatek albo robaczek , biegiem albo w podskokach itp. ) , w drodze mogła je zatrzymać jedynie nuda . . . Dwa tygodnie temu , w sobotę i niedzielę Wnusia z koleżankami ( kilkuletnie dzieci ) przemierzyła ponad 25 km tras Beskidu Niskiego

A+M.jpg

Nie jest prawdą to , że dzieci nic z tych wypraw nie będą pamiętały . Przecież też byliśmy dziećmi i ktoś w nas zaszczepił tą właściwą ciekawość . . .

Pozdrawiam
Piotr

U nas jest dokładnie tak samo, dopóki nie ma nudy nie ma problemu ze spacerami. Staramy się z dziewczynkami tak spacerować, żeby i dla nich coś ciekawego było Mam nadzieję, że masz rację i chęci do podróżowania im zostaną.
Piotrze a wnuczki tylko pogratulować, taki dystans

Nam też się na "górze" podobało...






Nawet nasz apartman w Siviri widzieliśmy...



Pozdrawiam

Beata W. napisał(a):nie macie nic przeciwko to skoczymy jeszcze na miejscowy targ

Na targ piszę się z przyjemnością .

Patrzę na te Saloniki i niewiele z nich pamiętam .

Potter napisał(a):Znam innych co ciągają dzieci dzień w dzień po zabytkach ... w upale .

Ja nie znam