Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Między morzem a górami: Czerwcówka 2023

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59468
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 11.06.2012 23:13

CROberto napisał(a):Noo...po tym upale w końcu powiało bryzą od morza...

Tak mną rzucało między górami a morzem. Dopóki mi upał w ogóle gór z głowy nie wybił...

CROberto napisał(a):A miejsce na kawkę przednie...no i sąsiedzi faktycznie spokojni... :wink:

Nikt się nie dołączył. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59468
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 16.06.2012 16:12

Kilka chwil zupełnego lenistwa, przypatrywania się częściowo zanurzonym w wodzie kamieniom, wystającym z wody skałom, niezbyt odległym brzegom Pagu, po czym ruszam w trasę. W Karlobagu znów krótki postój, rzut oka na górujący nad miasteczkiem środkowy Velebit i dalej w drogę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59468
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 16.06.2012 16:13

Moim celem jest Stap - jeden z najciekawszych fragmentów tych gór, ale już w południowej ich części. Pamiętam z pierwszego wyjazdu rewelacyjne otoczenie Bojin kuka, a czytałem, że tutaj ma być jeszcze ciekawiej. Kieruję się zatem w stronę punktu startu jutrzejszej trasy, który znajduje się w pewnym oddaleniu od głównej szosy - w Kruscicy powinienem z niej odbić w lewo. Tyle, że na końcu dojazdu jest wieś, a ja chciałbym spędzić wieczór w spokojnym miejscu. Zatrzymuję się ze dwa razy po drodze, ale żadne z tych miejsc mnie nie zachwyca i w efekcie przed samą Kruscicą zjeżdżam w boczną drogę, odbijająca w prawo. Jednak okazuje się, że to tylko stary trakt, który po chwili wyprowadza z powrotem na Jadrankę. Wychodzę z wozu przy jakimś pomniku, zapewne czczącym jakichś zapomnianych już bohaterów - czytam wymalowany farbą napis: "Jebodrom". Hmm... czyli zapewne miejsce przeznaczone na romantyczne randki - nie, tu nie mogę liczyć na spokojny wieczór.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
romuald22
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4935
Dołączył(a): 22.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) romuald22 » 17.06.2012 01:13

Franz napisał(a):...
Obrazek


Nie mogłem się powstrzymać.
To zdjęcie jak z "Big Blue".
Nie jestem nurkiem ale uwielbiam wodę.
Płynąć...
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59468
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 18.06.2012 18:09

romuald22 napisał(a):Nie mogłem się powstrzymać.

Cieszy mnie, że się nie powstrzymałeś. ;)

romuald22 napisał(a):Nie jestem nurkiem ale uwielbiam wodę.

Ja uwielbiam wodę, jeśli ma odpowiednią oprawę...

Pozdrawiam,
Wojtek
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 02.07.2012 19:27

Witam.

Podbijam wątek do góry, gdyż to chyba w tym miejscu obiecałeś mi Sveto Brdo?
Blisko, coraz bliżej także po zdjęciach :)

Pozdrawiam.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59468
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 03.07.2012 11:32

Interseal napisał(a):Podbijam wątek do góry, gdyż to chyba w tym miejscu obiecałeś mi Sveto Brdo?
Blisko, coraz bliżej także po zdjęciach :)

Zgadza się, to w tym wątku - zarówno Sveto Brdo, a później jeszcze ślady Apaczów. ;)
Pogmatwało mi się ostatnio kilka spraw - nawet samochód przed wylotem na Kretę, zamiast w kilka godzin, załatwiałem przez kilka dni. A potem nagle z kilku biur próbowali mnie autami zarzucić...

Teraz znów się okazało, że kuchenkę turystyczną muszę wymienić na nową - i tracę czas na szukanie takiego towaru.

Ale będę próbował coś jeszcze pchnąć do przodu przed głównym wyjazdem wakacyjnym.

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59468
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 04.07.2012 22:01

Wracam do szosy i nie mija nawet minuta, gdy widzę już drogowskaz w lewo na Ljubotic. Zatem skręcam, a chęć szybkiego znalezienia noclegu wzrasta we mnie gwałtownie. Wąska, asfaltowa szosa podnosi się serpentynami, a ja łapię pierwszy zjazd, który - niestety - szybko doprowadza do zamieszkałych zabudowań tuż za zasypanym głazami, końcowym fragmentem drogi. Nic z tego. Powrót do szosy i kurs w górę. Próbuję kolejnego zjazdu - domy i ludzie; następnego - to samo. Przy okazji napotykam pierwsze tabliczki ze strzałkami, oznaczone napisem "Mirila:. Może później się nimi zainteresuję, teraz zależy mi przede wszystkim na miłym, ustronnym miejscu na nocleg. W efekcie jednak jadę jeszcze przez chwilę i mijam tablicę informacyjną: Ljubotic.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59468
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 04.07.2012 22:02

Zatrzymuję się pod cmentarzem, przy którym jest sporo miejsca z każdej strony. Na razie jednak zostawiam wóz i wchodzę na teren cmentarza z kaplicą na środku. Kieruję się od razu pod tylni mur, gdzie bez trudu odnajduję grób, który przygotował sobie Tatek własnymi rękoma. Miniatura Stapu z tą piękną skałą, figurki ludzi - niektórzy się wspinają, ktoś już na szczycie, ktoś inny siedzi i podziwia widoki, jest nawet niedźwiedź; wszystko dzieło Tatka. Miałem już okazję chodzić niektórymi jego szlakami, a jutrzejszego dnia znów się znajdę na wytyczonych przez niego trasach. Już się na nie cieszę. Teraz zaglądam jeszcze do kaplicy, gdzie Stap uwieczniony został również na świątobliwych obrazach - ech, będzie pięknie jutro...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wsiadam do wozu i sprawdzam jeszcze dwie drogi, rozchodzące się w pobliżu cmentarza, jednak nic nie obiecuje większego spokoju, niż towarzystwo tych, którym już wszystko jedno. Zapada zmierzch. Wracam.

Obrazek

Obrazek
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4240
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 04.07.2012 22:27

Franz napisał(a):
Obrazek

Nie wiem do końca czy pomniki cmentarne wypada określać jakimś mianem piękna, w końcu są raczej smutnymi elementami życia, ale ten jest absolutnie piękny, taki...nie wiem, osobisty, taki wymowny i...piękny po prostu.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59468
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 04.07.2012 23:30

Aldonka napisał(a):Nie wiem do końca czy pomniki cmentarne wypada określać jakimś mianem piękna, w końcu są raczej smutnymi elementami życia, ale ten jest absolutnie piękny, taki...nie wiem, osobisty, taki wymowny i...piękny po prostu.

Czy to smutny element życia, to też kwestia osobistego podejścia. Dla głęboko wierzących w życie pozagorobowe mógłby być radosnym elementem...

Ale zostawiając na boku kwestie światopglądowe, pojęcie piękna również podlega bardzo subiektywnym ocenom. Powiem szczerze - dla mnie ten nagrobek lawiruje na pograniczu kiczu. Natomiast, zważywszy, że wykonany został rękami amatora w tej sztuce, a do tego człowieka, który poświęcił wiele lat swojego życia, poświęcił własne fundusze na to, by inni - tacy, jak ja - zwykli zjadacze chleba mogli poznać najpiękniejsze miejsca Velebitu... już za to jestem gotów stanąć nad przyszłym grobem Tatka, przepełniony szacunkiem dla niego.

A kiedy spocznie na wieczne czasy w przygotowanym przez siebie miejscu - przyjadę tam ponownie, by w milczeniu podziękować mu za to wszytko, czego dokonał...

Pozdrawiam,
Wojtek
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 05.07.2012 06:59

Piękny czy kiczowaty?
Klimatyczny, chorwacki, ludowy.
Ciekawe miejsce.

Pozdrawiam
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4240
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 05.07.2012 08:33

Prawda, że ma w sobie coś z kiczu, ale jakoś ta cała otoczka tego mnie osobiście ten kicz zamienia w coś o wiele głębszego. Nie wie, czy gdybym nie znała dzięki Tobie historii tego i zobaczyła to całkiem przypadkiem nie uznałabym tego za kicz. Nie wiem, być może. Wiadomo, każdy odbiera, odczuwa inaczej i w sumie to dobrze, inaczej na świecie byłoby szaro i nijako :)
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59468
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 05.07.2012 10:24

Jacek S napisał(a):Piękny czy kiczowaty?
Klimatyczny, chorwacki, ludowy.
Ciekawe miejsce.

Aldonka napisał(a):Prawda, że ma w sobie coś z kiczu, ale jakoś ta cała otoczka tego mnie osobiście ten kicz zamienia w coś o wiele głębszego. Nie wie, czy gdybym nie znała dzięki Tobie historii tego i zobaczyła to całkiem przypadkiem nie uznałabym tego za kicz. Nie wiem, być może.

Na pewno miejsce jest bardzo oryginalne.
Kwestia kiczu - wiecie, czasem sobie siądę na brzegu jeziora, zachodzące słońce opromienia skały czerwonym blaskiem, zbyrkają owce w dali...
W zasadzie kicz, rzecz oklepana. A jakież piękne...

W moich oczach i ustach słowo "kicz" nie ma w pełni pejoratywnego znaczenia.

Pozdrawiam,
Wojtek

P.S.
Poświęciłem temu miejscu kilka fotek. Nie zrobiłbym tego, gyby mi nie przypadło do gustu. 8)
kaszubskiexpress
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14587
Dołączył(a): 12.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaszubskiexpress » 05.07.2012 20:56

Franz napisał(a):P.S.
Poświęciłem temu miejscu kilka fotek. Nie zrobiłbym tego, gyby mi nie przypadło do gustu. 8)


I bardzo dobrze, bo ta figurka przy krzyżu jest jedwabista, czy jak tam mówią małolaty :wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Między morzem a górami: Czerwcówka 2023 - strona 34
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone