Zakładam, że mi wybaczycie, albo przynajmniej pogodzicie się z faktem, że nie będę cytowal każdego fragmentu, do którego się odniosę.
Wyjątek zrobię dla Dorotki, z którą tu pozostali się w zasadzie zgadzają.
Dorota_NS napisał(a):Ciągniesz równolegle tak wiele relacji, że na kolejne odcinki trzeba zbyt długo, jak dla mnie czekać.
Na początku mojego pobytu na forum zamieszczałem w szybkim tempie odcinki prowadzonych wtedy pojedynczych relacji. Efekt był taki, że przemijały prawie niezauważone i później ktoś się dziwił, że kiedykolwiek coś podobnego się pokazało.
Zrozumiałem, ze to za szybko dla użytkowników, a że miałem mnóstwo wspomnień, z kżórymi mogłem się podzielić z ludźmi ciekawymi świata, zdecydowałem się na prowadzenie kilku jednocześnie. Jako, że nie wszystko wszystkich interesuje, to stopniowo zwiększałem ilość prowadzonych relacji - tak, by każdy mógł coś dla siebie wybrać.
Dorota_NS napisał(a):Dla mnie optymalny byłby nowy odcinek w ulubionych wątkach do porannej kawy
Ale tego od forumowych pisarzy wymagać nie mogę
Takich relacji tu na forum nie spotkałem. Natomiast, niektóre relacje piszę na zasadzie dokładania kolejnego odcinka codziennie, czy co drugi dzień.
Są tacy, co kolejne odcinki dokładają ze dwa razy w roku, a i tak witani są z radością.
Może rzeczywiście brakuje mi ikry. Moja polonistka zapewne miała słuszność, nie chcąc mnie do matury z polskiego dopuscić. Może rzeczywiście powinienem sobie darować wszelką pisaninę. Wezmę to pod rozwagę.
Dorota_NS napisał(a):A w Twoich relacjach co?
To spójrzmy - co. Bo ja się dwoję i troję, zamieszczając po cztery odcinki różnych relacji dziennie.
Dorota_NS napisał(a):W BiH ciągle szukasz trasy albo dumasz, gdzie nogę postawić (chyba nie trzymasz jej tak długo w górze)
Może nie zauważyłaś, ale kolejny odcinek dołożyłem przedwczoraj.
Dorota_NS napisał(a):w Peru to się już wogóle chyba zgubiliście
Pięć dni temu ukazał się kolejny odcinek - Piotr i Robert na pewno to zauważyli.
Dorota_NS napisał(a):w Chorwacji trucht zamieniliście na wylegiwanie się na plaży.
Znów pewnie nie zauważyłaś zamieszczonego przedwczoraj odcinka.
Kiedyś Małgosia stwierdziła, że się gubi w tych moich chorwackich relacjach, bo są aż dwie. Więc zaprzestałem uaktualniania Truchtu, żeby się mogła odnaleźć. Kiedy po dwóch miesiącach wyglądało na to, że jednak nic z tego, podjąłem kontynuację i tamtego wątku.
Przy okazji...
Wynurzenia natury przeżyć z powodu wychylającego się słoneczka zza skały <...> w relacjach niestety mnie męczą
Kiedyś się tak nie rozpisywałem, ograniczając się czasami do jednego zdania na zamieszczaną fotkę. Ale Małgosia skłoniła mnie do rozszerzenia opisów. Męczyło mnie to, ale staram się zwykle pisać tak, by to było z przyjemnością czytane.
Później w relacjach Pawła i Małgosi poszły paczki po 50 zdjęć bez przerywania jakimkolwiek opisem. No cóż...
Dorota_NS napisał(a):Nie chcę tym samym napisać, żebyś zrezygnował z której z relacji. Nie. Chciałam tylko zasugerować, że jak już je stopniowo pokończysz, to może utrzymuj stale 3-4, ale w szybszym tempie.
Wiesz, zrobię jeszcze ten jeden eksperyment. Zrezygnuję z relacji, które nie cieszą się powodzeniem. Taka naturalna selekcja. Większość pozdycha i zostanie więcej czasu na te interesujące. A może wyzdycha wszystko. Trudno - niech będzie i tak. Chyba po prostu za dużo mnie na tym forum.
Pozdrawiam,
Wojtek