Hercklekot napisał(a):Jest pięknie!
- Ba! Chorwacja! - napisałbym zwyczajowo...
gdyby nie to, że o ile tym razem początek i koniec trasy znajdował się w Chorwacji, jednak obydwa szczyty leżały już w kraju sąsiednim.
Pozdrawiam,
Wojtek
Hercklekot napisał(a):Jest pięknie!
plavac napisał(a):Jestem trafiony- zatopiony! Śmiechem za przyczyną pierwszego i jękiem tęsknoty za przyczyną drugiego zdjęcia.
Mix emocji trudny do wytrzymania...
Skopiowałem pierwsze, ok?
te kiero napisał(a):takie oznakowanie "PIVO " zdecydowanie zachęca do wędrówki, nawet wielokilometrowej
Franz napisał(a):Jak najbardziej OK.
A ognisko w miejscu, w którym również byłeś...
plavac napisał(a):A ogniskiem mnie zaintrygowałeś! Wolno palić ogień w Cro? Czy to Bośnia? Jakoś nigdy mi to nie przyszło do głowy, żeby tak zrobić... Jak dobrze się wpatrzyć w zdjęcie, widać wapienny krąg wokół ognia. Gdzie to?!
Franz napisał(a): Ale ja nie zawsze stosuję się do zakazów, kiedy uważam że są niesłuszne, bądź kiedy mam stuprocentową pewność, że w żaden sposób nie zaszkodzę nikomu i niczemu.
A to... Svilaja...
plavac napisał(a):Ale gdyby tak miały mi się zmaterializować wszystkie te Svilaje, Pelistery, Vychylovky, Dinary, Puezy i alpejskie bezkresy - to bym się nie obraził...
plavac napisał(a):Dobrego Roku!
Powrót do Nasze relacje z podróży