Z dużą przyjemnością tu zaglądam.
pzdr
mariusz-w napisał(a):Oj tam, oj tam ... to już "apteka" ... jedna to tylko 16 metrów wyższa, a druga 13.
Z miejsca gdzie byliście to prawie niedostrzegalne.
pozdrawiam.
longtom napisał(a):Z dużą przyjemnością tu zaglądam.
pzdr
mama_Kapiszonka napisał(a):Tytuł absolutnie nie zapowiadał takiej uczty dla oczu - szczególnie te szczyty muskane promieniami wschodzącego słońca. Upojne.
mama_Kapiszonka napisał(a):Gorzej z ostatnimi zdjęciami - od samego patrzenia zakręciło mi się w głowie. O ile wspinanie jakoś mi idzie, to jednak schodzenie w dół to dla mnie koszmar (wyższe partie Doliny Młynickiej w Tatrach i "uciekające" spod stóp kamienie pamiętam do dziś...brrr).
mama_Kapiszonka napisał(a):Jak to było - młodzieńczy hardcore...
blackmore2k3 napisał(a):[
A Wy Mariuszu byliście z Gosią na którejś z Tofan ?
blackmore2k3 napisał(a):Bo nie pamiętam właśnie tego z Twojej relacji...
Ale inna sprawa to, to, że jeszcze jej w całości nie przeczytałem...
mariusz-w napisał(a):Taaa ... na di Mezzo i kawałek trasy w kierunku di Dentro.
Co prawda wejście trochę z pomocą techniki, ale na szczycie byliśmy.
mariusz-w napisał(a):
Tofany opisałem w naszej drugiej relacji z Dolomitów (2011).
Tych pobytowych Dolomitowych relacji (nie liczę tranzytowych) popełniliśmy już trzy.
blackmore2k3 napisał(a): Myślicie, że wstaniemy ?
Jest chyba godzina 21 jak kładziemy się spać.
blackmore2k3 napisał(a):Kierujemy się dalej w dół, sukcesywnie obniżając wysokość...
blackmore2k3 napisał(a):Przeglądamy przewodnik oraz mapę i w końcu decydujemy. Jutro Naszym celem będzie ferrata Giuseppe Olivieri na Punta Anna.
mariusz-w napisał(a):Trasa zejścia bardzo fajna, ciekawa i pozwalająca na pokonanie jej bez uprzęży.
mariusz-w napisał(a):Nie wiem dlaczego ... ale byłem pewien na 100%, że będzie to Wasz następny cel.
mariusz-w napisał(a):W takim razie pozwól, że w tym miejscu, aby zobrazować na co się porywacie ... ja sobie pozwolę i przypomnę jak Punta Anna wyglądała, gdy ją podziwialiśmy z Tofana di Mezzo.
Fresz napisał(a):Czytam i oglądam od początku. Góry piękne i zdjęcia piękne, ale ta ukrojona góra mnie po prostu zauroczyła Chyba jeszcze czegoś takiego nie widziałem
blackmore2k3 napisał(a):Wyjmujemy mapę i przewodnik. Zastanawiamy się na tym, który szlak wybrać. To w końcu Nasza pierwsza styczność z Dolomitami i pierwsza styczność z via ferratami.
Dochodzimy do wniosku, że podejdziemy kawałek i wówczas coś wybierzemy. W tym czasie wszystko zaczyna się budzić...
Na wstępie tylko zaznaczę, że większość zdjęć z Dolomitów jest autorstwa kolegi - Kamila, i dzięki jego uprzejmości je tutaj zamieszczam.
Moje oczywiście też się tutaj pojawią, albo przypuszczam, że będą jedynie suplementem. Rożnica w jakości zdjęć pomiędzy profesjonalnym aparatem, a takim zwykłym kompaktowym jest niesamowita. Aczkolwiek aparat kompaktowy ma też swoje zalety. Podczas wędrówek via ferratami bardzo dobrze się sprawdza i z uwagi na niewielki rozmiar praktycznie w każdej chwili można go wyciągnąć. Dzięki temu, zrobiłem sporo dodatkowych ujęć, których Kamil nie zdołał uchwycić. Dlatego będą tutaj zdjęcia z dwóch aparatów.
Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe