No a więc pora pozwiedzać okolice,nie piszę z każdego dnia pobytu ogólnie streszczę fotografie
Opis fotografii zawsze pod zdjęciem:)
No to chodzimy sobie koło morza deptakiem,chłodno co widać po ubraniach ale widoczki coraz ciekawsze.
Piękne drzewka rekompensują nam po trosze fatalną pogodę,wiatr silny!
Ale jakoś ciepło się robi od tych ładnych widoczków miasteczka i okolic:)
Okolice ryneczku i sławetne wąskie uliczki mające swój urok.Pięknie się po nich spaceruje...
Przechodzimy więc na drugą stronę mostu w kierunku plaży miejskiej,oczywiście o kąpieli nie ma mowy!zimnica!Ale jak widać uparciuchy lody jedzą mimo zimna:)
Ale jak widać "my się nie damy i na dobrą pogodę czekamy!!":)
Nasi znajomi jak widać też nie pękają!!To już widoki z plaży miejskiej.
A ja bohatersko w krótkich rękawkach,a uwieżcie mi że zimno było gdyz wiał silny wiatr z północy!
Czas spróbować czy będą jakieś brania w tym wietrze,coś tam dziubało ale nie mogłem zaciąć ryby:)
Nie biorą rybki to idziemy dalej..........
W końcu lekkie ocieplenie ale dalej pochmurno z niewielkimi przejaśnieniami,lody wyśmienite!!
A to jest stateczek na którym można popłynąć na tzw.:"Fish Picnic",który zresztą w pózniejszym czasie zostaje zaliczony:)
To również tego typu statek tylko troszkę mniejszy i z innej firmy.
W końcu z rana udało mi się przechytrzyć rybki i złowiłem około 10 sztuk a brały ..uwaga...na polską kiełbasę pokrojoną w kostkę!!:):)
A że jestem zawodowym kucharzem to je przyrządziłem i były wyśmienite!A na balkoniku na świeżym powietrzu smakowały podwójnie:)
No i w końcu nastał ten moment...poprawa pogody!!Plażowanie czas zacząć:)
Przy słoneczku i widoczki lepiej się prezentują:)
Teraz już wszystko pasuje....żyć nie umierać!
Prażyło że aż miło,a kąpiel była zbawienna!!
Wybraliśmy plaże przy hotelu Pagus który widać w tle.....C.D.N.