napisał(a) Użytkownik usunięty » 22.01.2013 18:00
Czas na spacer po Veronie a raczej po jej części
Miasto od razu przypadło mi do gustu...do tego pogoda w dalszym ciągu dopisywała a ja zastanawiałem się, kiedy się - odpukać popsuje
Przed tym drugim urlopem jeszcze chcieliśmy zakosztować słońca i jak już wcześniej wspominałem - takowe kierunki ( czytaj: bardzo słoneczne ) były brane pod uwagę
Wygrała w końcu wyprawa samochodem do ciepłego kraju latem ale nie przypuszczałem, że w październiku może tak grzać...
Idziemy więc uliczka w której usytuowane są najbardziej luksusowe sklepy...w Italii, na każdym kroku widać miłość Włochów do mody
Następnie dochodzimy do miejsca gdzie każdy croplowiec strzela focie...i ja nie będę gorszy
Najwięcej tutaj było Japończyków, którzy co chwilę wrzucali jakieś miedziaki ale Pani ubrana na biało pozostawała niewzruszona...
Tutaj - jakaś łysinka mi się przypałętała
Jesień to oczywiście odpowiednia pora na wszelkiego rodzaju remonty i udoskonalenia...
Następnie idziemy w miejsce, w które każdy przybysz udać się powinien...miejsce znane z książek, filmów opowieści...
Biedna Julia...te cycunie ma już takie wytargane...
Ostatnio edytowano 22.01.2013 18:05 przez Użytkownik usunięty, łącznie edytowano 1 raz