napisał(a) Darkos » 31.10.2012 09:55
Chorwackie klimaty......
Przez te góry musimy się przebić ...
Ale ktoś zrobił to przed nami, więc my to chętnie wykorzystujemy iiiiiiiiiiiiiiiiiiii
pokonujemy kolejny tunel
A za tunelem???????!!!!!!!!!!
Jeszcze nie!!!!!!!!!!!
Jeszcze jeden zakręt.....
iiiiiiiii jeszcze jeden...
iiiiiii jeszcze dwa tunele, z tym,że jeden w przeciwnym kierunku.
Była obawa, że pomylimy i wjedziemy pod prąd
ale na szczęście są barierki i prowadzą do celu...
i kolejny tunel
Jedzie się pięknie, gładko i spokojnie, wszak za nami 18 godzin w podróży.
Tylko jeden kierowca poprosił o zastępstwo, pozostali "damy radę".
małe p.s.: [żeby uspokoić] : przed wyjazdem była umowa,
umowa,
ale umowa: że jak ktoś musi się zdrzemnąć to tak robimy, nic na siłę.
W drodze powrotnej tak się zdarzyło, a poza tym każdy kierowca miał zastępcę.
Niektórzy nawet kilku.
[córa miała prawko od kilku miesięcy, bardzo chciała poprowadzić w Chorwacjiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
]
Bardzo niedobry tatuś.
Ale wróćmy na drogę.....