MERCEDES, czyli Baltic Sail Days - Gdańsk 2018 (i okolice) )

beatabm napisał(a):
Tomku, a może również się dołaczysz? W końcu jest okazja Katerina może nas nie pogoni

Jestem tutaj cały czas,tylko ze ściśnietym
gardłem...
Podpłynąłem szalupą po cichutku,
wszedłem na pokład,chcąc zrobić Katerince
i Jej mężowi coś dobrego do zjedzenia,ale niestety
Kapitan powiedział,ze jako nowicjusz pod żaglami muszę najpierw popracować w zęzach,a najwyżej za tydzień będę mógł w czasie manewrowego podtrzymać na rufie"jajo bosmana"
biedna Katerina bedzie musiała poszukać sobie do jedzenia jakieś obrzydliwe rzeczy
Na razie w wolnej chwili nieśmiało przyglądam się tylko przez bulaj co i jak
Może potem coś "zagadnę"

.

To ja już w ogóle czuję się onieśmielona, ale ciekawość jest większa więc patrzę

krakusowa

Kiedyś, po kilku dniach spędzonych w Trójmieście stwierdziłam, że gdyby nie Kraków właśnie w Gdańsku chciałabym zamieszkać

To mogłabyś Aniu uczestniczyć w Zjeździe Gdańszczan po takiej deklaracji

walp

No i już całkiem sporo wiem na temat Baltic Sail Gdansk. Może uda się pojechać na następną taką imprezę.

Naprawdę warto. Ale, oczywiście, Gdańsk zaprasza przez cały rok

beatabm

Kapitan Borchardt to niezwykle surowa sztuka. Na szczęście już jest chyba po remoncie. Mam koleżankę która zeglowała na Kapitanie i mówiła że w trudniejszych warunkach zastanawiali sie wszyscy czy ta krypa sie nie rozpdanie

Beata, ten szkuner to staruszek, któremu stuknęło 100 lat w tym roku...
Sts Kapitan Borchardt powstał w 1918 roku w Holandii. Początkowo pływał jako oceaniczny statek towarowy pod nazwą „Nora”. W czasach II Wojny Światowej służył w Kriegsmarine jako statek szkoleniowy na Morzu Bałtyckim, a po jej zakończeniu powrócił do Holandii. W 1953 kupiony przez Szwedów służył jako jednostka handlowa. Po krótkim pobycie w Holandii w 1989 został przebudowany i przemianowany – od tej pory pod szwedzką banderą jako „Najaden” pływał w rejsach czarterowych po Bałtyku. W 2011 żaglowiec został kupiony przez obecnego właściciela i nadano mu nową nazwę. Żaglowiec może zabrać na pokład maksymalnie 64 osoby w systemie regatowym „gorącej koi” (tj. w obsadzie czterech wacht 15-osobowych w rejsach regatowych) lub maksymalnie 50 osób w rejsach szkoleniowych.

.wyobrażasz sobie co by było gdyby te 84 liny sie splątały????
Węzeł gordyjski to pikuś

Te na Mercedes wisiały równiutko...



tomekkulach

Jestem tutaj cały czas,tylko ze ściśnietym
gardłem..

Ja też bym miała ścisk gardła, gdyby mi kapitan powiedział, że...

za tydzień będę mógł(a) w czasie manewrowego podtrzymać na rufie"jajo bosmana"

Eh, mogłabym posiłki przygotowywać na takiej Mercedes...Ale jak pomyślę o wrzątku chlupiącym z garów przy przechyłach... , to chyba jednak wolę drinki przyrządzać..

maslinka

60 zł za rejs TAKIM statkiem Też dałabym dużo więcej

No, właśnie daliśmy więcej - o kilka piwek po 15zł

pomorzanka zachodnia

To ja już w ogóle czuję się onieśmielona, ale ciekawość jest większa więc patrzę

Kamilo, w Szczecinie też odbywa się Baltic Sail http://www.balticsail.info/
Tam miałabyś bliżej, żeby się oswoić - te piękne statki faktycznie z początku mogą onieśmielać ..

beatabm , tomekkulach

Tomku, a może również się dołaczysz? W końcu jest okazja Katerina może nas nie pogoni

Na razie w wolnej chwili nieśmiało przyglądam się tylko przez bulaj co i jak
Może potem coś "zagadnę"

Nie tylko nie pogonię, ale z przyjemnością się czegoś dowiem od Was. Powspominajcie, a ja w tym czasie przygotuję kolejny odcinek

.

beatabm napisał(a):Widzisz, podpuszczam Cię bo jestem ciekawa tego co mógłbyś poopowiadać, bardzo ciekawa Bo w porównaniu z Twoimi przeżyciami i z Twoim doświadczeniem czuję się jak nieopierzone pisklę

Oj Beatko tym razem to Ty mnie zawstydziłaś...
Widzę,że mnie przeceniasz;
Cóż takiego ciekawego mógłbym opowiedzieć...
Co innego jest pływać "rekreacyjnie" dla przyjemności,na żaglowcu,
czy innym pływadełku.
a co innego służyć na okręcie wojennym...
Musiałbym "wydobyć coś z niczego",czyli z głowy mojej,a z tym kiepsko-
wiesz jak to jest( Kiedy rum/cyc zaszumi w głowie...lalala)
Podejrzewam,że nie ma tyle cyca
Po drugie
-Pasowałoby stworzyć własną relację a nie śmiecić tutaj
(Wiem,że tego Katerina nie napisze,ale pewnie ma mnie już dość .
Po trzecie
-Żeby coś sensownego napisać to trzeba jeszcze umieć
(moja Polonistka pewno by się w grobie przewróciła-i tutaj nie kokietuję jak pewien kolega Abakus68).
Po czwarte
-Zarobiony jestem,cokolwiek to oznacza
...
...
Pozdrawiam

.

[/quote]pomorzanka zachodnia

To ja już w ogóle czuję się onieśmielona, ale ciekawość jest większa więc patrzę

:papa: Kamilo, w Szczecinie też odbywa się Baltic Sail http://www.balticsail.info/
Tam miałabyś bliżej, żeby się oswoić - te piękne statki faktycznie z początku mogą onieśmielać ..

Gdańsk jest mi znacznie bliższy mimo ciut większej odległości. A onieśmiela mnie doświadczenie forumowiczów. Już nic nie mówię, śledzę dalej.

beatabm, tomekkulach
Moi drodzy, absolutnie mi tu nie śmiecicie, wręcz przeciwnie, chętnie dowiem się, jako osoba pływająca "rekreacyjnie na różnych pływadełkach" (sarkazma niet ) jakie były Wasze przeżycia..Przy okazji - zaczęłam sporządzać słowniczek terminologii zaczerpniętej od Was... , np. negle, zęza - kojarzy mi się z zołzą , rumcyc ...Chociaż ten ostatni jakoś znajomo brzmi

Ja akurat miło wspominam moje polonistki, a i te forumowe bardzo lubię Myślę, że nadrobiliście domniemane niedociągnięcia z nawiązką , o ile takie w ogóle miały miejsce

pomorzanka zachodnia

Gdańsk jest mi znacznie bliższy mimo ciut większej odległości. A onieśmiela mnie doświadczenie forumowiczów. Już nic nie mówię, śledzę dalej.

Miło wiedzieć, że lubisz Gdańsk. Mówić warto, wręcz należy, jak sama nazwa forum sugeruje

Jutro popłyniemy dalej, bo dzisiaj musiałam katakumby w Sutivanie pozamykać na klucz

.

beatabm napisał(a):Katerina, dlaczego nie widzę Cię na zajeciach sekcji gimnastycznej na Mercedes?

sekcja gimnastyczna.jpg

Beatko , myślę że pomyliłaś zdjęcia , bo w czasie gdy robiono powyższe , to Kasi ( podobnie jak Ciebie ) raczej nie było jeszcze na świecie

Kasiu , super impreza i piękna Twoja relacja z niej Na uczestnictwo w takiej imprezie mam wielką ochotę , bo bardzo lubię żaglowce i inne pływadła , a poza tym w Gdańsku strasznie dawno mnie nie było . . . chociaż to tylko 660 km . . .
Może w przyszłym roku


Pozdrawiam
Piotr

beatabm napisał(a):Katerina, dlaczego nie widzę Cię na zajeciach sekcji gimnastycznej na Mercedes?

piotrf

Beatko , myślę że pomyliłaś zdjęcia , bo w czasie gdy robiono powyższe , to Kasi ( podobnie jak Ciebie ) raczej nie było jeszcze na świecie

Byłam, byłam, ja tylko tak młodo wyglądam



Powyższe ćwiczenie to skłony do nogi z cycem w górze - należy uważać,żeby się nie rozlało

piotrf

Kasiu , super impreza i piękna Twoja relacja z niej Na uczestnictwo w takiej imprezie mam wielką ochotę , bo bardzo lubię żaglowce i inne pływadła , a poza tym w Gdańsku strasznie dawno mnie nie było . . . chociaż to tylko 660 km . . .
Może w przyszłym roku

Koniecznie musisz się tu wybrać, Gdańsk pięknie się rozwija i oby ten stan się nie zmienił
Zapraszam do śledzenia tej krótkiej relacji - pokażę jeszcze kilka ładnych obrazków

.

...chcąc ,stworzyć kulturę na naszą miarę, musimy zwiększyć w niej rolę wysiłku fizycznego?