napisał(a) helen » 22.08.2011 11:33
Dzień 5 - poniedziałek
Odcinek 2: Cova de'n Xoroi - chillout u pirata
Zacznijmy ten odcinek od legendy
Xoroi, człowiek o nie do końca wiadomym pochodzeniu, najprawdopodobniej pirat z rozbitego okrętu, znalazł schronienie w jaskiniach w wysokim klifie. Od tego czasu zauważać zaczęto liczne kradzieże i plądrowania w okolicznych gospodarstwach. Pewnego dnia zniknęła najpiękniejsza dziewczyna w okolicy. Daremnie jej szukano, mijały miesiące, lata... słuch po niej zaginął.
Pewnego zimowego dnia wyspę niespodziewanie przykrył śnieg, natrafiono wówczas na ślady, uzbrojeni mężczyźni podążyli za nimi. Ślady prowadziły do jaskini, w której znaleziono mężczyznę, kobietę i ich trójkę dzieci, owoce ich miłości...
Xoroi poczuł się osaczony i rzucił się z klifu do morza, jego najstarszy syn poszedł w jego ślady. Morze zamknęło się za nimi skrywając tajemnicę ich życia. Kobieta z dwójką pozostałych dzieci przeniosła się do pobliskiego Alaior, gdzie żyli dalej, oni i ich potomkowie.
Tyle legenda, dziś w jaskiniach znajduje się nietypowa dyskoteka, otwarta od 11.30 i udostępniana do zwiedzania.
Jedziemy:
Miasteczko w samo południe wydaje się być prawie zupełnie puste, zero ludzi, zero ruchu
Podążamy za tabliczkami
W końcu parkujemy na ocienionym darmowym parkingu, z ładnym widokiem na Cala en Porter
Rozpieszczamy rude kocisko i ruszamy do wejścia.
Trzeba kupić bilety, jak je znajdę to podam ile w dzień wstęp kosztuje, w cenie jest małe piwo albo zimny napój bezalkoholowy , do odebrania w barze. Przy kasie jest tez sklepik z pamiątkami, całkiem fajny, porządne koszulki, nietypowe drobiazgi i duży wybór książek i przewodników po wyspie. Tam kupiliśmy nasz, niemieckojęzyczny przewodnik po Minorce (250 stron i mnóstwo zdjęć plus szczegółowe mapki), są tez sandały, nawet w niezłych cenach. Zaraz za kasą zaskakiwani jesteśmy takim widokiem