Re: Meldunki z tras / przejść granicznych do Cro - sezon 202
napisał(a) mkay » 11.08.2021 23:55
wyjazd o 5:00 w poniedziałek z Katowic w okolice Crikvenicy. Po długim myśleniu zdecydowałem się na drogę przez słoweńskie autostrady i była to dobra decyzja.
dokładniej: winiety na Czechy i Austrię kupione online (BTW: na Austrię wcale nie trzeba kupować z 18-dniowym wyprzedzeniem. wystarczy kliknąć, że kupujemy jako firma bez prawa zwrotu i można wziąć już na następny dzień; nie trzeba nawet podawać danych firmy). Winieta na Słowenię kupiona na granicy (przejście standardowo pod Spielfield)
Cała droga bardzo fajna - małe zatory w okolicach Brna, jeden w Austrii i jeden tuż za Lubjaną. Nie było to jednak stanie, a wolne jechanie (70-90km/h na autostradzie). Lubljanę mijałem obwodnicą dolną - google sugerował górą, ale pokazywał ten sam czas, a na górze czerwono - wolałem po prostu jechać wolniej, niż stać.
Przejścia graniczne: wszędzie ok. Na granicy SLO-HR hak.hr pokazywał korek na godzinę. Mapy googla na 15 minut. Zdecydowaliśmy się zjechać za Ilirską Bitricą na drogę na Jasen, Vrbice, Zabice i przez Susak przekroczyć granice w Novokracine. Mapy googla uparcie kierowały na Rupę - musiałem ustawić chyba ze 4 punkty pośrednie, żeby tak mnie poprowadziły;) W efekcie pokazały czas prawie ten sam (5 min krócej), ale jak wyżej - wolałem jechać wolniej, niż stać w korku. W Novokracine pojedyncze samochody - jeden przed nami, 2 za nami... Pierwszy raz w życiu zdarzyło mi się na granicy, że trzeba było wysiąść z auta i zanieść "papiery" do budki - nie chciało im się wychodzić;) kontrola polegała na przeliczeniu dowodów, a cały czas spędzony na granicy to jakieś 3minuty...
Na miejscu byliśmy tuż po 17, a odliczając przystanki (których było sporo, bo jechałem z 4-letnim dzieckiem) samej jazdy było może 10h. Dodam, że mieliśmy rowery na dachu, więc też bez kozaczenia z prędkością.
Ogólnie: trasa bardzo fajna i myślę, że jest fajną opcją dla ludzi jadących na Istrię lub Kvarner. Cenowo wychodzi na zero (winieta na Słowenię, ale brak opłat za drogi w Chorwacji), a omijamy główne przejścia i zakorkowane, chorwackie autostrady.
PS: hint na drogę: nie tankujcie w Austrii! jeśli nie chcecie zjeżdżać a z autostrady, to ceny na PB95 potrafiły przekraczać 1.80 ojro!!! (a 1.60+ to było absolutne minimum) Po wjeździe na Słowenię 1.30 z hakiem przy trasie - nie opłacało się już szukać czegoś o parę centów taniej...