Meldunki z tras / przejść granicznych do Cro - sezon 2021

Powrót 2dniowy spod Trogiru do Kraków.
27.07 przystanek w plitwicach i później autostrada przez Rijeke do noclegu w miejscowości Postojna w Słowenii. Grabica Cro-Slo 3 auta przed nami. Skanowanie dowodow i 0 pytan.
28.07 po zwiedzaniu Postojnej Jamy powrót przez Słowenie Austrię i Czechy. Austriacy sprawdzali swoich, nas pytali czy tranzyt. Nie mniej jednak w McDonalds w Leibnitz zazyczyli sobie paszportow covidowych żeby zjeść na miejscu. Bez skanerów tylko rzucenie okiem.
Pozostałej granice niezauważalne. Polski pogranicznik obserwował przez lornetkę.

27 wyjazd przejscie w Barwinku slowak tylko popatrzyl jak przejezdzalismy obok, na przejsciu sk-h nie bylo pol celnika wegierskiego wjazd do slowacji bylo 2 celnikow. nocleg w Zamardi na granicy H - HR bylismy o 13 przed nami z 5 aut, sprawdzili paszporty czy sie zgadza zdjecie z osoba przewozona, chorwatka pytala o covid pass albo test pokazalem 1 test i to wystarczylo, w strone wiegier wiekszy korek bo ok 20 samcohodow, pierwsze bramki szybko drugie szybko trzecia ok 3 min i delkiatny koreczek ale obsluga wydawala bilety wiec mega usprawnilo. bramki w strone wiegier troche korek byl pomimo srody. Szerokosci

Powrót z Orebić w dniu 29-lipca o godz. 09:30. Powoli, ale do przodu w Neum - przejazd ~15-20 minut. Autostrada bardzo mały ruch (tak jak w drodze do Chorwacji). Na przejście wybrałem przejazd przez Rogatec - i to był strzał w 10 - jeden samochód przede mną, od strony chorwackiej tylko zeskanował mój dowód os., resztę rodzinki nie skanował, strona Słowenii BRAK pogranicznika w budce Dalej granica SLO-AU pogranicznik kierował ręcznie ruchem, widząc polskie tablice rej. machał ręką, aby jechać dalej (austryjaków odrobinę trzepali). AU-CZE -> pustki, totalne zero kontroli granicznej. Wjazd do PL od strony Bogatynia - także zerowy ruch.
Brak jakichkolwiek zapytań o dokumenty "świrusowe".
JECHAĆ na wczasy do Chorwacji- NIE WAHAĆ SIĘ, odnoszę wrażenie że coś jest na rzeczy, gdyż Polaków praktycznie nie "skanują" pod względem korono-ściemy.
Najprzyjemniejszy przejazd do i z powrotem jaki kiedykolwiek miałem w życiu.
PS. trasa 1750km zajęła 20h całkowitego przejazdu łącznie w postojami na tankowanie i jedzenie - trasa przejechana na raz
PS2. Miłych wakacji dla przyszłych urlopowiczów

Wyjazd z Warszawy do Pakostane przez Czechy, Austrię i Słowenię.
Wyjazd w czwartek 29.07 o 19.

Przejście do Czech- żadnej kontroli
Przejście do Austrii - żadnej kontroli
Przejście do Cro - Cvetlin - sprawdzane dowody i dokumenty Covidowe. W piątek o 7 rano byliśmy sami.
Według www, Maciej stał na około 1h.
Z AT zjechaliśmy na Spielfeld, tankowanie 1.19 eur diesel, dalej proponowanym na forum objazdem z tym że w Ptuj odbilismy na Cvetlin.

Dziś 8:45 zjazd na Cvetlin na powrocie do Polski. Na granicy ja sam . Skan papierów.W stronę Cro może z dziesięć aut. GM dalej nie widzi czynnego przejścia. Jechać i nie patrzeć na GM. W Mureck na granicy sam i kontrola Austriaka. Dalej puchy Uwaga dla zjeżdżających na to przejście w Cvetlin. Korek na Macelji zaczynał się praktycznie od zjazdu na Cvetlin. Jutro może być jeszcze większy. Radziłbym zjazd wcześniej.

Od 20min stoję w Mursko Sre. i słabo idzie DO HR. Aut mało.
Z HR na bieżąco.

Powrót w nocy z czwartku na piątek.
Przejście Cro-Slo Lupinjak. Skanowanie dowodów, zero pytań, sami na przejsciu. Przejście Slo-A Sentlij zobaczenie dowodów i pytanie czy prosto do Polski, sami na przejściu. Wiedeń około 7 rano bardzo płynnie. A-Cz Mikulov żadnej kontroli, Cz-PL Boboszow żadnej kontroli.

Mimo jazdy dużej części trasy w nocy najlepiej jechało się w dzień na S3 w PL. W innych krajach dużo ograniczeń, u nas 140 na tempomacie. Czechy ominelismy autostradę I droga bardzo męcząca. Slo ominieta autostrada I jest to bardzo dobry wybór. W stronę Cro jechaliśmy przez autostradę - strata pieniedzy, czas podobny.

Wyjazd z Łodzi do Bibinje, 30.07 godz. 20:45. O północy byliśmy w Skoczowie, a o 6 rano na starej granicy w Letenye. Sznur aut osobowych na pasie oznaczonym tylko dla samochodów osobowych, ale dawny pas dla autokarów wolny. O 7:00 byliśmy po Chorwackiej stronie zatankowani i gotowi do dalszej drogi. Później droga była tragiczna. Co chwilę hamowanie do zera, a przed tunelem Svety Rok 30min czekania na otwarcie. Ostatecznie do Bibinje dojechaliśmy punkt 15. Najdłuższy i najbardziej wyczerpujący dojazd do Chorwacji jak do tej pory

Witam wszystkich Cromaniaków
30.07 wyjazd 9:45 z Makarskiej, węzeł Lucko na bramkach 3,5 km korka do bramek, 17:30 stare przejscie w Letenye ok 10 samochodów zero pytań o testy i szczepienia Chorwaci spytali sie o paszporty bez żadnej kontroli Węgier machnął żeby jechać 20:20 przejscie Rajka stała policja słowacka ale machneli lizakiem żeby jechać 23:00 Zwardoń stali pogranicznicy po stronie polskiej ale prowadzili jakąś kontrole więc cała droga bez kontroli
W dniu 18.07 wyjazd do Makarskiej 00:20 Zwardoń polska policja bez kontroli 2:30 Bratysława zero kontroli 6:20 Letenye przejscie na autostradzie około 50 aut Trafiliśmy na zmianę zmian i odstaliśmy godzinę Węgier wziął dowody a Chorwat skanował je zero pytań o covid

Wyjazd 30.07 o godzinie 7.00 z okolic Szczekocin do Karlovaca (nocleg), potem 31.07 do Breli. W piątek bardzo płynnie. Trasa przez Cieszyn, Żylina, Bratysława, Csorna, Nagykanizsa, Letenye. Był jakiś wypadek koło Zalaegerszeg i objazd. Poza tym płynnie i bez żadnych problemów. Zero kontroli. Na granicy w Letenye 5 samochodów na każdym z pasów. Może 10 minut stania na granicy. Sprawdzali tylko 1 paszport z 4,zero pytań o Covid. Dalej koło Zagrzebia lekki korek, objechałem bokiem.

31.07 korki przed tunelami. Opóźnienie około 1.5 godziny. Od zjazdu na Split luźno na autostradzie. W Breli sporo ludzi, ale mam wrażenie że mniej niż kilka lat temu. Sporo Polaków.

Szybka informacja ode mnie.

30.07 około 7:00 wyjazd z Pagu w kierunku Budapesztu. Granice przekraczaliśmy w Letenye około 12. Krótka kolejka około 10 aut, tylko pokazaliśmy paszporty pogranicznikowi z HU i dalej w drogę ….Zupełnie bez stresu. W drodze do Budapesztu zupełnie bez problemu. Tez tylko raz próbowaliśmy się zatrzymać na stacji „Not For Transit” za pilna potrzeba napicia się kawy i niestety odprawiono nas z kwitkiem, choć obok kolegę z UA obsłużono, bo już zatankował Nocleg w Budapeszcie zupełnie bez żadnych problemów - na mieście sporo ziomków z PL.
Dziś , 31.07 powrót do Polski przez Komarno - granica HU/SK- bez żadnych kontroli. Podobnie w Zwardoniu , cisza i spokój.

Podsumowując…mniej kontroli niż w erze „przed Covidem”

Powrót do Polski z okolic Umag.
Start o 19:00, z postojem w Koper(Słowenia) dla zmęczenia rocznej córeczki i dalej start o 21:00 w trasę.
Drogą to Chorwacja->Słowenia->Austria->Czechy->Polska(Płock)
Na granicy:
Chro-Słowenia Leniwe skanowanie paszportów
Słowenia-Austria zwężenie na granicy, policjant machnął do zatrzymania ale po zwolnieniu auta pokazał żeby jechać dalej.
Austia-Czechy pusto
Czechy-Polska pusto
Droga minęła przyjemnie oprócz robót w Polsce
Pozdrawiam.

Na Macejl wszystko stoi w kierunku SLO.
Co pół godziny się rusza po parędziesiąt samochodów.
34 st.

Bramki trzymają, granice obie.

FUX napisał(a):Na Macejl wszystko stoi w kierunku SLO.
Co pół godziny się rusza po parędziesiąt samochodów.
34 st.

Bramki trzymają, granice obie.

Potwierdzam, brat był dziś o 5 rano na granicy i stał 4.5h. Google pokazywały 48 minut korka.

Witam.
Do Cro wyjazd 19 lipca, przez CZ, A, SLO. Przejście autostradowe SLO/CRO Macelj pokonywane w nocy ok 1szej godziny z poniedziałku na wtorek. Aut sztuk ... cztery ... Nie sprawdzali nic.
Za to powrót z wyspy Brać do domu w piątek 30go... ufff...
Aby dostać się na prom Supetar - Split ... czas oczekiwania 2 godziny ... Byliśmy w porcie ok 10, wjechaliśmy na niego ok 12. Ruch w Supetarze kierowany już od ronda pod Lidlem .
Bramki na Lućko ominąłem zjeżdżając z autostrady na węźle Jastrebarsko. Wróciłem na autostradę zgodnie z tym co pokazywały google, kawałek za Lućko.. Oszczędność 45 min.
Przejście CRO/SLO w Macelj masakryczne kolejki wg google. Uciekłem z autostrady przez Durmanek na przejście Lupinjak. Tam ok. 20-25 min, może z 15 aut. Na przejściu SLO - AUT znowu zator, wyrywkowa kontrola aut. Oszaleli normalnie Samo to powodowało tworzenie się sporego korka, bo w związku z tym zwężka, spowolnienie, itd.
I się dopiero rozpoczęło ... Jak zaczęło się błyskać na niebie i walić piorunami w Austrii od okolic Grazu ...
Niemal dwie godziny, nie spotkałem jeszcze takiej burzy na drodze. Auta stawały na poboczu autostrady, jazda czasem 30 km/h... Przeogromne ulewy, grad, wichury. Na stacjach benzynowych pod dachem brak miejsc, a na parkingach strach było stawać. 2 godziny takich warunków, nie było widać momentami kompletnie nic, a autostrada przypominała czasami jeden wielki potok ... W nocy !!!
Od Wiednia do Częstochowy bajka, A dalej... Nie zna życia ten co nie musi budowaną A1 jedzić w PL. Oczywiście zwiałem na Mykanów, wróciłem razem z S8 na A1 pod Łodzią. Jak oni ją ukończą, to będzie narodowe Święto !!!