Meldunek z dzisiejszego przejazdu Split - Wiedeń.
Na A1 bez większego ruchu, na Gonja Ploca zjechałem na starą 1, tam też mały ruch. Obiad pod Slunj, w Karlovcu wjazd na A1. Tablice nad szosa pokazywały korek 3km na Lučko i 0km na Demerje, ale przy zjeździe na bramki w Demerje utworzył się mały korek nas prawym pasie. Potem 5 minut czekania. A płatność gotówką, czyli Lučko, stało ponad 2 km.
Zjazd z autostrady w Durmancu, ale przeolbrzymi korek w Lupinjaku - oba pasy przed przejściem Dobovec/Lupinjak. Nie dało się skręcić w lewo na Hum na Sutli. Poradziliśmy sobie, ale musiałem uciec się do nie do końca legalnego fortelu. Korek powodowały ciężarówki chcące wjechać do Słowenii w Dobovcu, zarówno pod strony Durmanec, jak i od strony Humu na Sutli. Uważajcie tam! Korek się w ogóle nie ruszał!
Rogatec - 5 aut. Granica na drodze krajowej Šentijl/ Spielefeld także. Nikt nie chciał paszportów covidowych, a Austriacy w ogóle niczego - sprawdzali tylko swoich.