Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Mega Trip: Chorwacja to za mało ;)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
aleksandra6400
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 405
Dołączył(a): 23.08.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) aleksandra6400 » 10.05.2012 21:26

Jestem pierwsza,ja poproszę :D
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 11.05.2012 07:07

ziemniak napisał(a):Mam pytanie :) Oczekując na kolejną naszą wyprawę na Chorwację, która rozpocznie się już 6 czerwca, wybraliśmy się w weekend majowy na objazd europy. Przez 10 dni, zwiedziliśmy 13 krajów i przejechaliśmy 6500 km.

Czy można wrzucić taką relację i czy kogoś w ogóle takowa interesuje? :)


Pokażcie kolego co tam macie, pokażcie...

:wink:
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 11.05.2012 07:21

Ale zostaw tutaj jakiś link do niej. :!:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 11.05.2012 07:49

Ja też poczytam kolejną, ta była super. :)

Mam jeszcze pytanie co to za muza na tym filmie?
http://youtu.be/a_hoGhCuDPM
agus78
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 194
Dołączył(a): 25.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) agus78 » 11.05.2012 07:52

Niezły MEGA TRIP 8) Dziękuję za same perełki - z przyjemnością się z Wami "podróżuje" :lol: I oczywiście jesteśmy zainteresowani tymi 6500 km w 10 dni! I pozdrawiam "prawie" ziomala z Częstochowy :wink:
Agasz
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 371
Dołączył(a): 13.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Agasz » 11.05.2012 08:00

I ja chętnie przejadę te 6,5 tys. km w 10 dni. Czekam z niecierpliwością :D
ewciaku
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 291
Dołączył(a): 21.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewciaku » 11.05.2012 09:11

Pewnie, że wrzucaj relację. W końcu sam tytuł sugeruje, że nie będzie tylko o CRO :D :D :D
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18694
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 11.05.2012 15:28

6,5 tys. kilometrów w 10 dni - ten styl jest mi znajomy 8)
Czekamy na relację


Pozdrawiam
Piotr
ziemniak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 868
Dołączył(a): 17.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ziemniak » 11.05.2012 16:23

jozek75 napisał(a):Ja też poczytam kolejną, ta była super. :)

Mam jeszcze pytanie co to za muza na tym filmie?
http://youtu.be/a_hoGhCuDPM


Muzykę wybrałem z sugerowanych przez YouTube. Utwór to: Piaf Song - Brian Ales.

Dziękuje za słowa otuchy :) No to jedziemy z relacją... ;)
Ostatnio edytowano 11.05.2012 16:51 przez ziemniak, łącznie edytowano 1 raz
ziemniak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 868
Dołączył(a): 17.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ziemniak » 11.05.2012 16:41

______________________________________________________________________
______________________________________________________________________
______________________________________________________________________


W oczekiwaniu na kolejny wyjazd do Chorwacji

Czyli 10 szalonych dni, w ciągu których zwiedzamy 13 krajów i przejeżdżamy samochodem 6487 km. Oprócz jednej nocy wszystkie śpimy w samochodzie. Podróż w dwie osoby z jednym aktywnym kierowcą ;)

Długo nie mogliśmy się zdecydować jak zaplanować długi weekend majowy. Chorwacja za zimno, wczasy drogie, a urlop trzeba wykorzystać. Padło na Europę zachodnią, ale wiadomo - apetyt rośnie w miarę jedzenia :) Żeby było mało komplikacji to przed samym wyjazdem przez prognozy pogody jeszcze bardziej zmieniamy plany.

Krótko jeszcze o przygotowaniach... przez ostatnie dwa tygodnie dużo spacerowaliśmy. Przynajmniej 5 km spaceru na dzień. Sprawdzamy dokładne położenie parkingów i drukujemy mapki miast z zaznaczonymi punktami. Kupujemy trochę suchego prowiantu oraz wykupujemy ubezpieczenie dla nas za 70 zł i dla samochodu za 80 zł. Lepiej dmuchać na zimne. Dokładnie sprawdzam stan techniczny auta u mechaników i płyny. Co i tak nie uchroniło nas przed małą przygodą przed wyjazdem. Otóż przed pracą w piątek mieliśmy wystawić auto tak aby Kasia mogła spokojnie go spakować. I co się okazuje? Wskazówki szaleją, a auto nie chce odpalić. Strach w oczach. Na szczęście nasz kochany Dziadek wpada na genialny pomysł. Co się okazuje? Akumulator rozładowany i brak wody.
Ostatnio edytowano 04.06.2012 18:37 przez ziemniak, łącznie edytowano 2 razy
ziemniak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 868
Dołączył(a): 17.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ziemniak » 11.05.2012 16:50

Piątek, 27.04 [ dzień 1 ]

Obrazek

Kuba urywa się wcześniej z pracy i około godz. 11:00 z okolic Częstochowy ruszamy w kierunku Czech. Jeszcze wczoraj myśleliśmy, że będą to Niemcy. W Czechach po zjeździe z autostrady zatrzymujemy się w markecie i kupujemy artykuły na kolację i oczywiście dużo piwa. Do pierwszego punktu programu docieramy około godziny 18:00. Jest nim Cesky Krumlov - ponoć najpiękniejsze miasteczko świata. Rzeczywiście robi niesamowite wrażenie, ale po godzinie wędrówki nie ma już za bardzo gdzie chodzić. Reszta może na zdjęciach.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Udajemy się więc w stronę Austrii, a dokładniej na celowniku mamy Innsbruck. Po wykupieniu winietki i wjeździe na austriacką autostradę ukazują nam się piękne widoki ośnieżonych szczytów. Po drodze na stacji obok nas tankują Rodacy. Grzecznie witam się i nic nie mówię. Po chwili Pan obok nie wytrzymuje i mówi: My do Włoch do pracy i dumnie dodaje - przed nami jeszcze 800 km. A Państwo daleko? Odpowiadam do Innsbrucka. Co będę mówił, że przed nami 5800 km i tak by pewnie nie uwierzyli.

Na miejsce docieramy po godzinie 23:00. Nad miastem góruje pięknie oświetlona skocznia Bergisel. Ogólnie jesteśmy rozczarowani, bo główna atrakcja czyli złoty dach jest w remoncie i możemy zobaczyć jedynie rusztowania i duże zdjęcie dachu zawieszonego na nich. Poza tym jest piątek wieczór, a co to oznacza, wiadomo... pełno imprezowiczów, pełno walających się butelek i sterty śmieci oraz inne ślady, które zostawiają ów ludzie, a może o których nie będziemy wspominać :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wyjeżdżamy autostradą kawałek za Innsbruck i na jednym z pierwszych parkingów szykujemy się do spania. Nigdy nie podróżowaliśmy w ten sposób i byliśmy pełni obaw. Jednak jak się okazało na parkingu nocowało kilku Niemców, nawet jedna rejestracja była z Polski. Uff chyba nie będzie źle. Rozkładamy tylne siedzenia. Wskakujemy w śpiwory i kładziemy się spać. Po rozłożeniu jednej połówki tylniego siedzenia i włożeniu nóg do bagażnika bez trudu i wygodnie nasza dwójka może iść spać. Tego dnia przejechaliśmy około 950 km plus 200 km zrobione rano firmowym.
maniust
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7698
Dołączył(a): 02.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) maniust » 11.05.2012 19:10

ziemniak napisał(a):Czyli 10 szalonych dni, w ciągu których zwiedzamy 13 krajów i przejeżdżamy samochodem 6487 km. Oprócz jednej nocy wszystkie śpimy w samochodzie. Podróż w dwie osoby z jednym aktywnym kierowcą ;)


Opadła mi szczęka ........

Tak w myślach zacząłem kleić czy dalibyśmy radę.......

Gdańsk - Berlin - Amsterdam - Antwerpia - Paryż - Bordeaux - Madryt - Lizbona - Barcelona - Marsylia - Rzym - Wenecja - Rovinj - itd........ do PL.

Podoba mi się ten plan , ale poczytam twoją relację czy jest szansa kiedyś go wdrożyć.
Kierowcą również jestem jedynym , nasz Pedzio do spania idealny.

Hmmmm.........

Najgorzej to chyba z papu, siku , kupa...... :oops:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15079
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 11.05.2012 19:22

No no, to dopiero mega trip! :D Szacun!

ziemniak napisał(a):Jest nim Cesky Krumlov - ponoć najpiękniejsze miasteczko świata.

Uuu... aż tak? To fajnie, bo też w tym roku chcemy tam dotrzeć :D

ziemniak napisał(a):Ogólnie jesteśmy rozczarowani, bo główna atrakcja czyli złoty dach jest w remoncie i możemy zobaczyć jedynie rusztowania i duże zdjęcie dachu zawieszonego na nich.

W styczniu 2011 roku nie wyglądał, jakby wymagał remontu...

Bardzo jestem ciekawa dalszego ciągu Waszego tripu :D
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 11.05.2012 19:40

maniust napisał(a):
ziemniak napisał(a):Czyli 10 szalonych dni, w ciągu których zwiedzamy 13 krajów i przejeżdżamy samochodem 6487 km. Oprócz jednej nocy wszystkie śpimy w samochodzie. Podróż w dwie osoby z jednym aktywnym kierowcą ;)


Opadła mi szczęka ........

Tak w myślach zacząłem kleić czy dalibyśmy radę.......

Gdańsk - Berlin - Amsterdam - Antwerpia - Paryż - Bordeaux - Madryt - Lizbona - Barcelona - Marsylia - Rzym - Wenecja - Rovinj - itd........ do PL.

Podoba mi się ten plan , ale poczytam twoją relację czy jest szansa kiedyś go wdrożyć.
Kierowcą również jestem jedynym , nasz Pedzio do spania idealny.

Hmmmm.........

Najgorzej to chyba z papu, siku , kupa...... :oops:

To tak jeszcze z 5kkm brakuje... :lol:
mamax
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 277
Dołączył(a): 06.04.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) mamax » 11.05.2012 20:17

I ja zasiądę jeśli można.
Super
Pozdrawiam :lol:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Mega Trip: Chorwacja to za mało ;) - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone