Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Mega Trip: Chorwacja to za mało ;)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Iwona75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1288
Dołączył(a): 15.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iwona75 » 11.03.2012 10:52

A ja mam takie pytanie dotyczące "łapówki" dla koni. W czym gustują ?
Krzysztof i Lidia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3325
Dołączył(a): 23.02.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krzysztof i Lidia » 11.03.2012 11:49

Jak na razie relacja zawiera same "hiciory" :lol: czy co warto zobaczyć w Cro i okolicach :D
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 11.03.2012 12:39

Rejony zbliżone do tegorocznych, w części, wakacji. Zwłaszcza te około chorwackie... :wink:
ziemniak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 868
Dołączył(a): 17.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ziemniak » 11.03.2012 14:09

Konie od nas z tego co pamiętam dostały arbuza, ale były zachwycone.

A poniżej wklejam filmik z dojazdu do przejścia granicznego:

http://youtu.be/a_hoGhCuDPM

Obrazek
Ostatnio edytowano 11.03.2012 14:24 przez ziemniak, łącznie edytowano 1 raz
ziemniak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 868
Dołączył(a): 17.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ziemniak » 11.03.2012 14:20

Dzień 8 - Żegnamy Brelę, witamy Pag

Sobota, 20.08 to czas przenosin na wyspę Pag. Około 09:00 wyjeżdżamy. Zanim dojeżdżamy do autostrady trochę czasu tracimy na korki. Na A1 na szczęście nie czekają nas żadne przygody i dość szybko docieramy do zjazdu na Otok Pag, na którym czeka nas krótka kolejka do bramek. Do słynnego mostu docieramy bez problemów. Wysiadamy tylko na chwilę (39 'C w cieniu) i ruszamy dalej.

Obrazek

Obrazek

Za cel obieramy sobie miasteczko na uboczu o ładnej nazwie - Mandre. Jak się okazało - strzał w 10! Po wjeździe do miasteczka kierujemy się w prawą stronę. Zatrzymują nas mili ludzie. Wzrok kierują na tablice rejestracyjne i od razu pojawia się uśmiech na ich twarzy. Pokazują nam piękny apartament z widokiem na morze. Duża łazienka, duża kuchnia, duży salon, dwie sypialnie, duży taras. Gdy Pani mówi cenę 60E to trochę nie dowierzamy. Resztę dnia spędzamy na plaży, do której mamy 100 metrów ścieżką w dół. Plaża jednak przeciętna. Trochę tarasów, trochę drzewek, trochę pomostów.

Podczas naszego pobytu na Pagu przyszły upały i najniższą temperaturę jaką odnotowaliśmy to była w nocy, 31 stopni. Nigdy temperatura nie była niższa od tej wartości. Nawet nad ranem.

Dzień 9 - Błękitna plaża

To dzień, w którym byliśmy na pięknej plaży blisko Mandre. Niektórzy mówią na nią, Błękitna plaża lub Isola. Jest tylko jedna droga. Gdy wyjeżdżamy z Mandre droga prowadzi delikatnym łukiem, najpierw w prawo, potem w lewo. Tuż za tym łukiem skręcamy lewo w szutrową drogę (jeszcze przed skrzyżowaniem Kolan, Śimuni). Jedziemy cały czas prosto. Dojeżdżamy do restauracji nad samym morzem. Parkujemy na parkingu (darmowy) i po dojściu do morza kierujemy się w prawo i idziemy ok. 300 metrów. W pierwszej zatoce jest dość dużo ludzi i nie ma cienia. Na następnej jest bardzo mało osób i znajdziemy parę drzew z cieniem.

Obrazek

Warto wybrać się do pięknego kościoła w Mandre. Msza była o godzinie 19. Oprócz kazania wszystko da się zrozumieć. Znajdują się też dwa sklepy spożywcze dość dobrze zaopatrzone. W małym porcie znajdziemy restauracje. Przy sklepie spożywczym jest też tor do gry. Gra do złudzenia przypomina zimową dyscyplinę o nazwie curling.

Obrazek

Obrazek
darek1
zbanowany
Posty: 9346
Dołączył(a): 27.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) darek1 » 12.03.2012 07:08

Zapowiada się bardzo ładna relacja kolego Kartofel. Pozdrawiam
ARTUR_KOLNICA
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 742
Dołączył(a): 19.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ARTUR_KOLNICA » 12.03.2012 16:25

I ja zasiądę, ale chyba nie już w pierwszym rzędzie.
Pozdrowienia dla wszystkich planujących tegoroczny wyjazd do CRO.
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18694
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 12.03.2012 19:22

ziemniak napisał(a):Podczas naszego pobytu na Pagu przyszły upały i najniższą temperaturę jaką odnotowaliśmy to była w nocy, 31 stopni. Nigdy temperatura nie była niższa od tej wartości. Nawet nad ranem.


Tropiki za niewielkie pieniądze :) można rozgrzać kości
Dla nas trochę niższe temperatury są bardziej odpowiednie - wrześniowa Dalmacja jest O.K.

:D

Pozdrawiam
Piotr
ziemniak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 868
Dołączył(a): 17.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ziemniak » 12.03.2012 22:01

Dzień 10 - Sv Marija

Tego dnia wybieramy się na plaże po drugiej stronie naszego skrawka wyspy. Dokładnie w okolicach miejscowości Bośana znajduje się kilka ładnych zatoczek. My byliśmy tzn chyba byliśmy na plaży o nazwie Sv Marija. Zatoka w środku wyspy gwarantowała bardzo spokojną wodę, a widoki były wręcz spektakularne. Jednak choć krótkie, ale bardzo strome zejście do zatoki przysporzyło nam sporo problemów w zniesieniu lodówki pełnej Karlovacko. Kolejny minus to brak cienia. Za cień służyła nam półka skalna do której przymocowaliśmy daszek z plandeki zamocowany na dwóch kijach. Wieczorem jedziemy na krótki spacer po stolicy wyspy.

Obrazek

Obrazek

Dzień 11 - Szybki objazd wyspy

Rano kierujemy się do miejscowości Metajna. Miasteczko ładne, ale jak dla nas trochę za ciastno. Szczególnie na plaży. Jedziemy dalej i dojeżdżamy do kolejnej plaży przy której znajduje się restauracja. Idziemy zobaczyć słynną plażę o nazwie Beritnica. Droga jest ciężka, pełna uskoków, kamieni i węży. Jednak my nie mamy się czego bać, bo przez całą wędrówkę towarzyszy nam pies właścicieli restauracji. Nawet po drodze coś udało mu się złapać i zjeść (chyba jaszczurka). Oglądamy perełkę Pagu i szybko wracamy do samochodu. Po drodze zatrzymujemy się w Novalja i gościmy na pobliskiej plaży. Resztę dnia spędzamy na naszej błękitnej plaży.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
ziemniak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 868
Dołączył(a): 17.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ziemniak » 13.03.2012 17:03

Dzień 12 - Mglisty poranek i pożegnanie lata

Kolejny upalny dzień rozpoczęty tradycyjnie na tarasie przy zimnym piwie. Ruszamy na pobliską plażę i ku naszemu wielkiemu zdziwieniu widzimy gęstą mgłę. Chwilami widoczność spada do około 30 metrów. Po około 2 godzinach mgła zupełnie ustępuje. Później przenosimy się na błękitną plażę.

Obrazek

Obrazek

Wieczorem wybieramy się na swoisty piknik w porcie, organizowany z okazji zakończenia sezonu. Koncerty, pełno straganów i poczęstunki. Jak dla nas impreza przednia. Kupujemy lane browarki, a małż, ryb z grilla mamy pod dostatkiem. Tak lato można żegnać codziennie.

Obrazek

Obrazek

Dzień 13 - Przecież mamy wędki

Czwartek, 25.08 to w sumie to nasz ostatni dzień na Pagu. O nie, dzisiaj dzień lenia. Karlovacko w dłoń i nie ruszamy się z naszej lokalnej plaży. Po godzinie 14 z plaży wygania nas, właściciel apartamentu. Jak się okazało na zakończenie naszego pobytu przygotował nam niezły obiad. Świeże rybki prosto z grilla przyrumienione od oleju posmarowanego gałązkami rozmarynu. Czy my na pewno chcemy opuszczać Chorwację?

Obrazek

Popołudniu przypomniało nam się o wędkach. Okazuje się, że ryby biorą jedna po drugiej. Za rok na pewno o tym fakcie nie zapomnimy. Wieczorem jeszcze po jednym piwku i kładziemy się spać. Skoro świt ruszamy na podbój Włoch!

Obrazek
trevia
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 367
Dołączył(a): 28.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) trevia » 13.03.2012 17:19

Super :D Wakacje zupełnie w moim stylu :lol:
Fajnie się ogląda, czekamy na Włochy :wink:
ziemniak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 868
Dołączył(a): 17.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ziemniak » 14.03.2012 19:24

Dzień 14 - Słoneczna Wenecja

Wstajemy i ruszamy jeszcze pod osłoną nocy. Tym razem korzystamy z promu. Cena za prom bez komentarza (czyt. bardzo drogi). Kierujemy się drogą nr 8 w kierunku Rijeka. Powoli wstaje dzień. Na A7 tuż przed granicą tankujemy do pełna. Na granicy tracimy ok. 15 minut w korku. Droga przez Słowenię trochę się ślimaczy, ale za to jest położona w pięknej scenerii. Po kolejnej granicy zostają się tylko budki. We Włoszech szybko wjeżdżamy na autostradę i mkniemy w kierunku Wenecji. Ruch na autostradzie duży, ale wszyscy jadą płynnie. Przyznam, że początkowo trochę obawialiśmy się cen za przejazd autostradą. Jednak byliśmy bardzo mile rozczarowani. Poza pewnym Włochem, który trąbiąc poganiał nas na bramce - ehh ci cudzoziemcy :). Czytając o wielkich korkach przy wjeździe do Wenecji decydujemy się na trochę inny wariant. Z autostrady zjeżdżamy na zjeździe San Dona-Noventa i kierujemy się do miejscowości Punta Sabbioni, skąd odpływają tramwaje wodne do Wenecji.

Obrazek

Na miejsce docieramy ok. godziny 11:00. Tramwaj wysadza nas tuż obok Placu Św. Marka. Zwiedzanie uprzykrza nam upał i tłumy czekające na zwiedzanie atrakcji od środka. Także wszystkie najważniejsze atrakcje oglądamy tylko z zewnątrz, co trochę kryjąc się w cieniu. Na obiad szukamy knajpki w cieniu drzew i krzewów. Gdy w końcu udaje nam się takową znaleźć siadamy przy piwku i czekamy cierpliwie na jedzonko. Duża pizza kosztuje od 6 do 8E. Najdroższy okazuje się litrowy kufel piwa 13E. Dziewczyny miały z nas kupę śmiechu. No ale w takim upale to i tak piwo było dla nas bezcenne. Po obiedzie trochę błądząc trafiamy do naszego tramwaju na którym każdy z nas ucina sobie drzemkę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Do samochodu wsiadamy i szybko pędzimy w kierunku autostrady, by jeszcze przed zmrokiem podziwiać piękno Alp. Droga spokojna. Dość szybko docieramy do granicy włosko-austriackiej. Kupujemy winietkę i pędzimy dalej. Na pierwszy postój decydujemy się dopiero gdy zaczyna zapadać zmierzch. Zjeżdżamy na MOP-a i jesteśmy w szoku. Tablice informujące o regionie, w którym jesteśmy i jakie możemy spotkać zwierzęta. Budynek z wc, prysznicami aż pachnie i jest wykończony w fajnym stylu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Do Częstochowy docieramy ok. 02:00 w nocy. Wypoczęci i szczęśliwi, a zarazem potwornie zmęczeni i trochę nie dowierzając, że nasze wakacje dobiegły już końca. Mamy nadzieje, że jeszcze do Chorwacji wrócimy. I teraz już po upływie czasu możemy dumnie zakomunikować, że raczej powrócimy. Wyjazd planujemy na 6-17 czerwca. Tym razem jedziemy na wyspę Krk, a przy okazji Cres, Istria i Słowenia.

KONIEC :)
Agasz
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 371
Dołączył(a): 13.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Agasz » 14.03.2012 21:01

Relacja ekspresowa :), ale przeczytałam i pooglądałam z przyjemnością
ziemniak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 868
Dołączył(a): 17.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ziemniak » 15.03.2012 21:27

Plaże, które odwiedziliśmy i są IMO godne uwagi na wyspie Pag:

1. Isola - Mandre [ +44° 29' 53.04", +14° 55' 9.96" ]
2. Sv. Marija - Bosana [ +44° 28' 43.11", +15° 0' 8.37" ]
3. Beritnica - Metajna [ +44° 29' 54.47", +15° 1' 54.09" ]
ziemniak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 868
Dołączył(a): 17.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ziemniak » 10.05.2012 19:11

Mam pytanie :) Oczekując na kolejną naszą wyprawę na Chorwację, która rozpocznie się już 6 czerwca, wybraliśmy się w weekend majowy na objazd europy. Przez 10 dni, zwiedziliśmy 13 krajów i przejechaliśmy 6500 km.

Czy można wrzucić taką relację i czy kogoś w ogóle takowa interesuje? :)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Mega Trip: Chorwacja to za mało ;) - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone