meduzy

napisał(a) **Jainka** » 28.06.2007 21:29

Żeglujemy wzdłuż wybrzeży Chorwacji przez czternaście sezonów. Dopiero w zeszłym roku zetknęliśmy się bezpośrednio (plecy męża) z meduzami. Widzieliśmy też człowieka we wstrząsie. Było to na południe od Splitu. Czytałam, że w tym roku jest gorzej. I że ileś kąpielisk w ogóle zamknięto. Czy ktoś coś wie? Czy może te cholery w nocy śpią i wtedy można popływać? A może by się czymś posmarować? W stronę Istrii boimy się z kolei ze względu na tłok, z tego powodu pewnie jeszcze większy.

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 28.06.2007 21:39

Leon odpowiada

Pozdraviam!

napisał(a) **majeczka** » 28.06.2007 21:50

Wg portalu interia w ostatnim czasie wprowadzono zakaz kąpieli na niektórych plażach Hiszpanii i Sycylii. Powód? Parzące meduzy, które po raz kolejny tego lata pojawiły się w Morzu Śródziemnym.
Kąpać nie można się w najbardziej popularnych hiszpańskich kurortach, m.in. Costa Brava i Costa del Sol. W tym roku poparzyło się już kilkanaście tysięcy turystów. Za pojawienie się meduz odpowiedzialna jest bardzo ciepła woda w morzu. :roll:

napisał(a) **Jainka** » 28.06.2007 21:50

Dzięki :lol:

napisał(a) **majeczka** » 21.07.2007 22:25

Ostatnio wyczytałam również, że przybrzeżne wody Japonii przeżywają inwazję ogromnych toksycznych meduz, osiągających wagę nawet do 200 kilogramów. Skutki inwazji są najbardziej dotkliwe dla japońskich rybaków, których połowy drastycznie się pomniejszyły.
Meduzy dostające się do ich sieci trują i zgniatają swymi ciałami zlowione przez nich ryby. Osiągają nawet 2 m średnicy i ważą do 200 kilogramów. Mam nadzieje, że w Chorwacji ich nie spotkamy?

napisał(a) **darekk_2005** » 22.07.2007 09:42

To takie okazy wogóle istnieją?