Meduzy atakuja

Właśnie wróciliśmy z rozpoczęcia sezonu.
Pogoda była nie najgorsza, zaczęło się deszczowo, ale już od wtorku wyraźna poprawa.
Miłym zaskoczeniem była wysoka temperatura wody w Adriatyku.
Wachała się między 18 st koło Zadaru do 19 st w okolkicach Hvar-u i Vis-u. W poprzednich latach w tym samym czasie zazwyczaj nie przekraczała 16 st. To dobrze rokuje na lato, jeśli tylko w maju nie nadejdą wielkie chłody.
Bardzo niemiłym zaskoczeniem był jednak widok całych chmar meduz.
W zeszłym roku w sierpniu meduzy pojawiły się w okolicach Lastova. Widzieliśmy je w jednym miejscu w zatoczce od strony otwartego morza. Było ich kilka na metr kw. Nie wchodziliśmy tam do wody więc nie wiem czy były parzące.
Teraz natknęliśmy się na nie na południowym brzegu Vis-u
Były ich ogromne ilości, co prawda meduzy nie były tak duże jak w zeszłym roku (może młode?) ale w niektórych miejscach kilkadziesiąt na metr.
Na Hvarze (Pakleni Otoci) było ich trochę mniej, ale równiez sporo.
W okolicy Solty i Drvenika pojawiały się sporadycznie.
Jeśli ta plaga się rozszerzy to może być spory kłopot.
Ciekaw jestem czy ktoś jeszcze zetknął się z tym zjawiskiem.

Może Leon z racji swoich zainteresowań może coś więcej o tym powiedzieć?

Dwa pierwsze zdjęcia z sierpnia 2005, następne z maja 2006 (te zdjęcia trochę nie wyraźne, ale akurat nie miałem filtra polaryzacyjnego)

Witam.

Trzy lata temu w Cavtacie na plaży przy hotelu Croatia - czyli od strony otwartego morza pojawiały się meduzy i to dość duże o odcieniu brązowym. Pierwszy raz w życiu widziałam tak duże meduzy, ale było ich mało i tylko gdy spadało ciśnienie (nie wiem czy to ma jakieś znaczenie ale kojarzę ten fakt). Natomiast rok temu w tym samym miejscu nie było ani jednej meduzy. W innych miejscach w Chorwacji też nigdy nie widziałam meduz i oby się nie pojawiały bo nie czuję do nich sympatii....

Pozdrawiam serdecznie

hej,
kiedys juz sie zalilem na forum ,ze w okolicach Petrcane (w sierpniu ) ,jakies niewidoczne dranstwo poparzylo moje 3 samiczki.
Pozdrawiam
Jacek

Kiedyś , a było to chyba w 1997 roku , na Istrii moja żona nie miała dnia i bez sensu się mnie czepiała i za karę usiadła na meduzie. Jednak jest sprawiedliwość na tym świecie. Poza tym widywałem meduzy ale nigdy nie było to plagą. Trzeba po prostu umiejętnie tego unikać jak jeżowców.

meeg napisał(a):Witam.

Trzy lata temu w Cavtacie na plaży przy hotelu Croatia - czyli od strony otwartego morza pojawiały się meduzy i to dość duże o odcieniu brązowym. Pierwszy raz w życiu widziałam tak duże meduzy, ale było ich mało i tylko gdy spadało ciśnienie (nie wiem czy to ma jakieś znaczenie ale kojarzę ten fakt). Natomiast rok temu w tym samym miejscu nie było ani jednej meduzy. W innych miejscach w Chorwacji też nigdy nie widziałam meduz i oby się nie pojawiały bo nie czuję do nich sympatii....

Pozdrawiam serdecznie

Meeg, mam pytanie odnośnie Cavtatu. Podobno jest tam jaskinia Šipun. Czy możesz powiedzieć coś na ten temat? Byłaś tam? Dziękuję i pozdrawiam.

..Jest kilka gatunek meduz ktore sie spotika w Adriatyku.
Karzdi gatunek wistepuje sezonowo i w "ruznich" okolicach. Najwieksze zageszczenie mozna spotkac w portach i zatokach gdzie ich "nazbieraja" fele i pradi. Najwiencej meduz jest w maju i w werzesniu. Ile meduz bendzie zalezi od ilosci pokarmu. Ilosc pokarmu (planktonu) zalezi od ilosci soly biogenich w morskej wodzie i temperaturi. Soli biogene zwiazki fosforu i azotu sa splukiwane z brzegu deszczamy, oraz z inich niazacziszczen pochodzenia ludskiego. Jak sie naloza na siebie duze ilosci azotu i fosforu, oraz zwiekszona tamperatura, dochodzi do rozkwitu zycia w morzu. To sa idealne warunki do zycia meduz (bo male meduzi sie odziwiaja tez tym malim planktonem). Niekture meduzi sa pazonce a niektore nie. Nie wolno dotikac zadnej. Jak sie ustabilizuja warunki w morzu tedi znikna meduzy. Dlatego ci ktory sie kompaju w czerwcu lipcu lub sierpniu zatko lud nigdi nie wyduja meduz. Jezeli chodzi o o twarte morze Lastova i Visa tam jest podobnbie ale jeszcze dochodza i morske prandi ktore zwijaja meduzi do brzegu.

2 lata temu w miejscowości Linżjan koło Medulinu na Istrii przypłynęło ich tyle, że woda zrobiła się różowa.
Były nie większe niż 10 cm i parzące - sam sprawdziłem.
Takie same kiedyś mnie załatwiły w płn. Włoszech.
Osobiście uważam że lepiej jak się od czasu do czasu pojawi jakaś jedna większa, którą da się ominąć niż plaga małych i nie da się kąpać.
pozdr.

Dziekuję Leonie za jak zwykle wyczerpujące wyjasnienie.
Czyli to jest jak z komarami
W jednym miejscu są w innym nie ma, raz są raz znikają.
Oby w lecie faktycznie nie było.

PS Te w zeszłym i tym roku były brązowawe.

Czym smarowaliście poparzone miejsca przez meduzy?

Witam < Krakuscity, Ja smarowałem się wewnetrznie Rakiją i musze powiedzieć , ze po pewnej ilości nie czułem poparzenia. Natomiast czym sie na zewnatrz smaruje, tego nie wiem :D. Musisz Krakuscity poszukać innego postu, może ktoś Ci doradzi :D

Ja na oparzenia, także meduz wożę pantenol(bez recepty w każdej aptece taka pianka w spayu). Oczywiście do smarowania zewnętrzbnego. Podobno można użyć kefiru lub jogurtu ale nie skisłego mleka. Widziałem kiedyś na kempie dziewczynę którą poparzyła meduza gdy ta na nią wpłyneła - szyja, broda, ramiona, dekolt - wszystko w czerwieni. O dziwo pantenol pomógł w pierwszym momencie ale i tak lepiej pójść z tak rozległym oparzeniem do lekarza.
Pantenol działa też na oparzenia słoneczne więc jak ktoś się spiecze to będzie jak znalazł

darek1 napisał(a):Witam < Krakuscity, Musisz Krakuscity poszukać innego postu, może ktoś Ci doradzi

Cześć Darku1, gdzie to poleciałeś, że Cię tu nie było. Zapytałem ze zwykłej ciekawości ale Kir szybko odpowiedział. Nigdy nic nie wiadomo, może lepiej wiedzieć.
Pozdrawiam

Myśle , ze Kir dał Ci dobra odpowiedz. Nie było mnie na forum, gdyz przechodziłem dość długie szkolenie. Do internetu nie zawsze miałem swobodny dostep. Pozdrawiam

Sventevith napisał(a):Meeg, mam pytanie odnośnie Cavtatu. Podobno jest tam jaskinia Šipun. Czy możesz powiedzieć coś na ten temat? Byłaś tam? Dziękuję i pozdrawiam.

Przykro mi, ale nie byłam w tej jaskini i nie mam o niej wiadomości.

Pozdrawiam

Mam pytanie odnośnie Pantenolu.
Kupi się go w każdej aptece? I najważniejsze- ile (ok.) ten specyfik ksoztuje? Proszę o jaknajszybszą odpowiedź