Medjugorje

Witam wszytskich!

Będę w Medjugorje na początku sierpnia - ponieważ będzie to w czasie Festiwalu Młodych raczej nie mam szans na znalezienie kwaterki na jedną noc dlatego wymyśliłam sobie spanie pod namiotem... czy może wiecie gdzie w Medjugorje są pola namiotowe?

Dzięki i pozdr

Byłem tydzień temu ale pola namiotowego nie widziałem. Za to mnóstwo kwater i apartamentów. Jakoś pod namiot tam to bym się bał, ale może to tylko moje odczucie.
pozd.

Dlaczego byś się bał ?

Nie wiem jak wyglądają kampingi w Bośni ale porównując Chorwatów do Bośniaków np. z okolic Mostaru i Chorwację jako państwo do Bośni to wybieram Chorwację i to nie ze względu na Adriatyk. Takie mam odczucie, może się mylę, byłem tam tylko jeden dzień.

W tym regionie to raczej mieszkają Chorwaci

Tak ale te drogi, te znaki, te pozostałości powojenne, te dziurawe porzucone domy, te pamiątki po Rosjanach sprzedawane na straganach to wszystko ma swój urok, jest inne ale zarazem troszkę straszne. W Medugorje tego nie widać. To niewielkie miasteczko nastawione na pielgrzymów i turystów. Jeśli mogę coś podpowiedzieć dla jadących autem to proszę zabrać ze sobą zieloną kartę. Bośniacy cofają polaków z granicy i każą wykupić ubezpieczenie w kasie w baraku granicznym.
Pozdr.

a jak długo się jedzie od granicy HR/BIH

Podzielam odczucia rozmówcy i również nie wybrałabym się pod namiot do Bosni - nawet do Medugorie.
Byłam w Medjugorie wielokrotnie zaraz po wojnie i potem praktycznie co roku w 2009 również.
Miejsc noclegowych jest naprawdę bardzo dużo, ale jeśli wolisz namio to może poszukaj kempingu w Chorwacji blisko granicy z BiH. My mieszkaliśmy na kempie Pod Maslinom w Orasacu i dojazd do Medjugorie zajął nam jakieś 1,5h.

kurcze teraz to już mam mieszane uczucia... co prawda zamierzamy zostać tam na jedną góra dwie noce.
Może ktoś z Was byl - Znalazłam coś takiego:
http://www.tel.net.ba/medjugorje-pansio ... _onama.htm

pimi napisał(a):kurcze teraz to już mam mieszane uczucia... co prawda zamierzamy zostać tam na jedną góra dwie noce.
Może ktoś z Was byl - Znalazłam coś takiego:
http://www.tel.net.ba/medjugorje-pansio ... _onama.htm

nie znam tego kempingu

a czy można zapytać dlaczego chcesz zostać w Medugorie na noc?

jak pisałam byłam w Medugorie wielkrotnie i wydaje mi się, że jeden dzień w zupełności wystarczy na zwiedzanie i chilę zadumy i skupienia w kilku ważnych miejscach

pimi napisał(a):kurcze teraz to już mam mieszane uczucia... co prawda zamierzamy zostać tam na jedną góra dwie noce.
Może ktoś z Was byl - Znalazłam coś takiego:
http://www.tel.net.ba/medjugorje-pansio ... _onama.htm

Ja tam byłem - w sumie kamp wygląda nieźle z daleka - ale miejsce nijakie ... Bośniacy są brudni , kupa śmieci ,na kupie śmieci ... ceny śmiesznie niskie ,ale CRO to raj w porównaniu do Bośni - niby się starają utrzymać porządek .. no właśnie niby ... Bać się nie masz czego ,tam strasznie dużo ichniejszej policji ... ale ja wybieram jednak ukochaną Chorwację - i ludzie jakoś czyściejsi i bardziej uśmiechnięci ... i słońce inne i brak fałszywych spojżeń - zresztą Bośnia źle mi się jakoś kojarzy - pościgi na ulicach, wszędzie pełno policji - jak bym widział stan wojenny - fakt widoki mają niekiedy cudowne ,ale w CRO masz to samo + życzliwość (z wyjątkiem niektórych pań z Konzumu- które kradną na potęgę)

Byłem w Medugorie 31 lipca. nie nocowałem ale kemping jest (znaki wskazujące droge również). nie wiem dlaczego niektórzy tu straszą. Z Medugorie przejechałem całą BiH trasą przez Banja Lukę. Drogi w dobrym stanie tylko że kręte. Policji rzeczywiście dużo. Z granicy CRO do Medugorie jest ok 40 km

w0jtek napisał(a):Byłem w Medugorie 31 lipca. nie nocowałem ale kemping jest (znaki wskazujące droge również). nie wiem dlaczego niektórzy tu straszą. Z Medugorie przejechałem całą BiH trasą przez Banja Lukę. Drogi w dobrym stanie tylko że kręte. Policji rzeczywiście dużo. Z granicy CRO do Medugorie jest ok 40 km

ja też przjechałm kilkakrotnie Bosnię, zwiedziałam Sarajevo i Mosta, ale na nocleg na kempingu nie odważyłabym się

Bylismy w tym roku w lipcu w Medjugorie. Jechalismy w ciemno - bardziej myslelismy zeby wynajac kwatere, ale jak zobaczylismy kierunkowskazy na kemping to postanowilismy tam zanocowac. Kemping jest normalny, ludzie tam mieszkajacy rowniez. Za 2 osoby, namiot i samochod zaplacilismy 9 euro. Na polu bylo niewiele namiotow - pare z Wloch, ktos z Irlandii i Niemiec.