Medjugorie "Z czym to się je"

Kochani,
pod koniec sierpnia wyruszam po raz pierwszy do Medjugorie i szczerze napisze, ze nie wiem co jest najbardziej potrzebne, mniej potrzebne i w ogóle niepotrzebne. Jadę autokarem z dzieckiem 12-letnim, na 9 dni, w tym zakwaterowanie + śniadania i obiadokolacje. Poradzcie mi ile wziąść pieniążków (pamiątki, lunch, basen, lody, woda, napoje), jakie ciuchy (czyli czy brać dużo cieplejszych rzeczy, czy załóżmy dla dziecka wystarczy 1 dres), czy brać ze sobą jakieś jedzenie typu pasztecik firmowy i zupa knorra na szybko, co jest tam drogie a tanie i na co warto się skusić? Dużo kasy nie mam
Przepraszam za ten grad pytań, ale... przezorny zawsze ubezpieczony, albo... kto pyta nie błądzi.
Będę wdzięczna za każdą odpowiedź
Z góry dziękuję
beata

9 dni w Medjugorie to chyba pielgrzymka jakaś Szczerze powiem to atrakcji na 9 dni to tam nie ma, a z pamiątek to 90% te z serii świętych. Pieniędzy to tam wydasz niewiele nic licząc lodów, kawy, piwka itp. Musisz wiedzieć że to totalna dziura, jak dla mnie o 8 dni za długo mi wystarczyły 3 h

No dresu raczej nie bierz. Polacy dziwnie wyglądają w tych dresach zagranicą. Na 9 dni zabierz 100 euro na osobę.Jeśli jedziecie w dwie osoby 200 euro.

Matko jedyna 9 dni w Medjugorie..., nie to chyba niemożliwe, raczej łącznie z dojazdem zwiedzaniem i plażowaniem, bo w przeciwnym razie bym się powiesił Sześć lat temu skuszony przeżyciami duchowymi, wstapiliśmy tam w drodze do Sarajewo ( a po drodze nie było ) i takiego odpustu nie widziałem już dawno. Najlepsze było to, że kabiny spowiedników - jedna kabina, jeden ksiądz, jeden język wziąłem za toalety. Także mam nadzieję, że nie masz zamiaru spędzać tych 9 dni właśnie tam...

4 godzinki i wyjazd do innej mieścinki

W Medjugorie w Bośni jest taniej niż w Chorwacji. Ceny nie są kosmiczne. Np. w Mostarze w restauracji można zapłacić w każdej walucie. Przeliczają na tamtejszą, nawet nie wiem jaką. Płaciłam w kunach i euro. W pobliżu są ciekawe miejsca. W pobliżu Medjugorie są piękne wodospoady, bezpłatnie, można kąpać się. Wydaje mi się, że trzeba wziąć tyle ile się ma i gospodarzyć tak, żeby było dobrze.

droga na górę objawień

Mostar gorąco polecam a z Medugorje jest nie daleko

Rysiu, masz racje to jest pielgrzymka, być może będą tam nudy, ale jade z nastawieniem, ze odpoczne troszkę fizycznie i duchowo:)
pozdrawiam
beata

Czy może mi ktoś napisać jak kierowca kierowcy czy trudno się jest połapać w Mostarze aby trafić na starówkę?

Byłam tam coprawda 2 lata temu, ale nic nie pamiętam już.

Znaczy wjeżdzam do miasta ( jadąc od Neum ) od strony chrześcijańskiej , prawda?
Muszę przejechac na druga stonę mostem ( którym najlepiej ?)
Były tam jakieś znaki typu "stari grad" ?

Dasz radę, ja w tym roku jechałem pierwszy raz i nie miałem problemów z trafieniem. Jadąc od strony Neum skrecasz z głównej drogi w lewo zgodnie z drogowskazami na Mostar-centrum. Później cały czas prosto, w samym centrum są brązowe drogowskazy "Stari Most", będziesz musiała zjechać w prawo. W sąsiedztwie starówki i mostu jest mały problem ze znalezieniem miejsca do parkowania, ale to niebo a ziemia w porównaniu np. z Dubrovnikiem.

Tutaj masz link do interaktywnej mapki Mostaru:
http://mapa.fit.ba/mgm/MapaGradaMostara.html

bart555 napisał(a):Dasz radę, ja w tym roku jechałem pierwszy raz i nie miałem problemów z trafieniem. Jadąc od strony Neum skrecasz z głównej drogi w lewo zgodnie z drogowskazami na Mostar-centrum. Później cały czas prosto, w samym centrum są brązowe drogowskazy "Stari Most", będziesz musiała zjechać w prawo. W sąsiedztwie starówki i mostu jest mały problem ze znalezieniem miejsca do parkowania, ale to niebo a ziemia w porównaniu np. z Dubrovnikiem.

Tutaj masz link do interaktywnej mapki Mostaru:
http://mapa.fit.ba/mgm/MapaGradaMostara.html

dzięki bart555 za wskazówki

Pierwszy raz do Mostaru 7 lat temu wjeżdżałem serpentyną od strony Medjugorie, to dopiero było, wraki Zastav i ruiny, ciekawym jak to teraz wygląda...

Wraków jakichkolwiek samochodów nie widzieliśmy, a ruiny też chyba zrównano z ziemią bo też ich specjalnie nie bylo.....w zeszlym roku
tzn w rejonie tej drogi bo gdzie indziej to jest obu tych rzeczy calkiem sporo

A droga jest fajna, widać z daleka krzyż górujący nad miastem, ciekawa panorama miasta. Tylko potem chyba trudniej trafić do centrum bo jakiś czas blądziliśmy.....

Dziwne by było żeby tego od roku 2000 nie posprzątali, chociaż... Zdumiały mnie wtedy miasta hercegowińskie ( mniejszym stopniu te w Bośni czy to w federacji czy to w RS ), które pełne były w środku dnia nic nie robiących ludzi tylko siedzących przy wszechwobecnych plastikowych stolikach i sączących kawę...