22 lipca (piątek): Gornja Krušica i uvala DubokaKolejny gorący, słoneczny dzień przed nami. Między wysepkami przybyło jachtów, dzięki czemu widok z tarasu jest jeszcze ładniejszy
:
Dziś jedziemy z kajakiem do Gornjej Krušicy, którą już odwiedziliśmy w "dzień wielkiego wiatru"
Miejscowość widziana z góry i Brač na horyzoncie:
Nasz zestaw zaparkowany w zatoczce:
Tu zwodujemy kajak:
Odbijamy od brzegu:
Zadziwiająco dużo kwater w tej Gornjej Krušicy, z plaży nie było ich widać:
Spojrzenie za siebie - na plażę:
i powoli wypływamy z zatoczki:
Całkiem dużo wygodnych miejsc do położenia się:
Ale to za blisko
, za mało na razie przepłynęliśmy.
Mijamy podwójną zatoczkę Koška. Kolor wody niesamowity
:
Pora gdzieś się w końcu zatrzymać. To będzie mniej więcej w tym rejonie, przed wejściem do zatoczki Duboka:
Gdybyśmy popłynęli dalej, dotarlibyśmy do okolic Stomorskiej, a tam z pewnością byłoby dużo tłoczniej. Z tym, że o samotności, takiej jak wczoraj, możemy pomarzyć. Ale wiedzieliśmy o tym, wybierając się w ten rejon wyspy.
Tak czy inaczej, jest pięknie:
Chociaż skały dosyć pochyłe i trzeba się było zapierać nogami, żeby nie zjeżdżać w dół
:
Podziwiamy widoki - w stronę uvali Duboka:
i w stronę Splitu:
Zauważamy sporą grupę ptaków:
To chyba
sredozemski vranjek, czyli kormoran czubaty.
Pod wodą też jest całkiem ciekawie:
Ta rozgwiazda była dziwnie kolczasta
:
Bardzo nam tu dobrze, ale wkrótce trzeba wracać. Wycieczka, jak każda kajakowa, była bardzo udana, chociaż na podium się raczej nie zmieści
i daleko jej do wczorajszej...
Jesteśmy znowu w Gornjej Krušicy:
i malowniczą drogą jedziemy w stronę Stomorskiej:
i dalej, do Maslinicy, gdzie jeszcze trochę poplażujemy, a później spędzimy kolejny miły wieczór na starówce, ale o tym już w następnym odcinku