Nie, nie byłam w Stanach
Wiem, że kilka osób obstawiało "zdradę" (grecką), co zresztą sugerowałam
Zastanawiałam się nad tytułem "Maslinka w trzech krajach" (ale w końcu wygrał ten amerykański), bo tegoroczne wakacje, poza Long Island (Sali na Dugim Otoku - 10 nocy), spędziliśmy również w Czarnogórze (6 nocy; stacjonarnie w cudnym Kotorze, oczywiście z wieloma wycieczkami) i w Travniku w BiH, w drodze powrotnej (2 noce).
Był to wyjazd w pierwszej części bardziej wypoczynkowy (kajakowanie, morskie kąpiele), a w drugiej, tej czarnogórsko-bośniackiej - intensywny, z dużą przewagą zwiedzania nad plażowaniem, co zaowocowało rekordową liczbą ponad 10 tysięcy zdjęć
Zanim jednak zacznę wybierać fotki i pisać właściwą relację - tradycyjna już zajawka
Zapraszam serdecznie

.png)
.png)
.png)
.png)
.png)

